icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Duda o incydencie w Przewodowie: Sojusznicy są z nami, prowadzimy postępowanie razem z Amerykanami

Jesteśmy wspierani przez sojuszników, szczególnie przez Amerykanów. Prowadzimy wspólne postępowanie polskich i amerykańskich ekspertów, gdyby miał zostać ktoś jeszcze dopuszczony do tego postępowania, to wymagałoby dwustronnych ustaleń – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconej uderzeniu rakietowemu w Przewodowie, wskutek którego śmierć poniosły dwie osoby.

Andrzej Duda po posiedzeniu RBN

– Zakończyła się trzygodzinna, merytoryczna dyskusja na temat tego co się wydarzyło wczoraj. To, co zostało przedstawione z premierem zostało uszczegółowione. Niestety więcej szczegółów podać nie mogę. W spotkaniu wzięły udział wszystkie najważniejsze osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, a także przedstawiciele ugrupowań politycznych w parlamencie – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że dyskusja była otwarta i odpowiedzialna. – Wszystkie ugrupowania podeszły do tego bardzo poważnie. Jestem wdzięczny za przybycie, za wszystkie głosy, stanowiska i uwagi, które zostały zgłoszone. Dziękuję za udzielenie odpowiedzi na wszystkie pytania ze strony ministrów i innych przedstawicieli służb. Prosiłem o zachowanie wstrzemięźliwości w sprawach dotyczących bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że konstruktywna atmosfera z posiedzenia zostanie zachowana dalej w praktyce. Mogę wprost powiedzieć, że działamy na rzecz bezpieczeństwa razem, wszyscy jako klasa polityczna.

Jak dodał, nie ma sygnałów, aby takie zdarzenie miało się powtórzyć. – Oczywiście, biorąc pod uwagę, że strona rosyjska konsekwentnie i metodycznie ostrzeliwuje Ukrainę, może powodować, że wypadki działania obrony przeciwlotniczym się zdarzą. Jesteśmy wspierani przez sojuszników, szczególnie przez Amerykanów. Podniesioną gotowość mają niektóre jednostki Wojska Polskiego. Zwiększona obecność militarna jest związana z zabezpieczeniem naszego bezpieczeństwa. Od wczoraj byliśmy w kontakcie z sojusznikami. Mamy poczucie, że sojusznicy są z nami i współpracują z nami. Prowadzimy wspólne postępowanie polskich i amerykańskich ekspertów, gdyby miał zostać ktoś jeszcze dopuszczony do tego postępowania, to wymagałoby dwustronnych ustaleń – powiedział.

Opracowali Mariusz Marszałkowski i Michał Perzyński

Jesteśmy wspierani przez sojuszników, szczególnie przez Amerykanów. Prowadzimy wspólne postępowanie polskich i amerykańskich ekspertów, gdyby miał zostać ktoś jeszcze dopuszczony do tego postępowania, to wymagałoby dwustronnych ustaleń – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconej uderzeniu rakietowemu w Przewodowie, wskutek którego śmierć poniosły dwie osoby.

Andrzej Duda po posiedzeniu RBN

– Zakończyła się trzygodzinna, merytoryczna dyskusja na temat tego co się wydarzyło wczoraj. To, co zostało przedstawione z premierem zostało uszczegółowione. Niestety więcej szczegółów podać nie mogę. W spotkaniu wzięły udział wszystkie najważniejsze osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, a także przedstawiciele ugrupowań politycznych w parlamencie – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że dyskusja była otwarta i odpowiedzialna. – Wszystkie ugrupowania podeszły do tego bardzo poważnie. Jestem wdzięczny za przybycie, za wszystkie głosy, stanowiska i uwagi, które zostały zgłoszone. Dziękuję za udzielenie odpowiedzi na wszystkie pytania ze strony ministrów i innych przedstawicieli służb. Prosiłem o zachowanie wstrzemięźliwości w sprawach dotyczących bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że konstruktywna atmosfera z posiedzenia zostanie zachowana dalej w praktyce. Mogę wprost powiedzieć, że działamy na rzecz bezpieczeństwa razem, wszyscy jako klasa polityczna.

Jak dodał, nie ma sygnałów, aby takie zdarzenie miało się powtórzyć. – Oczywiście, biorąc pod uwagę, że strona rosyjska konsekwentnie i metodycznie ostrzeliwuje Ukrainę, może powodować, że wypadki działania obrony przeciwlotniczym się zdarzą. Jesteśmy wspierani przez sojuszników, szczególnie przez Amerykanów. Podniesioną gotowość mają niektóre jednostki Wojska Polskiego. Zwiększona obecność militarna jest związana z zabezpieczeniem naszego bezpieczeństwa. Od wczoraj byliśmy w kontakcie z sojusznikami. Mamy poczucie, że sojusznicy są z nami i współpracują z nami. Prowadzimy wspólne postępowanie polskich i amerykańskich ekspertów, gdyby miał zostać ktoś jeszcze dopuszczony do tego postępowania, to wymagałoby dwustronnych ustaleń – powiedział.

Opracowali Mariusz Marszałkowski i Michał Perzyński

Najnowsze artykuły