Ministerstwo klimatu i środowiska nie zgadza się z planami transformacji klimatycznej Unii Europejskiej, bo transformacja klimatyczna nie może podbijać kryzysu energetycznego. Na spotkaniu Rady UE w Luksemburgu dyskutowano m.in o celach klimatycznych do 2030 roku i pakiecie „Fit for 55”.
Odbyło się spotkanie Rady UE ds. Energii w Luksemburgu
W Luksemburgu 27 czerwca odbyło się spotkanie Rady Unii Europejskiej ds. Energii. Przedstawiciele państw członkowskich rozmawiali o pakiecie „Fit for 55”, celach klimatycznych do 2030 roku oraz efektywności energetycznej (EED) i o odnawialnych źródeł energii (RED). Obecny był również temat kryzysu energetycznego, który jest spowodowany agresją Rosji na Ukrainie. – Polska ma istotne zastrzeżenia w związku z zapisami określającymi wkłady krajowe państw członkowskich do unijnego celu klimatycznego na rok 2030. Od początku zabiegamy o bardziej elastyczne podejście, które umożliwi państwom członkowskim przedstawianie rzeczywistych danych uwzględniających krajową specyfikę w opracowaniu krajowego udziału w celu klimatycznym UE – skomentowała minister Anna Moskwa, która reprezentowała Polskę na zjeździe w Luksemburgu.
Przedstawicielka rządu podkreślała, że potrzebne jest indywidualne podejście do każdego z państw członkowskich. Podczas Rady zaznaczano, że wojna w Ukrainie ma negatywny wpływ na sytuację energetyczną każdego członka UE.
– Musimy stać na straży cen energii, tak aby kierunek zmian unijnej polityki energetyczno-klimatycznej nie generował dodatkowych i nadmiernych obciążeń dla mieszkańców – zaznaczyła minister. Dla resortu szczególnie istotna była kwestia ciepłownictwa. Polska zgłosiła potrzebę dofinansowania tak aby móc rozwinąć te gałąź energetyki w sposób przyjazny dla środowiska. – Polska zdecydowanie opowiedziała się za tym, aby nowe unijne regulacji nie wymuszały na naszych przedsiębiorstwach ciepłowniczych dodatkowych opłat – powiedziała minister.
Ministerstwo klimatu i środowiska/Maria Andrzejewska
Rada UE reguluje magazynowanie gazu przez państwa członkowskie