Rekordowe mrozy uderzyły w Azję. Nienaturalnie niską temperaturę odnotowano w Chinach, Rosji oraz Korei i Japonii. Te warunki powodują, że rośnie popyt na energię i ciepło, a w Rosji doprowadzają do awarii sieci i przerw w dostawach mediów.
Władze rosyjskigo Kraju Primorskiego wprowadziły od 21 stycznia do 31 stycznia „cisze technologiczną” czyli brak wszelkich działań powodujących możliwe przerwy w dostawach prądu czy ciepła. Wszystkie planowane remonty i konserwacje mają zostać odłożone na późniejszy czas.
W Kraju Primorskim odnotowano rekordowo niskie temperatury. 23 stycznia średnie temperatury na obszarze obwodu były niższe o 7-11 stopni Celsjusa od średniorocznych norm dla tego okresu. We Władywostoku padł rekord niskiej temperatury. Nad ranem 24 stycznia odnotowano -27,6 stopnia Celsjusza. Poprzedni rekord był odnotowany w 1922 roku, kiedy temperatura w tym mieście spadła do -25,9 stopnia Celsjusza.
W Ussuryjsku liczącym ponad 110 tys. mieszkańców ludzie przez ponad dziewięć godzin byli pozbawieni prądu przy temperaturze – 25 stopni.
Temperatura w Mohe w północnych Chinach spadła w niedzielę do rekordowego poziomu -53 stopnie. W wyniku takich temperatur, zużycie węgla wzrosło w tym czasie o 30 procent względem czasu normalnej zimy.
Mróz spowodował również wiele problemów logistycznych. W Japonii odwołano ponad 70 lotów oraz przesunięto strat rakiety z satelitą komunikacyjnym. W Korei Południowej, gdzie temperatura w Seulu spadła do -25 stopniu zarządzono szczegółową kontrolę wszystkich ciepowni na terenie miasta
Wyszy popyt na surowce w Azji przyczynia się do wzrostów cen surowców również w Europie. Ceny gazu odbiły się w Europie od minimów odnotowanych w pierwszych dwóch tygodniach stycznia.
Bloomberg/Intrfax/Kommiersant/Mariusz Marszałkowski