W środę Australia zatwierdziła plany budowy ogromnej farmy baterii słonecznych i akumulatorów. SunCable ma eksportować energię do Singapuru i zasilić trzy miliony domów. Projekt wart jest 24 mld dolarów.
SunCable obejmie szereg paneli, akumulatorów i ostatecznie kabel łączący Australię z Singapurem. Projekt jest wspierany przez miliardera technologicznego i aktywistę ekologicznego Mike’a Cannon-Brookesa. Oczekuje się, że produkcja energii rozpocznie się w 2030 roku.
Projekt o powierzchni 12 tys. hektarów zapewni cztery gigawaty mocy na godzinę. Dwa kolejne przesyłane do Singapuru podmorskim kablem zaspokoją około 15 procent potrzeb miasta-państwa. Z kolei baterie będą w stanie przechowywać około 40 gigawatów.
SunCable otrzymał zielone światło pod względem wymagań związanych ze środowiskiem, jednak nadal należy dopracować i uzgodnić współpracę z singapurskim organem ds. rynku energii, rządem Indonezji i australijskimi społecznościami tubylczymi.
Zdaniem australijskiego rządu inwestycja ma wynieść kraj na poziom jednego z globalnych liderów OZE, jednak na ten moment Australia jest wiodącym eksporterem węgla na świecie, a ponad 45 procent jej energii elektrycznej jest wytwarzana z węgla.
france24.com / Magdalena Melke