- Nasze możliwości obronne muszą się zwiększyć. Będziemy współpracować w ramach inicjatywy europejskiej tarczy podniebnej – powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów.
- Otrzymałem informacje, można powiedzieć, uspokajające. Sytuacja oczywiście jest trudna, ale żołnierzom nic nie zagraża – stwierdził Donald Tusk po posiedzeniu rządu. Premier powiedział, że akcja irańska przeciwko Izraelowi była bardzo podobna do ostatniej masywnej akcji, jaką Rosja przeprowadziła przeciwko Ukrainie.
- Nikt nie daje nam pewności, że konflikt izraelsko-palestynski nie rozwinie się w sposób niepokojący dla regionu i świata
- Będziemy współpracować w ramach inicjatywy europejskiej tarczy podbniebnej, nie przeszkadza mi, że głównymi inicjatorami byli Niemcy
– W pierwszej części, w związku z sytuacją międzynarodową i konfliktem narastającym na Bliskim Wschodzie, poprosiłem o uczestnictwo w tej części posiedzenia rządu pana ministra Jacka Siewierę szefa BBN, reprezentuje pana prezydenta oraz panów generałów. Jest szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła i Dowódca Operacyjny gen. Maciej Klisz – mówił premier Tusk, otwierając posiedzenie rządu. Zapowiedział, że ta część posiedzenia odbędzie się w trybie zastrzeżonym. – Po zakończeniu tej części przejdziemy do naszych zadań wyznaczonych terminarzem – mówił szef rządu.
Tusk o polskich żołnierzach na Bliskim Wschodzie
– Dzisiejsze posiedzenie rządu miało dość szczególny charakter ze względu na radykalny wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku rakietowym i dronowym Iranu na Izrael – powiedział Tusk.
– Tego napięcia i tak jest wystarczająco dużo. Trwa cały czas bezwzględna wojna na Ukrainie, więc Polska ma szczególne powody, by być wrażliwą na wszystkie sygnały o wzroście napięcia i o zagrożeniu eskalacji konfliktów, tym bardziej, że te konflikty nie są tak zupełnie od siebie odizolowane – dodał.
Donald Tusk po posiedzeniu rządu podkreślił znaczenie bezpieczeństwa Polski w obliczu rosnących napięć na arenie międzynarodowej. Na spotkaniu omówiono sytuację w regionie Bliskiego Wschodu oraz udział polskich żołnierzy w misjach ONZ w Libanie i Iraku. Tusk relacjonował, że rozmawiano z generałami oraz przedstawicielem prezydenta Andrzeja Dudy, szefem BBN, w sprawie bieżącej sytuacji w regionie.
– Pytałem i pana generała Kukułę, pana ministra, także ministrowie rządu informowali o bieżącej sytuacji tam, w regionie – stwierdził.
Najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski
Główne pytania i informacje dotyczyły polskich żołnierzy stacjonujących w Libanie i Iraku. Tusk przekazał, że otrzymał informacje uspokajające odnośnie bezpieczeństwa polskich żołnierzy, którzy są obecni w Libanie wspólnie z Irlandczykami. Chociaż sytuacja nie jest łatwa, polscy żołnierze nie są zaangażowani w żadne akcje konfliktowe. W kontekście globalnych napięć Tusk zwrócił uwagę na niepokojącą sytuację w konflikcie irańsko-izraelskim, podkreślając, że może on wpłynąć na bezpieczeństwo nie tylko regionu, ale i całego świata. Premier zadeklarował, że zależy mu na działaniach, które realnie zwiększą poziom bezpieczeństwa Polski. „Chciałoby się powiedzieć: bezpieczeństwo, głupcze, do każdego, kto z jakichś powodów (…) nie umie, nie chce działać na rzecz polskiego bezpieczeństwa” – stwierdził Tusk.
Premier podkreślił wagę wyciągnięcia odpowiednich lekcji dla polskiego bezpieczeństwa i przygotowania się na ewentualne scenariusze kryzysowe.
— W przypadku Izraela jest jedna różnica. Ok. 99 proc. obiektów została strąconych, ten system działa. Ukraina była w stanie zestrzelić 30 proc. obiektów. (…) Wynika z tego wniosek, że żeby zbudować bezpieczeństwo, trzeba kontrolować niebo nad swoim terytorium. (…) Musimy być świadomi, że dzisiaj Polska jest w trudniejszej sytuacji, niż mogłaby być, gdyby nie decyzje pana Antoniego Macierewicza. Za naszych rządów zapadła decyzja o zakupie Patriotów. Zamiast ośmiu baterii, podpisano umowę na dwie baterie. To samo było z przetargiem na uzbrojone drony. Antonii Macierewicz unieważnił to postepowanie — stwierdził Donald Tusk.
– Bezpieczeństwo Polski – i, szerzej, Europy – powinno być absolutnie przykazaniem numer jeden – podkreślił.
Premier Donald Tusk wypowiedział się na temat skuteczności obrony powietrznej Izraela w porównaniu do Ukrainy podkreślając znaczenie analizy takich sytuacji dla Polski. Jego wypowiedzi miały miejsce po ataku Iranu na Izrael, który był „bardzo podobny” do niedawnego zmasowanego ataku na Ukrainę.
Tusk powołując się na informacje od generałów zaznaczył, że obrona Izraela jest znacznie skuteczniejsza. Według jego słów ponad 90% rakiet, dronów i pocisków balistycznych zostało zestrzelonych przez izraelskie systemy obronne, takie jak Żelazna Kopuła oraz inne instalacje obronne. W kontraście do tego Ukraina była w stanie zestrzelić jedynie 30% atakujących obiektów.
Zdaniem Tuska różnice w skuteczności obrony powietrznej między Izraelem a Ukrainą podkreślają znaczenie inwestowania w nowoczesne systemy obronne. Wnioski z tych wydarzeń mogą być użyteczne dla Polski w kontekście zabezpieczenia swojego terytorium i interesów.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Opracował Mateusz Gibała