– Bezpieczeństwo podczas Igrzysk Olimpijskich we Francji jest priorytetem dla organizatorów oraz rządu. Zwiększone siły policyjne, żandarmeria oraz specjalne technologie monitoringu będą kluczowe dla zapewnienia ochrony uczestników i widzów. Współpraca z międzynarodowymi agencjami bezpieczeństwa oraz służbami wywiadowczymi jest intensywna, a dyplomacja sportowa będzie promować pokój i jedność w kontekście globalnych napięć politycznych – powiedział Bartłomiej Banasiewicz, współzałożyciel Polskiego Instytutu Dyplomacji Sportowej, w rozmowie dla BiznesAlert.pl.
- Francja ma opinie kraju, w którym jest duże zagrożenie atakami terrorystycznymi. W pamięci nadal mamy zamachy z 2015 roku. W ostatnich latach udało się im zapobiec kilkudziesięciu próbom zamachów, jednak najważniejszym testem będą zbliżające się Igrzyska.
- Francja o prawo do organizacji igrzysk olimpijskich zabiegała 25 lat. Poprzednio trzy razy odrzucono ich kandydaturę, jednakże w 2017 roku im to się udało. Rolę w tym odegrał m.in. Emmanuel Macron – tuż po wybraniu na stanowisku prezydenta bardzo aktywnie działał na rzecz tej inicjatywy.
- Igrzyska będą transmitowane również na całym świecie – nie jest to może poziom popularności Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ale nadal jest to wyjątkowo prestiżowa impreza. To jest też wejście na nowe rynki – impreza ta cieszy się największym wzrostem zainteresowanie w regionach Bliskiego Wschodu, Azji Południowo-Wschodniej czy Afryki. Wszystkie oczy zostaną więc zwrócone na kilka miesięcy na Francję. Jeśli dobrze zorganizują imprezę, to na pewno dyplomatycznie zyskają – również (być może) w kwestiach związanych z gospodarką poprzez zawarcie w przyszłości korzystnych umów.
BiznesAlert.pl: Jakie środki bezpieczeństwa zostaną podjęte, aby zapewnić ochronę uczestników i widzów Igrzysk Olimpijskich we Francji, w kontekście zagrożeń terrorystycznych i cybernetycznych?
Bartłomiej Banasiewicz: Francja ma opinie kraju, w którym jest duże zagrożenie atakami terrorystycznymi. W pamięci nadal mamy zamachy z 2015 roku. W ostatnich latach udało się im zapobiec kilkudziesięciu próbom zamachów, jednak najważniejszym testem będą zbliżające się Igrzyska. Do zabezpieczenia igrzysk olimpijskich ma zostać wyznaczonych ok. 20 000 żołnierzy, ok. 45 000 funkcjonariuszy policji i ok. 22 000 prywatnych pracowników ochrony. Warto zauważyć, iż Francja zmobilizowała całe swoje siły zbrojne, od marynarki, przez wojska lądowe, po siły powietrzne i kosmiczne. Do tej sprawy podchodzą więc z pełną powagą, od lat bowiem stale usprawniali swoje struktury bezpieczeństwa, na czele z obroną dronową czy kwestiami cyberbezpieczeństwa. To właśnie drony, kamery oraz działalność specjalistów od bezpieczeństwa w sieci ma umożliwiać szybsze wykrycie zagrożenia. Francuzi trzymają także wsparcie z ponad 50 państw, którzy wyślą swoich żołnierzy czy policjantów, a także podzielą się swoją specjalistyczną wiedzą. Obawy są wiązane również z tzw. „samotnymi wilkami” – osobami nie należącymi do organizacji terrorystycznych, którzy mogą z własnych pobudek dokonywać zamachów. Takie osoby ciężej zdecydowanie wykryć służbom. W ramach zabezpieczenia igrzysk postanowiono również przy ochronie imprezy nie korzystać z firm rosyjskich czy chińskich. Inna kwestia to bezpieczeństwo samych sportowców. W związku z trwającymi atakami Izraela na Strefę Gazy wzrosła ogromna nienawiść świata arabskiego do tego państwa. Organizatorzy boją się powtórki z Igrzysk w Monachium w 1972 roku (zamachowcy z organizacji Czarny Wrzesień zamordowali 11 reprezentantów Izraela). O podjęciu specjalnych środków bezpieczeństwa w tej kwestii mówił między innymi szef MKOl Thomas Bach.
W jaki sposób organizatorzy Igrzysk Olimpijskich we Francji współpracują z międzynarodowymi agencjami bezpieczeństwa oraz służbami wywiadowczymi, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas wydarzeń?
Współpracują między innymi w sprawach związanych z cyberochroną z Agencją ds. bezpieczeństwa informacji (ANSSI) oraz Dowództwo obrony cybernetycznej (Le commandement de la cyberdéfense, COMCYBER). Warto również wspomnieć, iż podmioty rządowe, wraz z partnerami zewnętrznymi, takimi jak Eviden (Atos) i Cisco dokładnie przeglądają sieć oraz tworzą scenariusze na różne sytuacje kryzysowe. Od wielu miesięcy również podejmowana jest współpraca z krajami Bliskiego Wschodu i Afryki w celu wykrywania potencjalnych zagrożeń terrorystycznych. (to część opracowana na podstawie fragmentów przygotowanych przez Aleksandra Olecha. Bardziej są to krajowe niż międzynarodowe agencje bezpieczeństwa).
Jakie inicjatywy dyplomacji sportowej będą wdrażane podczas Igrzysk Olimpijskich we Francji, aby promować pokój i współpracę międzynarodową, zwłaszcza w kontekście globalnych napięć politycznych?
Francja o prawo do organizacji igrzysk olimpijskich zabiegała 25 lat. Poprzednio trzy razy odrzucono ich kandydaturę, jednakże w 2017 roku im to się udało. Rolę w tym odegrał m.in. Emmanuel Macron – tuż po wybraniu na stanowisku prezydenta bardzo aktywnie działał na rzecz tej inicjatywy. I teraz od tego, jak będzie wyglądał ich przebieg może zależeć również częściowo jego dalsza prezydentura. Dla tego państwa, tak jak wcześniej wspomniałem, igrzyska są okazją to pokazania Francji jako bezpiecznego miejsca. Przedstawienia, iż działalność terrorystyczna jest skutecznie zwalczana, gdyż świetnie radzą sobie z nią francuskie służby. Igrzyska będą transmitowane również na całym świecie – nie jest to może poziom popularności Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ale nadal jest to wyjątkowo prestiżowa impreza. To jest też wejście na nowe rynki – impreza ta cieszy się największym wzrostem zainteresowanie w regionach Bliskiego Wschodu, Azji Południowo-Wschodniej czy Afryki. Wszystkie oczy zostaną więc zwrócone na kilka miesięcy na Francję. Jeśli dobrze zorganizują imprezę, to na pewno dyplomatycznie zyskają – również (być może) w kwestiach związanych z gospodarką poprzez zawarcie w przyszłości korzystnych umów. Więcej będzie można przeczytać w naszym raporcie, który ukaże się w ciągu kilku dni. Został on przygotowany przez Michała Banasiaka, Bartłomieja Banasiewicza, dr hab. Michała Kobiereckiego, dr Aleksandra Olecha oraz Mieszko Rajkiewicza.