Tauron, Enea i Energa złożyły wnioski o podwyżkę taryf z cenami energii dla gospodarstw domowych w 2022 roku. – Wnioski były składane w czerwcu. Jesteśmy na etapie postępowania wyjaśniającego. Spółki zostały poproszone o dodatkowe informacje – powiedział prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin. Urząd ma do 60 dni na decyzję, co oznaczałoby, że rozstrzygnięcie nastąpi jeszcze przed końcem wakacji.
– W czwartym kwartale rozpoczynamy wyznaczanie taryf największych dystrybutorów energii elektrycznej i sprzedawców z urzędu. Każde przedsiębiorstwo ma prawo zwrócić się o zmianę taryfy w trakcie jej obowiązywania. Tak się stało w przypadku trzech sprzedawców z urzędu, którzy wystąpili z wnioskami o zmianę obowiązujących taryf – powiedział prezes URE na spotkaniu z dziennikarzami.
– W trakcie tego roku może się wiele wydarzyć. Jeden z argumentów przedstawianych przez spółki jest większe zapotrzebowanie klientów końcowych tłumaczone dodatkowymi mieszkańcami w Polsce z Ukrainy, głównie w wielkich miastach – przyznał prezes URE. – Bez niespodziewanych zdarzeń, których przedsiębiorca nie jest w stanie wziąć pod uwagę, nie widzimy uzasadnienia do zmian. Jeżeli jednak sytuacje bezprecedensowe skutkują zmianą prowadzenia działalności, którą trudno było przewidzieć, to analizujemy, czy założenia są uzasadnione.
– Wnioski były składane w czerwcu. Jesteśmy na etapie postępowania wyjaśniającego. Spółki zostały poproszone o dodatkowe informacje – powiedział Rafał Gawin. URE przypomina, że na decyzję ma 30 dni w standardowej sytuacji i 60 w trudnych przypadkach. WysokieNapięcie.pl podało, że Tauron wnioskował o podwyżkę 6 procent. BiznesAlert.pl ustalił, że Enea i Energa wnioskowały o 12-18 procent podwyżki.
– Nie ma dobrych rozwiązań, ale z pakietu różnych złych to jest najlepsze – powiedział o taryfowaniu cen energii prezes URE.
Wojciech Jakóbik
Spółki wnioskują o nawet 18 procent podwyżki cen energii jeszcze w tym roku