Nastroje na rynku węgla energetycznego w regionie Azji i Pacyfiku pozostają niewzruszone po tym, jak władze Chin i Australii zbagatelizowały wpływ zgłoszonych obostrzeń na import australijskiego węgla do Chin.
Uczestnicy chińskiego rynku węgla koksującego stwierdzili, że rynek był w dużej mierze niezagospodarowany przez nowe ograniczenia importowe nałożone na australijskie ładunki przybywające do Chin, ponieważ działania związane z kupowaniem utrzymują się.
Dyrektor Banku Rezerwy Australii Philip Lowe powiedział w piątek parlamentowi Australii, że jeśli potwierdzą się doniesienia o tym, że australijski węgiel jest blokowany w niektórych chińskich portach węglowych, nie będzie to miało „dramatycznego wpływu” na gospodarkę Australii. – Jest całkowicie możliwe, że jeśli nie może trafić do Chin, może trafić na inne rynki. Znajdziemy inny rynek, być może za niższą cenę – powiedział australijskim mediom.
Rzecznik prasowy chińskiego MSZ powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej, że chińskie służby celne oceniają bezpieczeństwo i jakość importowanego węgla, analizują ewentualne zagrożenia i przeprowadzają odpowiednie badania i inspekcje zgodne z przepisami i regulacjami.- Dzięki temu możemy lepiej chronić uzasadnione prawa i interesy chińskich importerów i chronić środowisko – powiedział.
S&P Global Platts podało w środę, że pięć portów w północnych Chinach narzuciło wyraźny zakaz importu australijskiego węgla i obniżyło dopuszczalny poziom pięciu portów w lutym i grudniu 2019 roku do 12 milionów ton. Według źródeł z Chin spadek ten wynosi od około 18 milionów ton w 2018 roku. Źródła na rynku w Chinach stwierdziły, że te oficjalne reakcje miały pewien wpływ uspokajający na rynek węgla energetycznego z morza. – Nie sądzimy, że to wielka sprawa, a wpływ na węgiel energetyczny będzie niewielki. Może to wpłynąć na bieżące dostawy do Chin, ale transakcje prawdopodobnie zostaną wznowione w najbliższej przyszłości. Rynek jest spokojniejszy, gdy pojawiają się szczegóły – powiedziało australijskie źródło. Źródła rynku węgla energetycznego wykazały, że popyt w Chinach osłabł, ponieważ zmniejszyły się działania związane z uzupełnianiem zapasów. Zapasy w głównych elektrowniach pozostają wysokie, a mogłyby one wystarczyć na około 28 dni.
Od początku 2019 roku źródła zgłaszały różne poziomy ograniczeń przywozu australijskich koksów i węgli energetycznych, z opóźnieniami wynoszącymi około 40 do 60 dni, w celu odprawy celnej. Według ANZ Research australijski węgiel koksujący stanowił około 50 procent chińskiego importu węgla koksującego w 2018 roku, podczas gdy australijski udział węgla energetycznego w rynku wynosi około 25 procent. – Australia jest również największym źródłem wysokiej jakości węgla koksującego, który jest bardzo poszukiwany ze względu na jego wysoką jakość, dlatego chińskie huty walczą o znalezienie alternatywy w perspektywie krótko- i średnioterminowej – czytamy w nocie badawczej.
S&P Global