Rozwój morskich farm wiatrowych w Państwie Środka kwitnie. Według agencji Xinhua, chińskie firmy opracowują najpotężniejsze turbiny, o wysokości 70-piętrowego budynku, które będą w stanie poradzić sobie z tajfunami.
MingYang, największy prywatny producent turbin wiatrowych w Chinach, ogłosił, że model turbiny MySE 18.X-28X będzie posiadać łopatę o długości 140 metrów i średnicę wirnika o długości ponad 280 metrów. Turbina ma powierzchnię 66 052 metrów kwadratowych, co odpowiada powierzchni dziewięciu boisk piłkarskich.
Co ważne, instalacja będzie w stanie poradzić sobie z „najbardziej ekstremalnymi warunkami oceanicznymi”, w tym z tajfunami, i co roku będzie wytwarzać energię wystarczającą do zasilenia prawie 100 tys. gospodarstw i.
MingYang oświadczył, że masywna turbina pomoże zwiększyć wydajność energetyczną, jednocześnie zmniejszając koszty związane z instalacją wielu mniejszych turbin o około 150 tys. dolarów.
Prototyp MySE 16.0-242 ma zostać zainstalowany w tym roku na Morzu Południowochińskim, a model turbiny ma być dostępny komercyjnie w 2024 roku.
Nowa farma offshore nie tylko zapewni znaczące źródło energii dla tysięcy domów i firm w Chinach, ale także zmniejszy również zanieczyszczenie węglem o ponad 66 tys. ton.
Warto zwrócić uwagę, Państwo Środka jest największym producentem energii z morskich farm wiatrowych niż reszta państw na świecie łącznie, w zeszłym roku wytwarzając ok. 26 GW energii.
Interesujące jest, że wzdłuż wybrzeża wiele farm co roku jest nawiedzanych przez tajfuny, które z jednej strony powodują zniszczenia instalacji, ale także przy odpowiednich umocowaniach mogą wytwarzać ogromne ilości energii, co jest ogromnym wyzwaniem dla chińskich inżynierów.
Agencja Xinhua / Jacek Perzyński
J. Perzyński: Chiny nie odpuszczą walki o globalny rynek offshore mimo wojny w Ukrainie