icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Chiny blokują ponad 100 mld dolarów rosyjskich rezerw

Według raportu przygotowanego przez rosyjski bank centralny, 17 procent rezerw walutowych zainwestowanych w chińskie juany jest „zablokowane” przez chińskie władze – donosi Bloomberg.

Rosyjski bank centralny rozpoczął inwestycję w chińską walutę w 2017 roku. Od tego czasu zakupiono juany za wartość około 100 mld dolarów, co stanowiło około 17 procent wszystkich rosyjskich rezerw walutowych i kruszcowych. Teraz jednak okazało się, że Rosja ma problem z „odzyskaniem” zainwestowanych środków. Aby wytransferować pieniądze ulokowane w Chinach potrzebna jest nowa międzyrządowa umowa, oraz zgoda Pekinu, która w obliczu narastającego kryzysu gospodarczego może być trudna do uzyskania.

Z 640 miliardów dolarów, które rosyjski bank centralny miał przed rozpoczęciem wojny, około połowa została objęta pierwszą falą zachodnich sankcji. Są to dolary, euro, jeny japońskie, funty brytyjskie, a także dolary australijskie i kanadyjskie. Złoto Banku Centralnego – 2,3 tys. ton, które jest piątą co do wielkości rezerwą na świecie – zostało w kwietniu objęte odrębnymi sankcjami USA. I chociaż sztabki są przechowywane w Rosji i nie można ich „aresztować”, to praktycznie nie można ich „potajemnie” sprzedać za granicę: rosyjskie złoto ma charakterystyczne zanieczyszczenia, które jednoznacznie wskazują kraj pochodzenia metalu.

Chiny w obliczu zachodnich sankcji gospodarczych stały się nieliczną ostoją dla rosyjskiej gospodarki. Jednak Chiny również nie chcą zostać uderzone sankcjami za omijanie tych wprowadzanych na Rosję, co powoduje, że nie są skłonne do bezinteresownej pomocy Moskwie.

Bloomber/Moscow Times/Mariusz Marszałkowski

Chiny coraz częściej sięgają po rosyjskie surowce przez europejskie sankcje

Według raportu przygotowanego przez rosyjski bank centralny, 17 procent rezerw walutowych zainwestowanych w chińskie juany jest „zablokowane” przez chińskie władze – donosi Bloomberg.

Rosyjski bank centralny rozpoczął inwestycję w chińską walutę w 2017 roku. Od tego czasu zakupiono juany za wartość około 100 mld dolarów, co stanowiło około 17 procent wszystkich rosyjskich rezerw walutowych i kruszcowych. Teraz jednak okazało się, że Rosja ma problem z „odzyskaniem” zainwestowanych środków. Aby wytransferować pieniądze ulokowane w Chinach potrzebna jest nowa międzyrządowa umowa, oraz zgoda Pekinu, która w obliczu narastającego kryzysu gospodarczego może być trudna do uzyskania.

Z 640 miliardów dolarów, które rosyjski bank centralny miał przed rozpoczęciem wojny, około połowa została objęta pierwszą falą zachodnich sankcji. Są to dolary, euro, jeny japońskie, funty brytyjskie, a także dolary australijskie i kanadyjskie. Złoto Banku Centralnego – 2,3 tys. ton, które jest piątą co do wielkości rezerwą na świecie – zostało w kwietniu objęte odrębnymi sankcjami USA. I chociaż sztabki są przechowywane w Rosji i nie można ich „aresztować”, to praktycznie nie można ich „potajemnie” sprzedać za granicę: rosyjskie złoto ma charakterystyczne zanieczyszczenia, które jednoznacznie wskazują kraj pochodzenia metalu.

Chiny w obliczu zachodnich sankcji gospodarczych stały się nieliczną ostoją dla rosyjskiej gospodarki. Jednak Chiny również nie chcą zostać uderzone sankcjami za omijanie tych wprowadzanych na Rosję, co powoduje, że nie są skłonne do bezinteresownej pomocy Moskwie.

Bloomber/Moscow Times/Mariusz Marszałkowski

Chiny coraz częściej sięgają po rosyjskie surowce przez europejskie sankcje

Najnowsze artykuły