icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Perzyński: Chiny zostały w tyle w rozwoju AI, ale chcą nią kontrolować społeczeństwo

Pekin bacznie przygląda się, jaki sukces osiągnął ChatGPT i zamierza udoskonalać własne chatboty, chociaż sztuczna inteligencja przede wszystkim służyć w udoskonalaniu chińskiej machiny wojennej i zwiększaniu kontroli komunistów nad społeczeństwem – pisze Jacek Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Komunistyczna Partia Chin (KPCh) przykłada coraz większą wagę do rozwoju sztucznej inteligencji i inwestuje coraz większe środki w ten sektor. Jak podaje International Data Corporation (IDC), według najnowszych prognoz Państwo Środka do 2026 roku zainwestuje w ten sektor 27 miliarda dolarów.

Warto zwrócić uwagę, że chińskim firmom technologicznym już udało się opracować własne chatboty, choć na znacznie mniejszą skalę. Najbardziej znane alternatywy wydane przez Baidu, Alibabę są wyłącznie korzystane przez przedsiębiorstwa w bardzo ograniczonych wersjach próbnych, a nie osoby indywidualne.

Pekin blokuje ChatGPT

Według szacunków amerykański chatbot  zdobył 100 milionów aktywnych użytkowników w  dwa miesiące po uruchomieniu w listopadzie 2022. Dla porównania, z chińskich chatbotów korzysta 2,5 mln użytkowników. Co ważne, oprogramowanie stworzone przez OpenAI nie jest dostępne w Państwie Środka, tak jak inne zachodnie aplikacje i strony internetowe.

Przykładowo, dostęp do Twittera, Facebooka i Google jest również zabroniony przez rządową zaporę Great Firewall.

Chiny opracowują alternatywę, ale nie chcą się nią dzielić

Ograniczenia te nie powstrzymały chińskiej prasy i krajowych mediów społecznościowych od dyskusji nt. amerykańskigo chatbota i rozwoju sztucznej inteligencji. Niektórzy indywidualni użytkownicy próbowali nawet kupić zagraniczne konta ChatGPT na chińskich witrynach e-commerce.

Krajowe firmy rzuciły się do wypuszczania i testowania konkurencyjnych oprogramowań. Alibaba Cloud na początku kwietnia 2023 roku ogłosił, że otrzymał ponad 200 tys. próśb od firm o przetestowanie firmowej wersji, zwanej Tongyi Qianwen. Chińska chatbot został udostępniony 11 kwietnia i służy do tłumaczenia i komunikacji na żywo w czasie rzeczywistym.

Ponadto, inna firma technologiczna, Kunlun Tech, uruchomiła pod koniec kwietnia oprogramowanie „Tiangong”, który może wchodzić w interakcje z użytkownikami w formacie pytań i odpowiedzi. Produkt jest obecnie dostępny tylko dla wybranych użytkowników zaproszonych. Kunlun twierdzi, że Tiangong jest jedynym chatbotem w Chinach, którego funkcja jest zbliżona do ChatuGPT.

Jednak, wiele wskazuje na to, że firmy z Państwa Środka wcale nie mają zamiaru udostępniać swoich chatbotów zagranicznym użytkownikom. Jak podaje amerykańska stacja CNBC,  kiedy próbowano się zarejestrować, firmy wymagają numeru telefonu z Chin kontynentalnych i lokalnego identyfikatora, aby móc korzystać z oprogramowania, co raczej nie zachęca do korzystania przez zagranicznych użytkowników.

Wyzwania rozwojowe

Pekin do tej pory nie wprowadził żadnych ustaw, które regulowałyby rozwój chatbotów, co hamuję rozwój branży. Władze nie ogłosiły, kiedy wejdzie w życie ostateczna wersja zasad. Chiny, Stany Zjednoczone i Europa nie wprowadziły restrykcyjnych przepisów wobec korzystania z ChatuGPT, z wyjątkiem Włoch, które pod koniec marca radykalnie ograniczyły działalność oprogramowania, dopóki OpenAI nie rozwiąże problemów z prywatnością.

Kolejnym wyzwaniem dla chińskich firm technologicznych będzie pozyskanie najbardziej zaawansowanych chipów do szkolenia modeli AI. Warto wspomnieć, że Stany Zjednoczone w październiku 2022 roku ogłosiły surowe zakazy eksportu mające na celu ograniczenie dostępu Chin do wysokiej klasy półprzewodników, co bardzo utrudnia rozwój sztucznej inteligencji w Państwie Środka.

Sztuczna inteligencja jako narzędzie KPCh

Mimo że, rozwój AI w Chinach jest imponujący, a firmy z Państwa Środka mogą pochwalić się wieloma sukcesami, to rozwój sztucznej inteligencji przede wszystkim ma służyć zwiększeniu kontroli nad społeczeństwem.

W 2019 roku Komunistyczna Partia Chin uruchomiła ideologiczną aplikację dla swoich członków o nazwie Xuexi Qiangguo („Ucz się i wzmacniaj naród”), której zadaniem jest nauczanie myśli przywódcy Chin Xi Jinpinga. Aplikacja została zaprojektowana przez chińskiego giganta e-commerce Alibaba. Aplikacja umożliwia 96,77 milionom użytkowników zdobywanie punktów za czytanie artykułów, oglądanie filmów i odpowiadanie na pytania dotyczące komunistycznych bohaterów, a także śledzi, ile czasu użytkownicy spędzają na czytaniu cytatów lidera Xi Jinpinga i oglądaniu krótkich filmów z jego przemówień. Dzięki temu użytkownicy mogą wymieniać swoje punkty na prezenty.

Warto zwrócić uwagę, że Chiny już od kilku lat stały się polem wdrażania różnych mechanizmów sztucznej inteligencji, chociaż niektóre mogą budzić przerażenie. Obecnie jednym z najbardziej powszechnych przykładów wykorzystania sztucznej inteligencji jest stworzenie systemu zaufania społecznego w 2017 roku. W niektórych obszarach Chin powszechne jest śledzenie wyniku przez cyfrowy system kredytów społecznych. Ci, którzy zostaną uznani za niewiarygodnych, ryzykują utratę podstawowych przywilejów, takich jak zakup biletu lotniczego.

Niska ocena zaufania społecznego wyklucza obywatela z ubiegania się o dobrze płatną pracę, uniemożliwia uzyskanie kredytu mieszkaniowego lub samochodowego, a nawet zarezerwowanie pokoju w hotelu. Rząd jest również w stanie spowolnić szybkość połączenia internetowego, zabronić dzieciom uczęszczać do szkół prywatnych, a nawet umieścić profil poszczególnych osób na publicznej czarnej liście, aby wszyscy mogli ją zobaczyć „czarną owcę” społeczeństwa chińskiego.

Obywatele Chin mogą na wiele sposobów podwyższać swój poziom zaufania społecznego. Słuchanie patriotycznych piosenek, zamieszczanie prorządowych poglądów w chińskich mediach społecznościowych, aktywne uczestnictwo w wydarzeniach KPCh oraz przestrzeganie prawa mają pozytywny wpływ na wzrost poziomu zaufania społecznego, dzięki któremu posłuszni obywatele mogą cieszyć się wieloma przywilejami.

Podsumowując, chińskie chatboty nie osiągną takiego sukcesu jak ChatGPT, a firmy technologiczne z Państwa Środka zamierzają udoskonalać swoje oprogramowania jedynie na rynku krajowym. Najnowsze osiągnięcia sztucznej inteligencji w dużej mierze będą wykorzystywane do umocnienia kontroli KPCh nad społeczeństwem i udoskonalania systemów wojskowych.

W kolejnych latach rywalizacja między Stanami Zjednoczonymi a Chinami w rozwoju AI będzie się nasilać, jednak sankcje nałożone przez Waszyngton w październiku 2022 roku utrudnią chińskim firmom technologicznym dalsze działania. Jednak Chiny wielokrotnie udowodniły, że są w stanie przełamywać takie ograniczenia, np. za pomocą ataków hakerskich, zatem Pekin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Czy Niemcom wystarczy energii i wody do zasilenia sztucznej inteligencji?

Pekin bacznie przygląda się, jaki sukces osiągnął ChatGPT i zamierza udoskonalać własne chatboty, chociaż sztuczna inteligencja przede wszystkim służyć w udoskonalaniu chińskiej machiny wojennej i zwiększaniu kontroli komunistów nad społeczeństwem – pisze Jacek Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Komunistyczna Partia Chin (KPCh) przykłada coraz większą wagę do rozwoju sztucznej inteligencji i inwestuje coraz większe środki w ten sektor. Jak podaje International Data Corporation (IDC), według najnowszych prognoz Państwo Środka do 2026 roku zainwestuje w ten sektor 27 miliarda dolarów.

Warto zwrócić uwagę, że chińskim firmom technologicznym już udało się opracować własne chatboty, choć na znacznie mniejszą skalę. Najbardziej znane alternatywy wydane przez Baidu, Alibabę są wyłącznie korzystane przez przedsiębiorstwa w bardzo ograniczonych wersjach próbnych, a nie osoby indywidualne.

Pekin blokuje ChatGPT

Według szacunków amerykański chatbot  zdobył 100 milionów aktywnych użytkowników w  dwa miesiące po uruchomieniu w listopadzie 2022. Dla porównania, z chińskich chatbotów korzysta 2,5 mln użytkowników. Co ważne, oprogramowanie stworzone przez OpenAI nie jest dostępne w Państwie Środka, tak jak inne zachodnie aplikacje i strony internetowe.

Przykładowo, dostęp do Twittera, Facebooka i Google jest również zabroniony przez rządową zaporę Great Firewall.

Chiny opracowują alternatywę, ale nie chcą się nią dzielić

Ograniczenia te nie powstrzymały chińskiej prasy i krajowych mediów społecznościowych od dyskusji nt. amerykańskigo chatbota i rozwoju sztucznej inteligencji. Niektórzy indywidualni użytkownicy próbowali nawet kupić zagraniczne konta ChatGPT na chińskich witrynach e-commerce.

Krajowe firmy rzuciły się do wypuszczania i testowania konkurencyjnych oprogramowań. Alibaba Cloud na początku kwietnia 2023 roku ogłosił, że otrzymał ponad 200 tys. próśb od firm o przetestowanie firmowej wersji, zwanej Tongyi Qianwen. Chińska chatbot został udostępniony 11 kwietnia i służy do tłumaczenia i komunikacji na żywo w czasie rzeczywistym.

Ponadto, inna firma technologiczna, Kunlun Tech, uruchomiła pod koniec kwietnia oprogramowanie „Tiangong”, który może wchodzić w interakcje z użytkownikami w formacie pytań i odpowiedzi. Produkt jest obecnie dostępny tylko dla wybranych użytkowników zaproszonych. Kunlun twierdzi, że Tiangong jest jedynym chatbotem w Chinach, którego funkcja jest zbliżona do ChatuGPT.

Jednak, wiele wskazuje na to, że firmy z Państwa Środka wcale nie mają zamiaru udostępniać swoich chatbotów zagranicznym użytkownikom. Jak podaje amerykańska stacja CNBC,  kiedy próbowano się zarejestrować, firmy wymagają numeru telefonu z Chin kontynentalnych i lokalnego identyfikatora, aby móc korzystać z oprogramowania, co raczej nie zachęca do korzystania przez zagranicznych użytkowników.

Wyzwania rozwojowe

Pekin do tej pory nie wprowadził żadnych ustaw, które regulowałyby rozwój chatbotów, co hamuję rozwój branży. Władze nie ogłosiły, kiedy wejdzie w życie ostateczna wersja zasad. Chiny, Stany Zjednoczone i Europa nie wprowadziły restrykcyjnych przepisów wobec korzystania z ChatuGPT, z wyjątkiem Włoch, które pod koniec marca radykalnie ograniczyły działalność oprogramowania, dopóki OpenAI nie rozwiąże problemów z prywatnością.

Kolejnym wyzwaniem dla chińskich firm technologicznych będzie pozyskanie najbardziej zaawansowanych chipów do szkolenia modeli AI. Warto wspomnieć, że Stany Zjednoczone w październiku 2022 roku ogłosiły surowe zakazy eksportu mające na celu ograniczenie dostępu Chin do wysokiej klasy półprzewodników, co bardzo utrudnia rozwój sztucznej inteligencji w Państwie Środka.

Sztuczna inteligencja jako narzędzie KPCh

Mimo że, rozwój AI w Chinach jest imponujący, a firmy z Państwa Środka mogą pochwalić się wieloma sukcesami, to rozwój sztucznej inteligencji przede wszystkim ma służyć zwiększeniu kontroli nad społeczeństwem.

W 2019 roku Komunistyczna Partia Chin uruchomiła ideologiczną aplikację dla swoich członków o nazwie Xuexi Qiangguo („Ucz się i wzmacniaj naród”), której zadaniem jest nauczanie myśli przywódcy Chin Xi Jinpinga. Aplikacja została zaprojektowana przez chińskiego giganta e-commerce Alibaba. Aplikacja umożliwia 96,77 milionom użytkowników zdobywanie punktów za czytanie artykułów, oglądanie filmów i odpowiadanie na pytania dotyczące komunistycznych bohaterów, a także śledzi, ile czasu użytkownicy spędzają na czytaniu cytatów lidera Xi Jinpinga i oglądaniu krótkich filmów z jego przemówień. Dzięki temu użytkownicy mogą wymieniać swoje punkty na prezenty.

Warto zwrócić uwagę, że Chiny już od kilku lat stały się polem wdrażania różnych mechanizmów sztucznej inteligencji, chociaż niektóre mogą budzić przerażenie. Obecnie jednym z najbardziej powszechnych przykładów wykorzystania sztucznej inteligencji jest stworzenie systemu zaufania społecznego w 2017 roku. W niektórych obszarach Chin powszechne jest śledzenie wyniku przez cyfrowy system kredytów społecznych. Ci, którzy zostaną uznani za niewiarygodnych, ryzykują utratę podstawowych przywilejów, takich jak zakup biletu lotniczego.

Niska ocena zaufania społecznego wyklucza obywatela z ubiegania się o dobrze płatną pracę, uniemożliwia uzyskanie kredytu mieszkaniowego lub samochodowego, a nawet zarezerwowanie pokoju w hotelu. Rząd jest również w stanie spowolnić szybkość połączenia internetowego, zabronić dzieciom uczęszczać do szkół prywatnych, a nawet umieścić profil poszczególnych osób na publicznej czarnej liście, aby wszyscy mogli ją zobaczyć „czarną owcę” społeczeństwa chińskiego.

Obywatele Chin mogą na wiele sposobów podwyższać swój poziom zaufania społecznego. Słuchanie patriotycznych piosenek, zamieszczanie prorządowych poglądów w chińskich mediach społecznościowych, aktywne uczestnictwo w wydarzeniach KPCh oraz przestrzeganie prawa mają pozytywny wpływ na wzrost poziomu zaufania społecznego, dzięki któremu posłuszni obywatele mogą cieszyć się wieloma przywilejami.

Podsumowując, chińskie chatboty nie osiągną takiego sukcesu jak ChatGPT, a firmy technologiczne z Państwa Środka zamierzają udoskonalać swoje oprogramowania jedynie na rynku krajowym. Najnowsze osiągnięcia sztucznej inteligencji w dużej mierze będą wykorzystywane do umocnienia kontroli KPCh nad społeczeństwem i udoskonalania systemów wojskowych.

W kolejnych latach rywalizacja między Stanami Zjednoczonymi a Chinami w rozwoju AI będzie się nasilać, jednak sankcje nałożone przez Waszyngton w październiku 2022 roku utrudnią chińskim firmom technologicznym dalsze działania. Jednak Chiny wielokrotnie udowodniły, że są w stanie przełamywać takie ograniczenia, np. za pomocą ataków hakerskich, zatem Pekin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Czy Niemcom wystarczy energii i wody do zasilenia sztucznej inteligencji?

Najnowsze artykuły