Ocenia się, że z powodu smogu i powikłań zdrowotnych wynikających ze złej jakości powietrza, w Polsce umiera 45-50 tys. osób rocznie. Za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada sektor bytowo-komunalny – czyli wiele gospodarstw domowych i mała energetyka cieplna – oraz transport – pisze Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl
Ministerstwo Energii przygotowało dokument dotyczący rynku węgla energetycznego oraz sektora bytowo-komualnego: nowelizację ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Dzięki której z rynku wyeliminowany zostanie węgiel najgorszej jakości (m.in. muły i flotokoncentraty). W połowie czerwca br. Komisja Europejska notyfikowała projekt ustawy, co dało zielone światło do prac nad projektem w Sejmie. Z Parlamentu ustawa wyszła po akceptującej uchwale Senatu 27 lipca, a 8 sierpnia została podpisana przez Prezydenta RP.
Ustawowa kontrola paliwa do pieców domowych
Ustawa dotyczy gospodarstw domowych i energetycznych małych jednostek spalania nie większych niż 1MW, określa szereg wymagań jakościowych, metod badania, sposobu pobierania próbek i wzoru świadectwa jakości paliw stałych. Takie rozwiązanie wprowadzane jest w Polsce po raz pierwszy. Dotychczas jakość paliw stałych nie była regulowana – jak przypomina ME w komunikacie opublikowanym na stronie rządowej. – Znowelizowana ustawa wprowadza przepisy umożliwiające monitorowanie i kontrolowanie jakości paliw stałych, ze szczególnym uwzględnieniem konieczności ograniczenia emisji zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych oraz substancji szkodliwych powstałych w trakcie spalania. Nowe rozwiązania prawne wpisują się w działania, mające na celu poprawę jakości powietrza, dzięki którym ograniczony zostanie smog i napływ węgla niesortowanego do Polski. Najgorszej jakości paliwa, czyli muły węglowe, flotokoncentraty, mieszanki zawierające mniej niż 85 proc. węgla kamiennego ustawowo są objęte prawnym zakazem sprzedaży do sektora komunalno-bytowego. Normy mają zastosowanie do paliw stałych spalanych w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach o mocy cieplnej poniżej 1 MW, czyli w kotłowniach przy budynkach mieszkalnych, szkołach, szpitalach i in.
– Dzięki tym przepisom z rynku detalicznego wyeliminowany zostanie węgiel najgorszej jakości – zaznaczył minister energii Krzysztof Tchórzewski – Poprawa jakości powietrza jest procesem, na który składa się wiele elementów m.in. wyeliminowanie spalania śmieci, jakość kotłów, jakość paliw czy wyeliminowanie zanieczyszczeń komunikacyjnych tj. pochodzących z silników spalinowych. Skumulowanie tych działań doprowadzi do istotnej poprawy jakości powietrza – zapowiada minister.
Co oferują składy paliw?
Nowa ustawa wprowadza też świadectwa jakości paliw. Kupujący muszą otrzymać rzetelne i wyczerpujące informacje o tym, co kupują. Nowe rozwiązania mają wyeliminować dość popularną praktykę polewania węgla wodą co zwiększa masę paliwa. Kontrole w składach oraz na przejściach granicznych będą przeprowadzane przez Inspekcję Handlową albo też wyrywkowo przez Urząd Skarbowo-Celny (w składach). Sami nabywcy nie będą kontrolowani, nie będzie też kontroli jakości węgla w miejscu jego spalania. Koszty kontroli będzie ponosił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Krajowa Administracja Skarbowa. Jeśli paliwa nie spełnią wymogów, kosztami kontroli będzie obciążony kontrolowany. Metody badań paliw ma określić jedno z rozporządzeń do ustawy.
W praktyce decydują przepisy wykonawcze…
Realizację nowego stanu prawnego i przepisów zwalczających smog oraz zanieczyszczanie powietrza praktycznie zapewnią akty wykonawcze do ustawy. Projekty tych dokumentów opracowane przez Ministerstwo Energii zostały 13 sierpnia skierowane do konsultacji. Wśród nich kluczowe dla walki o czyste powietrze w Polsce jest przyszłe rozporządzenie w sprawie wymagań jakościowych paliw stałych. Dzięki nowym przepisom, ze składowisk węgla mają zniknąć odpady węglowe, które zużywane na opał do ogrzewania mieszkań masowo powodują powstawanie smogu. Przedsiębiorcom sektora handlu węglem, którzy nie dostosują się do wymaganych norm jakościowych, grożą wysokie kary pieniężne, a nawet kara więzienia.
Uwzględnić możliwości najmniej zamożnych
Normy te zaproponowane zostały w projekcie rozporządzenia dotyczącego różnych rodzajów energetycznego węgla kamiennego (najczęściej właśnie importowanego) oraz dopuszczalny poziom odchylenia od tych norm. Trzeba zauważyć, że w nowelizacji stanu prawnego znajduje się przepis pozwalający na czasowe zawieszenia norm jakościowych w sytuacji niedoboru źródeł ciepła bądź ewentualnych perturbacji na rynku energii.
Według stwierdzenia ministra Tchórzewskiego przygotowane przepisy rozporządzenia o monitorowaniu i kontrowaniu jakości paliw wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym oraz uwzględniają możliwości nabycia paliw przez najmniej zamożne gospodarstwa domowe. Nie można dopuścić do sytuacji, w której nie będzie stać na zakup opału wcale nie małych grup społecznych.
Ustawa ograniczy import węgla z Rosji
Znaczenie polskiej ustawy i projektów aktów wykonawczych podkreśla londyńska agencja Argus (20.08.br) przy okazji pogłębionej analizy pt. „Russian Coal”. Komentarz otwierający tę analizę nosi znamienny tytuł „Polish coal quality law to limit Russian imports”. I krótko prezentuje wspomnianą ustawę wraz z aktami wykonawczymi. Zaś w treści samej analizy poświęca sporo miejsca znaczeniu jakie ma polski rynek dla rosyjskiego eksportu włącznie z ceną tony węgla dostarczanego z tego kierunku – 500 zł za tonę czyli 137,05 dol. Przewidywany wolumen eksportu węgla z Rosji na polski rynek może wynosić około 15 mln ton. – Rosyjskie spółki najczęściej dostarczają do Polski węgiel energetyczny klasy D do ogrzewania w gospodarstwach domowych, ale czasem ich węgiel jest dostarczany małym producentom energii. Rzecz w tym, że niektórzy importerzy dotychczas sprowadzali głównie węgiel niesortowany – informuje agencja. Argus podkreśla, że w Polsce „nowe, rygorystyczne przepisy wchodzące w życie od początku października br. uniemożliwią taką opcję, zobowiązując dostawców do przestrzegania ustawowych norm”. To musi rzutować na spadek importu.
Głos ludu, czyli konsultacje
Projekty rozporządzeń były wielokrotnie omawiane i prezentowane podczas prac legislacyjnych nad ustawą. Do Ministerstwa Energii wpłynęło wiele listów obywateli, co świadczy o szerokim odbiorze prowadzonych konsultacji. W pracach nad projektami brał również udział Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw programu „Czyste Powietrze” Piotr Woźny.
Termin zakończenia konsultacji projektów aktów wykonawczych upłynął 21 sierpnia i pomimo krótkiego czasu, który spotkał się z krytyką części konsultowanych partnerów społecznych – do ME wpłynęła głównie drogą internetową lawina wniosków, uwag i opinii, przybywa ich jeszcze pocztą. Z informacji uzyskanej przez dziennikarza BiznesAlert.pl w Ministerstwie wynika, że ostateczna treść i kształt aktów wykonawczych zostanie ustalona po analizie materiałów uzyskanych dzięki konsultacjom.