– Nie widzimy w najbliższych tygodniach, aby miało dojść do jakichkolwiek zakłóceń dostaw energii elektrycznej. Przy produkcji energii bazujemy przede wszystkim na własnym surowcu, którym jest węgiel brunatny oraz węgiel kamienny, którego głównym dostawcą jest Polska Grupa Górnicza – powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski w rozmowie z Parkiet.com.
Posiadamy własne surowce
Prezes PGE zauważył, że spółka opiera swoją działalność głównie na lokalnym surowcu. Ponadto spółka wykorzystuje węgiel pochodzący z kontraktów zawartych jeszcze z EDF. Dostawy surowców są realizowane po cenach sprzed konfliktu na Ukrainie, w związku z czym są niższe.
Prezes PGE zaznaczył również, iż aktualna sytuacja na rynku EU ETS pokazuje, iż opiera się on na spekulacjach, zaś instytucje, które działają na rynku emisji CO2, funkcjonują wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści finansowych. Czynnikiem, wpływającym na spadki cen EU ETS, było wycofanie się z rynku instytucji finansowych, które były odpowiedzialne za owe spekulacje. Wojciech Dąbrowski zauważył również, że spekulacje na rynku EU ETS oraz brak stabilizacji negatywnie wpływa na rozwój zielonych inwestycji. – Nie sposób długoterminowo planować kosztochłonnych inwestycji np. w energetykę odnawialną, jeśli mamy do czynienia z dużymi, nieprzewidywalnymi wahaniami cen uprawnień do emisji. Jeśli ten instrument jednego dnia może tanieć o 30 procent, to nie trzeba nam lepszego dowodu na to, że system ten ma charakter głęboko spekulacyjny – powiedział prezes PGE.
Aktualnie trwają również prace nad utworzeniem NABE. Jak powiedział w rozmowie Dąbrowski, przygotowania projekcji finansowych NABE jest w fazie finalnej, zaś raport zewnętrzny będzie gotowy do końca I kwartału 2022 roku. W wyniku aktualnych prac, oszacowana zostanie również wartość wydzielonych aktywów. Według prezesa, na aktualnym etapie tworzenia NABE nie jest wymagana notyfikacja Komisji Europejskiej, gdyż cały proces będzie przebiegać w sposób rynkowy, i nie będzie wymagana pomoc państwa.
PGE podjęło decyzję o emisji nowego pakietu akcji. Pomogą one przy wsparciu nowych inwestycji, m.in. morskich farm wiatrowych oraz związanych z dystrybucją.
– W dystrybucji chcemy prowadzić program kablowania na szeroką skalę, co jest konieczne w kontekście zniszczeń, do jakich w ostatnim czasie doprowadzają anomalia pogodowe, oraz w związku z szybkim rozwojem OZE. W wytwarzaniu chcemy realizować inwestycje w morskie farmy wiatrowe i fotowoltaikę. Środki z nowej emisji pozwolą na przyspieszenie realizacji działań zaplanowanych w strategii grupy, które zapewnią transformację krajowego systemu energii elektrycznej – dodał Dąbrowski.
Opracował Aleksander Tretyn