BezpieczeństwoEnergetykaEnergia elektrycznaInfrastrukturaOpinieOZEWykop

Dąbrowski: Bazujemy na własnych surowcach. Nie dostrzegamy możliwości braku dostaw energii

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski podczas konferencji z okazji podpisania listu intencyjnego. Fot. Jędrzej Stachura

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski podczas konferencji z okazji podpisania listu intencyjnego. Fot. Jędrzej Stachura

– Nie widzimy w najbliższych tygodniach, aby miało dojść do jakichkolwiek zakłóceń dostaw energii elektrycznej. Przy produkcji energii bazujemy przede wszystkim na własnym surowcu, którym jest węgiel brunatny oraz węgiel kamienny, którego głównym dostawcą jest Polska Grupa Górnicza – powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski w rozmowie z Parkiet.com.

Posiadamy własne surowce

Prezes PGE zauważył, że spółka opiera swoją działalność głównie na lokalnym surowcu. Ponadto spółka wykorzystuje węgiel pochodzący z kontraktów zawartych jeszcze z EDF. Dostawy surowców są realizowane po cenach sprzed konfliktu na Ukrainie, w związku z czym są niższe.

Prezes PGE zaznaczył również, iż aktualna sytuacja na rynku EU ETS pokazuje, iż opiera się on na spekulacjach, zaś instytucje, które działają na rynku emisji CO2, funkcjonują wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści finansowych. Czynnikiem, wpływającym na spadki cen EU ETS, było wycofanie się z rynku instytucji finansowych, które były odpowiedzialne za owe spekulacje. Wojciech Dąbrowski zauważył również, że spekulacje na rynku EU ETS oraz brak stabilizacji negatywnie wpływa na rozwój zielonych inwestycji. – Nie sposób długoterminowo planować kosztochłonnych inwestycji np. w energetykę odnawialną, jeśli mamy do czynienia z dużymi, nieprzewidywalnymi wahaniami cen uprawnień do emisji. Jeśli ten instrument jednego dnia może tanieć o 30 procent, to nie trzeba nam lepszego dowodu na to, że system ten ma charakter głęboko spekulacyjny – powiedział prezes PGE.

Aktualnie trwają również prace nad utworzeniem NABE. Jak powiedział w rozmowie Dąbrowski, przygotowania projekcji finansowych NABE jest w fazie finalnej, zaś raport zewnętrzny będzie gotowy do końca I kwartału 2022 roku.  W wyniku aktualnych prac, oszacowana zostanie również wartość wydzielonych aktywów. Według prezesa, na aktualnym etapie tworzenia NABE nie jest wymagana notyfikacja Komisji Europejskiej, gdyż cały proces będzie przebiegać w sposób rynkowy, i nie będzie  wymagana pomoc państwa.

PGE podjęło decyzję o emisji nowego pakietu akcji. Pomogą one przy wsparciu nowych inwestycji, m.in. morskich farm wiatrowych oraz związanych z dystrybucją.

– W dystrybucji chcemy prowadzić program kablowania na szeroką skalę, co jest konieczne w kontekście zniszczeń, do jakich w ostatnim czasie doprowadzają anomalia pogodowe, oraz w związku z szybkim rozwojem OZE. W wytwarzaniu chcemy realizować inwestycje w morskie farmy wiatrowe i fotowoltaikę. Środki z nowej emisji pozwolą na przyspieszenie realizacji działań zaplanowanych w strategii grupy, które zapewnią transformację krajowego systemu energii elektrycznej – dodał Dąbrowski.

Opracował Aleksander Tretyn  

PGNiG pomaga w ewakuacji rodzin pracowników Naftogazu i ERU


Powiązane artykuły

Kontenery z bronią i amunicjach w Laszkach

W Laszkach na Podkarpaciu odnaleziono osiem kontenerów z bronią i amunicją na terenie Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Ministerstwo Obrony Narodowej (MON)...

Ceny ujemne dobijają niemieckie firmy energetyczne

Instytut Fraunhofera ISE przedstawił zestawienie cen giełdowych prądu w Niemczech od początku tego roku. Cena giełdowa energii elektrycznej spadła poniżej...
Morskie farmy wiatrowe. Fot.: WindEurope

Brytyjczycy stawiają na offshore jako fundament transformacji

Rządowy cel zakłada osiągnięcie 43–50 gigawatów (GW) zainstalowanej mocy z offshore wind do 2030 roku, w porównaniu do około 15...

Udostępnij:

Facebook X X X