– O transformacji mówi się od dawna. Nie możemy czekać, bo tego oczekują klienci. Chcą oni energii przyjaznej środowisku. Zmian chce również Unia Europejska. Motywatorem jest też czynnik handlowy. Banki nie chcą finansować inwestycji w energetyce węglowej, a ubezpieczyciele ubezpieczać takich przedsięwzięć – powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski podczas Międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska Poleco.
Emisje CO2 i OZE
– Zapowiedzieliśmy zero emisji Co2 i sto procent produkcji energii ze źródeł odnawialnych w 2050 roku. Przyspieszenie transformacji, jak chce KE, jest niemożliwe z powodów ekonomicznych, technicznych i przede wszystkim społecznych – zaznaczył Wojciech Dąbrowski.
Prezes podkreślił, że transformacja nie musi być katastrofą dla Bełchatowa czy innych obszarów górniczych. – Te regiony mogą być największymi beneficjentami pomocy w ramach transformacji energetycznej finansowanej przez UE. Chcemy, aby beneficjantami były polskie firmy i regiony. Zgłosiliśmy region łódzki do programu odbudowy. Region Bełchatowa nie będzie pozostawiony sam sobie, a przede wszystkim nie będzie zwolnień pracowników – powiedział.
Opracował Mariusz Marszałkowski
Kurtyka: Rewizja strategii energetycznej nastąpi w 2023 roku