icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Prezes Orlenu zapewnia, że termin fuzji z Lotosem nie jest zagrożony

Podczas spotkania z dziennikarzami, prezes PKN Orlen wraz z innymi przedstawicielami spółki mówili o dalszych planach na fuzję z Lotosem i zapewniali, że ustalone terminy pozostają niezagrożone.

Fuzja Orlenu z Lotosem

– Żyjemy w trudnych czasach, w których trudno prowadzić biznes na skalę międzynarodową. W dzisiejszych czasach brakuje przewidywania. W biznesie jest tak, że wytrwa silniejszy. Będziemy kontynuować plany dotyczące fuzji, nie wycofamy się z tego kierunku. Chcemy zbudować silny koncern – powiedział Daniel Obajtek.

– Jeśli chodzi o połączenie Orlenu z Lotosem, pierwszy etap mamy za sobą, teraz czas na Komisję. Wyjaśniliśmy jej wszystko i w ciągu parunastu dni otrzymamy decyzję. Nie spodziewamy się innej decyzji niż pozytywna. Doszliśmy do kolejnego etapu: parytetu wymiany akcji. To pokazuje, że jesteśmy bardzo zdeterminowani i idziemy zgodnie z planem. Jeżeli Komisja podejmie decyzję w ciągu kilku dni, będzie Walne Zgromadzenie na początku czerwca. Myślę, że ten termin nie jest zagrożony. Termin październikowy zostaje utrzymany. Wszystko idzie zgodnie z planem – zapewnił.

– Mamy parytety i ich kwestię. Jedna i druga strona zatrudniła szereg doradców, w tym globalne banki inwestycyjne, by przeanalizować wszystkie czynniki. Wyceny były poprzedzone badaniami wzajemnych podmiotów. W związku z tym, zarządy miały pełną świadomość związaną z podejmowaniem decyzji i realizacją założeń. Braliśmy również rekomendacje analityków, zarówno przed wojną, jak i po jej wybuchu. Sytuacja wojenna może krótkotrwale zmieniać założenia, ale my musimy patrzeć przyszłościowo – mówił prezes PKN Orlen.

– Musimy zaoferować parytet, który będzie odpowiedni. Dzisiaj jest presja, że obecnie niektórzy stawiają bardziej na Lotos. Pytanie, ile warty jest Orlen, a ile Lotos. Sytuacja makro może zmieniać te wartości w perspektywie krótkoterminowej – powiedział z kolei Robert Śleszyński, dyrektor biura inwestycji kapitałowych Orlenu.

– Bezpieczeństwo to podstawa tego, aby fuzja została przeprowadzona. Rafineria Lotosu jest za mała, aby w pojedynkę przechodzić dywersyfikację – powiedział z kolei prezes Daniel Obajtek.

Opracowali Jędrzej Stachura i Michał Perzyński

Podczas spotkania z dziennikarzami, prezes PKN Orlen wraz z innymi przedstawicielami spółki mówili o dalszych planach na fuzję z Lotosem i zapewniali, że ustalone terminy pozostają niezagrożone.

Fuzja Orlenu z Lotosem

– Żyjemy w trudnych czasach, w których trudno prowadzić biznes na skalę międzynarodową. W dzisiejszych czasach brakuje przewidywania. W biznesie jest tak, że wytrwa silniejszy. Będziemy kontynuować plany dotyczące fuzji, nie wycofamy się z tego kierunku. Chcemy zbudować silny koncern – powiedział Daniel Obajtek.

– Jeśli chodzi o połączenie Orlenu z Lotosem, pierwszy etap mamy za sobą, teraz czas na Komisję. Wyjaśniliśmy jej wszystko i w ciągu parunastu dni otrzymamy decyzję. Nie spodziewamy się innej decyzji niż pozytywna. Doszliśmy do kolejnego etapu: parytetu wymiany akcji. To pokazuje, że jesteśmy bardzo zdeterminowani i idziemy zgodnie z planem. Jeżeli Komisja podejmie decyzję w ciągu kilku dni, będzie Walne Zgromadzenie na początku czerwca. Myślę, że ten termin nie jest zagrożony. Termin październikowy zostaje utrzymany. Wszystko idzie zgodnie z planem – zapewnił.

– Mamy parytety i ich kwestię. Jedna i druga strona zatrudniła szereg doradców, w tym globalne banki inwestycyjne, by przeanalizować wszystkie czynniki. Wyceny były poprzedzone badaniami wzajemnych podmiotów. W związku z tym, zarządy miały pełną świadomość związaną z podejmowaniem decyzji i realizacją założeń. Braliśmy również rekomendacje analityków, zarówno przed wojną, jak i po jej wybuchu. Sytuacja wojenna może krótkotrwale zmieniać założenia, ale my musimy patrzeć przyszłościowo – mówił prezes PKN Orlen.

– Musimy zaoferować parytet, który będzie odpowiedni. Dzisiaj jest presja, że obecnie niektórzy stawiają bardziej na Lotos. Pytanie, ile warty jest Orlen, a ile Lotos. Sytuacja makro może zmieniać te wartości w perspektywie krótkoterminowej – powiedział z kolei Robert Śleszyński, dyrektor biura inwestycji kapitałowych Orlenu.

– Bezpieczeństwo to podstawa tego, aby fuzja została przeprowadzona. Rafineria Lotosu jest za mała, aby w pojedynkę przechodzić dywersyfikację – powiedział z kolei prezes Daniel Obajtek.

Opracowali Jędrzej Stachura i Michał Perzyński

Najnowsze artykuły