icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kłamstwa, kłamstewka i „malutkie okienka” na ostatniej debacie prezydenckiej w USA

Prezydent Trump i były wiceprezydent Joe Biden przedstawili w czwartek wieczorem zupełnie inne wizje dotyczące tego, czy Stany Zjednoczone muszą odejść od paliw kopalnych, aby zająć się zmianami klimatu. Była to najdłuższa wymiana zdań na ten temat podczas tegorocznych debat prezydenckich.

Dotacje dla paliw kopalnych

W trwającej prawie 12 minut dyskusji kandydat demokratów zobowiązał się do odejścia Stanów Zjednoczonych od ropy naftowej na rzecz energii odnawialnej i przewidział, że strategia ta stworzy miliony miejsc pracy. Prezydent z kolei powiedział, że plan Bidena byłby kosztowny i zaszkodziłby gospodarce, szczególnie w stanach wydobywających ropę, gdzie obaj kandydaci walczą o głosy. Biden powiedział, że zmiany klimatu stanowią „egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości” i że za osiem do dziesięciu lat kraj „przekroczy punkt, z którego nie ma powrotu”. – Mamy moralny obowiązek, aby sobie z tym poradzić – powiedział.

Spięcie BiznesAlert.pl. Klimat wyborów w USA

Chwilę później Trump zapytał Bidena: – Czy zlikwidowałbyś przemysł naftowy? – Tak. Dokonałbym transformacji, ponieważ przemysł naftowy powoduje zanieczyszczenia i musi być zastąpiony energią odnawialną – powiedział Biden i dodał, że przestanie on dotować ten sektor. Trump głośno skomentował tę deklarację. – On ogólnie mówi, że zamierza zniszczyć przemysł naftowy – powiedział prezydent. – Czy zapamiętasz to, Teksasie, Pensylwanio, Oklahomo? – pytał retorycznie. Biden sprostował tę wypowiedź podkreślając, że chce znieść federalne dotacje dla firm naftowych. – Nie zamierzamy pozbywać się paliw kopalnych. Zamierzamy pozbyć się dotacji na paliwa kopalne – powiedział Biden.

Transformacja i miejsca pracy

Na scenie Trump zachwalał fakt, że wycofał się z porozumienia paryskiego, które ma na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia o ponad 1,5 stopnia Celsjusza. – Mieliśmy wydać biliony dolarów. Nie poświęcę dziesiątek milionów miejsc pracy, tysięcy firm – powiedział Trump. Biden powiedział, że chciałby, aby Stany Zjednoczone ponownie przystąpiły do ​​porozumienia paryskiego i że walka ze zmianą klimatu „stworzy miliony nowych, dobrze płatnych miejsc pracy”. Podczas gdy Trump twierdził, że plan Bidena będzie kosztował 100 bilionów dolarów, Biden oszacował koszt na około 2 biliony dolarów w ciągu czterech lat. Podkreślił, że pokryje to koszty 50 tysięcy stacji ładowania pojazdów elektrycznych, poprawę efektywności energetycznej milionów budynków i pozostałą infrastrukturę.

Polityka klimatyczna wśród głównych tematów debaty kandydatów na wiceprezydenta USA

Zapytany o to, że kolorowi Amerykanie są nieproporcjonalnie narażeni na zanieczyszczenie, ponieważ mieszkają w pobliżu rafinerii ropy naftowej i innych zakładów energetycznych, Trump powiedział, że zagrożenia dla zdrowia są błahe w porównaniu do wzrostu płac, jakiego doświadczyli w tych branżach w ciągu trzech lat jego rządów. – Zarabiają ogromne pieniądze i mają bardzo niedrogą benzynę – powiedział prezydent, dodając, że jego administracja „uratowała” przemysł naftowy przed upadkiem. Przypominając sobie własne dzieciństwo w Delaware, dorastając w pobliżu rafinerii ropy i gazu, Biden przekonywał, że rząd musi zrobić więcej, aby ograniczyć zanieczyszczenie pochodzące z paliw kopalnych. – Faktem jest, że te społeczności z pierwszej linii nie ma znaczenia, za co im płacisz, chodzi o to, jak zapewniasz im bezpieczeństwo – powiedział.

Trump rzucił, że Biden popiera zakaz szczelinowania, czemu jego przeciwnik Demokratów wielokrotnie zaprzeczał. – Nigdy nie powiedziałem, że sprzeciwiam się szczelinowaniu – powiedział Biden. Zamiast tego powiedział, że chce zakończyć wydawanie zezwoleń na szczelinowanie i inne wiercenia ropy i gazu tylko na ziemiach federalnych na Zachodzie, a nie na ziemiach stanowych lub prywatnych, takich jak Pensylwania, kluczowy swing state, do którego obaj kandydaci mocno zabiegają. Trump kpił z planów Bidena dotyczących poprawy efektywności energetycznej: – On chce burzyć budynki i budować nowe z małymi, malutkimi oknami – mówił.

Washington Post/Michał Perzyński

Perzyński: Trump vs. Biden. Czyje spojrzenie na klimat wygra w USA?

 

Prezydent Trump i były wiceprezydent Joe Biden przedstawili w czwartek wieczorem zupełnie inne wizje dotyczące tego, czy Stany Zjednoczone muszą odejść od paliw kopalnych, aby zająć się zmianami klimatu. Była to najdłuższa wymiana zdań na ten temat podczas tegorocznych debat prezydenckich.

Dotacje dla paliw kopalnych

W trwającej prawie 12 minut dyskusji kandydat demokratów zobowiązał się do odejścia Stanów Zjednoczonych od ropy naftowej na rzecz energii odnawialnej i przewidział, że strategia ta stworzy miliony miejsc pracy. Prezydent z kolei powiedział, że plan Bidena byłby kosztowny i zaszkodziłby gospodarce, szczególnie w stanach wydobywających ropę, gdzie obaj kandydaci walczą o głosy. Biden powiedział, że zmiany klimatu stanowią „egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości” i że za osiem do dziesięciu lat kraj „przekroczy punkt, z którego nie ma powrotu”. – Mamy moralny obowiązek, aby sobie z tym poradzić – powiedział.

Spięcie BiznesAlert.pl. Klimat wyborów w USA

Chwilę później Trump zapytał Bidena: – Czy zlikwidowałbyś przemysł naftowy? – Tak. Dokonałbym transformacji, ponieważ przemysł naftowy powoduje zanieczyszczenia i musi być zastąpiony energią odnawialną – powiedział Biden i dodał, że przestanie on dotować ten sektor. Trump głośno skomentował tę deklarację. – On ogólnie mówi, że zamierza zniszczyć przemysł naftowy – powiedział prezydent. – Czy zapamiętasz to, Teksasie, Pensylwanio, Oklahomo? – pytał retorycznie. Biden sprostował tę wypowiedź podkreślając, że chce znieść federalne dotacje dla firm naftowych. – Nie zamierzamy pozbywać się paliw kopalnych. Zamierzamy pozbyć się dotacji na paliwa kopalne – powiedział Biden.

Transformacja i miejsca pracy

Na scenie Trump zachwalał fakt, że wycofał się z porozumienia paryskiego, które ma na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia o ponad 1,5 stopnia Celsjusza. – Mieliśmy wydać biliony dolarów. Nie poświęcę dziesiątek milionów miejsc pracy, tysięcy firm – powiedział Trump. Biden powiedział, że chciałby, aby Stany Zjednoczone ponownie przystąpiły do ​​porozumienia paryskiego i że walka ze zmianą klimatu „stworzy miliony nowych, dobrze płatnych miejsc pracy”. Podczas gdy Trump twierdził, że plan Bidena będzie kosztował 100 bilionów dolarów, Biden oszacował koszt na około 2 biliony dolarów w ciągu czterech lat. Podkreślił, że pokryje to koszty 50 tysięcy stacji ładowania pojazdów elektrycznych, poprawę efektywności energetycznej milionów budynków i pozostałą infrastrukturę.

Polityka klimatyczna wśród głównych tematów debaty kandydatów na wiceprezydenta USA

Zapytany o to, że kolorowi Amerykanie są nieproporcjonalnie narażeni na zanieczyszczenie, ponieważ mieszkają w pobliżu rafinerii ropy naftowej i innych zakładów energetycznych, Trump powiedział, że zagrożenia dla zdrowia są błahe w porównaniu do wzrostu płac, jakiego doświadczyli w tych branżach w ciągu trzech lat jego rządów. – Zarabiają ogromne pieniądze i mają bardzo niedrogą benzynę – powiedział prezydent, dodając, że jego administracja „uratowała” przemysł naftowy przed upadkiem. Przypominając sobie własne dzieciństwo w Delaware, dorastając w pobliżu rafinerii ropy i gazu, Biden przekonywał, że rząd musi zrobić więcej, aby ograniczyć zanieczyszczenie pochodzące z paliw kopalnych. – Faktem jest, że te społeczności z pierwszej linii nie ma znaczenia, za co im płacisz, chodzi o to, jak zapewniasz im bezpieczeństwo – powiedział.

Trump rzucił, że Biden popiera zakaz szczelinowania, czemu jego przeciwnik Demokratów wielokrotnie zaprzeczał. – Nigdy nie powiedziałem, że sprzeciwiam się szczelinowaniu – powiedział Biden. Zamiast tego powiedział, że chce zakończyć wydawanie zezwoleń na szczelinowanie i inne wiercenia ropy i gazu tylko na ziemiach federalnych na Zachodzie, a nie na ziemiach stanowych lub prywatnych, takich jak Pensylwania, kluczowy swing state, do którego obaj kandydaci mocno zabiegają. Trump kpił z planów Bidena dotyczących poprawy efektywności energetycznej: – On chce burzyć budynki i budować nowe z małymi, malutkimi oknami – mówił.

Washington Post/Michał Perzyński

Perzyński: Trump vs. Biden. Czyje spojrzenie na klimat wygra w USA?

 

Najnowsze artykuły