– Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że niemiecki okręt podwodny typu 212A nie spełnia obligatoryjnych wymagań taktyczno-technicznych i w związku z tym … te wymagania zostaną zweryfikowane – czytamy w komentarzu redakcyjnym na portalu Defence24.pl.
Jak podaje portal, po doniesieniach medialnych poseł PiS Jacek Sasin w swojej interpelacji poselskiej nr 20515 w sprawie planowanego zakupu okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP zapytał MON o szczegóły toczącego się postępowania w odniesieniu do okrętu podwodnego. Na pytanie „Czy okręt typu 212A jest zgodny z technicznymi wymaganiami sporządzonymi przez MON, nad którymi prace miały się zakończyć?” wiceminister obrony generał Waldemar Skrzypczak odpowiedział: „…okręty podwodne, które mogą być zaoferowane stronie polskiej, będą musiały odpowiadać kryteriom postawionym przez Sztab Generalny WP w wymaganiach operacyjnych” w zdaniu później poinformował on posłów, że w związku z nie spełnianiem wymagań obligatoryjnych przez proponowany przez Niemców okręt podwodny: „…minister obrony narodowej na wniosek szefa Sztabu Generalnego WP wyraził zgodę na powołanie grupy specjalistycznej do weryfikacji wymagania operacyjnego na okręt podwodny 212A.”
– Gdyby tych „obligatoryjnych wymagań” nie spełniał żaden z oferentów decyzja MON byłaby całkowicie zrozumiała. Jednak wiadomo jest, że oferta niemiecka nie jest jedyną jaką otrzymała Marynarka Wojenna. Co gorsza dla MON – tamta druga oferta wskazane „obligatoryjne wymagania” spełniała – pisze redakcja.
– Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że w Marynarce Wojennej nie zgodzono się na proponowaną przez MON zmianę wymagań pod niemiecki okręt podwodny. Ciekawe kto więc będzie w tej „grupie specjalistycznej”? I dlaczego wcześniej ta grupa nie brała udziału w pisaniu założeń taktyczno – technicznych na najdroższy przecież system uzbrojenia w polskiej armii – podkreślono w komentarzu.
Źródło: Defence24.pl