Jak pisze „Puls Biznesu”, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju niepokoi „wszechobecność państwa i zamach na OZE”. Skupi się na rynku kapitałowym, efektywności energetycznej i produktywności.
Jak przypomina „Puls Biznesu”, w 2016 r. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) zainwestował w Polsce 776 mln euro w 24 projekty. W tym roku zaangażował się w 14 inwestycji i łącznie wydał 475 mln euro. „Inwestycji może być o 100 mln euro mniej niż rok temu” – podała gazeta.
W wypowiedzi dla Pulsu Biznesu Grzegorz Zieliński, dyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju na Polskę i kraje bałtyckie, powiedział że strategia EBOiR będzie konsultowana z rządem w październiku. Jej prezentacja odbędzie się na początku 2018 r. – Będzie odpowiedzią na słabości polskiej gospodarki, do których należą: nierozwinięty rynek kapitałowy, duża energochłonność i niska produktywność oraz rozbieżności w poziomie rozwoju różnych regionów kraju — powiedział Grzegorz Zieliński „Pulsowi Biznesu”.
Trudno o OZE
Gazeta pisze także, że będzie trudno o kolejne inwestycje w odnawialne źródła energii. Grzegorz Zieliński powiedział, że bank jest bardzo zaniepokojony sytuacją w sektorze OZE. – Mamy duży portfel wiatrowy. Wypowiedzenie przez Energę umów na zakup zielonych certyfikatów i cały szereg zmian prawnych powodują, że sytuacja farm wiatrowych jest dramatyczna i bez ingerencji regulacyjnej nie ma szans na poprawę – powiedział. Dodał, że bulwersującym dla niego jest fakt, że jeszcze 10 lat temu przy rozwiązywaniu kontraktów długoterminowych rząd zapewnił inwestorom system rekompensat, a teraz „umowy się po prostu rozwiązuje”.
— Każdy projekt jest inny. Pojawią się problemy płynnościowe, firmy przestaną spłacać długi. Już teraz w niektórych przypadkach zastanawiamy się nad restrukturyzacją zadłużenia. Będziemy wspierać naszych klientów w tym trudnym okresie, a postępowanie upadłościowe jest absolutnie ostatecznym krokiem — powiedział Grzegorz Zieliński.
EBOiR jest jednym z największych inwestorów w OZE w regionie. — Większość tych krajów przechodziła przez trudny moment regulacyjny, w większości udało się ustabilizować sytuację. Widzę analogię z tym, co się działo w Hiszpanii. Tam decyzje administracyjne zostały zakwestionowane przed sądami i rząd musi płacić odszkodowania — stwierdził Grzegorz Zieliński.
Sytuacja z OZE może rzutować na finansowanie atomu
W wypowiedzi dla „Pulsu Biznesu” powiedział także, że energetyka atomowa będzie musiała opierać się na zaufaniu, że regulacje pozostaną niezmienne przez co najmniej 20 lat i pieniądze się zwrócą. Jednak jego zdaniem obecna sytuacja OZE nie daje takiego komfortu.
„Puls Biznesu”