Podczas wtorkowej (18.06) konferencji prasowej władze EDF poinformowały, że naprawa spawów w reaktorze jądrowym w elektrowni Flamanville spowoduje opóźnienia w realizacji projektu.
Dyrektor generalny państwowego EDF Jean-Bernard Levy przypomniał przy okazji omawiania wyników rocznych spółki, że w kwietniu francuska agencja ds. bezpieczeństwa jądrowego ASN zleciła EDF prace naprawcze przy wadliwych spawach reaktora. Naprawa ta może kosztować spółkę setki milionów euro. Agencja ma ustosunkować się do tej sprawy prawdopodobnie jeszcze w czerwcu br. Levy zauważył, że w przypadku gdyby spawy nie były naprawiane, projekt Flamanville zostałby już sfinalizowany.
Elektrownia jądrowa Flamanville znajduje się półwyspie Cotentin nad kanałem La Manche. Obecnie funkcjonują dwa reaktory jądrowe typu PWR, oba o mocy 1300 MW. W 2007 roku rozpoczęła się budowa kolejnego reaktora typu EPR o mocy 1650 MW. Pierwotnie termin ukończenia budowy wyznaczony został na rok 2013, a koszt projektu oszacowano na 4 miliardy euro. W trakcie realizacji odnotowano opóźnienia, a koszty wzrosły do około 10 miliardów euro (dane z 2018 roku). Szacuje się, że koszty mogą wzrosnąć czterokrotnie. Załadunek paliwa jądrowego wyznaczono na czwarty kwartał 2019 roku. W trakcie budowy zauważono pęknięcia betonowej bazy oraz niepoprawnie zespawane elementy reaktora tj. w rurach przesyłających parę, które przenikają dwie ściany obudowy. Błędy w spawach (odnotowano 33) znaleziono 21 marca 2018 roku.
Reuters/World Nuclear News/Patrycja Rapacka