-Nowe bloki gazowe, w tym kogeneracyjne, OZE z naciskiem na morskie farmy wiatrowe to kierunek w którą będzie podążać polska energetyka – zgodzili się uczestnicy panelu „Strategie dostosowawcze grup energetycznych do nowych trendów rynkowych i zmian technologicznych” podczas Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku. Patronem medialnym wydarzenia jest BiznesAlert.pl.
Ryszard Wasiłek, wiceprezes PGE przypomniał, że jego firma utworzyła spółkę PGE Baltica. – Uznaliśmy, że realizacja projektu morskich farm wiatrowych jest istotna dla całej grupy. Oczekujemy, że nasze farmy osiągną moc 2,5-3 GW, mamy na Bałtyku wydzielone trzy działki. – powiedział. Jeżeli chodzi o lądowe wiatraki, spółka chce osiągnąć moc 600 MW.
– Będziemy uruchamiali program, który pozwoli nam w przyszłości osiągnąć 2,5 GW z paneli fotowoltaicznych. Inwestujemy też w kogenerację, która jest najbardziej ekonomicznym źródłem ciepła i energii elektrycznej. Stopniowo uruchamiamy elektrownię w Opolu. Chcemy realizować strategię ograniczania emisyjności naszych nowych węglowych bloków, są one bardzo wydajne. Posiadamy też elektrownię Dolna Odra, gdzie planujemy budowę dwóch nowych bloków gazowych. Będziemy się starali, by duże ciepłownie w miastach przechodziły na paliwo gazowe. Proces ten już trwa. PGE chce uczestniczyć w programie rozwoju OZE w Polsce – powiedział Wasiłek.
Mirosław Kowalik, Prezes Zarządu, Enea S.A powiedział, że w zakresie regulacji energetycznych mamy zmiany reguł gry, która odbywa się na bieżąco w bliższym i dalszym otoczeniu. -Polska energetyka transformuje się od lat 90. zgodnie z europejskimi trendami. Najpierw poprawiliśmy efektywność bloków węglowych, później obniżyliśmy poziom pyłów i siarki z energetyki. Nasze elektrownie wypełniły te cele. Teraz mamy do czynienia z nasileniem regulacji, które będą determinowały strategie grup energetycznych, konkluzje BAT nakładają na nas obowiązki, swoją rolę odgrywa EU ETS, na który nasza energetyka jest szczególnie wrażliwa. Rozwój firmy polega na jak najlepszym dostosowaniu się do warunków w otoczeniu – podkreślił.
Powiedział, że decyzje inwestycyjne należy podejmować teraz, a będą one skutkować przez kilkadziesiąt lat. – Należy zapytać ile kosztuje nas nieinwestowanie. Enea chce dokonać transformacji, której plan zatwierdziliśmy w 2016 roku. Pytanie, w jaki sposób ukierunkujemy strumień europejskich pieniędzy, które przeznaczone będą na transformację. Mówiąc o transformacji miksu wytwarzania Enei, to będzie on szedł ścieżką zmian polskiego miksu. Inwestycje wiązać się będą z blokami gazowymi, z morską energetyką wiatrową, a takie inwestycje wymagają przygotowania. Mówiąc o biomasie, trzeba zaznaczyć, że w Europie występuje trend do przekształcania elektrowni węglowych właśnie na biomasę. Warto bliżej się przyjrzeć idei gospodarki o obiegu zamkniętym. Ciągle przyglądamy się potencjałowi kopalni Bogdanka – powiedział.
Artur Różycki,Dyrektor Departamentu Zarządzania Strategicznego, z Grupy Energa, powiedział, że jego spółka różni się parytetem dystrybucji do wytwarzania, dlatego chcemy dostosować sieć do tego, co się będzie działo na rynku. – Dochodzi kwestia elektromobilności, która daje impuls do rozwoju transportu, co też będzie wielkim wyzwaniem dla sieci dystrybucyjnej. Energa zwiększa udział energii odnawialnej, inwestujemy w nowe moce, zwiększamy portfel OZE. Chcemy w naszej strategii odzwierciedlić polską strategię energetyczną – powiedział.