W ostatnich tygodniach w Krakowie i Warszawie otwarto stacje ładowania w ramach miejskich parkingów Park&Ride. Wykorzystanie miejsc parkingowych w ten sposób może wywoływać przy obecnej liczbie aut elektrycznych w Polsce kontrowersje, ale skoro na świecie elektryfikacja transportu stała się faktem, polskie miasta także powinny ewoluować. Samochody elektryczne w nowoczesnych miastach nie mają zastąpić spalinowych, mają one być uzupełnieniem całkiem nowego podejścia do życia w mieście – pisze Agata Rzędowska, redaktor portalu BiznesAlert.pl.
Jak dojechać do centrum
Wyzwaniem dla projektantów i władz lokalnych będzie rozbudowywanie transportu publicznego w taki sposób aby gęstość połączeń, odległość do przystanków pozwalała na rezygnację z indywidualnego transportu samochodowego. Podstawowym sposobem poruszania się w centrum miasta powinno być chodzenie. Następnie powinno podróżować się tramwajami, metrem, autobusami czy koleją. Jednak aby dostać się do centrum z miejscowości przylegającej do dużego miasta takiej jak podwarszawska Kobyłka czy Sulejówek lub podkrakowskie Zielonki czy Bochnia trzeba mieć zagwarantowaną, punktualną i niezawodną komunikację zbiorową. Bez tych elementów trudno będzie kogokolwiek przekonać do trezygancji z własnego auta.
Przesiadki
Przesiadki w nowoczesnych miastach są nieodzowne. Jednak jak wynika z badań prowadzonych w Norwegii pasażerowie oczekują tego, że przesiadać będą się sprawnie i nie wydłuży to znacząco ich codziennych podróży. To pole do popisu dla projektantów hubów transportowych. Polacy do takich rozwiązań zaczynają mieć dostęp a od niedawna. Jednym z elementów hubów ulokowanych na granicy miasta lub na przedmieściach są parkingi P&R. Parkingi te pełnią kilka funkcji. Jedną z nich jest udostępnianie miejsc do ładowania pojazdów elektrycznych.
Koszty czy zyski
Dobra komunikacja publiczna to niższe koszty a w zasadzie zyski dla miast. Norweskie przedsiębiorstwo komunikacyjne zapewniające środki transportu mieszkańcom Oslo podało w 2016 roku, że komunikacja miejska z perspektywy spółki komunalnej jest opłacalna. Jednak trzeba na kwestie zysków spojrzeć znacznie szerzej niż tylko poprzez sprzedaż biletów. Jednym z ekonomicznych zysków wskazywanych przez operatora w Oslo jest ograniczenie korków, które jest następstwem rezygnacji kierowców z własnych samochodów na rzecz podróżowania transportem zbiorowym. Co ciekawe operator zaznaczył, że nie jest jego celem wyeliminowanie z miast całkowicie transportu indywidualnego, ale uzyskanie równowagi. Do zysków zaliczono też mniej wypadków i kolizji z udziałem samochodów, koszty tworzenia i utrzymania przestrzeni parkingowych. Dodatkowo zwrócono uwagę na prozaiczny aspekt związany z korzystaniem z transportu miejskiego a mianowicie podstawową dawkę ruchu.
Kraków planuje i buduje, Warszawa ładuje
Promowanie P&R w Krakowie mogłoby łączyć się z hasłem „bliżej drzwi tramwajowych zaparkować samochodu się już nie da” wypowiedzianym przez krakowskich urzędników. Pokazuje ono, że urzędnicy mają świadomość tego, co jest najważniejsze dla użytkowników usytuowanego w Bieżanowie parkingu. Otwarte w ostatnich miesiącach cztery parkingi P&R w Krakowie i wyposażenie dwóch z nich w miejsca do wolnego ładowania pojazdów elektrycznych to dobry początek zmian. Kolejnym elementem powinny być ładowarki do rowerów elektrycznych. Europejskie doświadczenia z tego typu pojazdami, że szybko zyskują one wiernych użytkowników. Obłożenie parkingu na warszawskich Młocinach pokazuje, że hub w którym można z samochodu przesiąść się do metra, tramwaju czy autobusu był zaprojektowany we właściwym miejscu. Pytanie czy jest wystarczająco pojemny.
https://twitter.com/krakow_pl/status/952888374532214785
Skala
W projektowaniu rozwiązań dla miast istotna jest skala. Inne będą potrzeby Tarnowa, Starego Sącza (które także mają P&R), a inne Krakowa. Przyjęty przez władze Krakowa dokument: Polityka Parkingowa Krakowa zakłada powstawanie nowych parkingów w perspektywie do roku 2030. Są one przewidziane nieopodal pętli tramwajowych już istniejących lub będą powstawać równolegle z nowymi trasami. Pierwsze oddane do użytku parkingi w Bieżanowie, Kurdwanowie, Płaszowie gwarantują miejsca każdorazowo dla stukilkudziesięciu samochodów, mają wyznaczone miejsca dla pojazdów osób niepełnosprawnych i dla rowerów. Ładowanie na stacjach usytuowanych na P&R w Krakowie jest darmowe. Zapewnienie miejsc parkingowych i infrastruktury ładowania w przestrzeni miejskiej jest niewątpliwie wyzwaniem. Dlatego naturalne wydaje się lokowanie miejsc przystosowanych do użytkowania przez kierowców pojazdów elektrycznych w pobliżu istniejących już tras tramwajowych i kolejowych, one także tworzą ekosystem elektromobilności.
Narzędzia
Narzędziami do promowanie multimodlanych rozwiązań w transporcie są między innymi aplikacje pozwalając planować podróże. Kalkulując podróż w takiej aplikacji, która łączy ze sobą różne środki transportu łatwo można ocenić co w danej sytuacji będzie dla nas najwygodniejsze, najszybsze bądź najtańsze. Narzędzia tego typu powinny uwzględniać także bikesharing, carsharing, taksówki i usługi Ubera. Im lepsze rozwiązania będą proponować lokalne władze tym więcej osób będzie rezygnowało z podróży własnym autem.
Obecnie w wielu miejscach w Polsce trwają prace nad nowymi trasami, modernizacją istniejących już tras. To dla pasażerów trudny moment. Jednak trzeba mieć na względzie, że rozrastające się miasta nie będą w stanie zapewnić tyle miejsc parkingowych ani przestrzeni na ulicach by utrzymał się odsetek osób poruszających się indywidualnymi środkami transportu jaki znamy z polskich miast dzisiaj. Z końcem XXI wieku około 85% ludzi na świcie będzie żyć w miastach. Już teraz trzeba te miasta odpowiednio przygotowywać. Nowe rozwiązania technologiczne będą w tych zmianach pomagać. Przyszłość mobilności to temat nie schodzący z ust polityków, ekonomistów i socjologów. W trakcie trwającego właśnie Forum Ekonomicznego w Davos tym kwestiom także poświęcono uwagę.
Fakty
W czerwcu 2017 roku w Polsce zarejestrowanych było 28 678 674 pojazdów. Z czego 22 005 578 to pojazdy osobowe. Gęstość zaludnienia w Polsce w 2017 roku wynosiła 123 os/ km kw. Liderem było w 2017 roku Legionowo (mazowieckie) w którym na km kw przypada ponad 4 tysiące osób. Według danych GUS największą gęstość zaludniania mają województwa: śląskie (370 os/km kw), małopolskie (223) i mazowieckie (151). Przeciętnie w Polsce dojazd do pracy zajmuje 41 minut, to rezultat zbliżony do europejskiej średniej. Do najbardziej zakorkowanych miast w Polsce należą: Łódź (miasto jest jednocześnie najbardziej zakorkowanym miastem Europy), Lublin, Kraków, Warszawa, Wrocław i Poznań.
W Warszawie miejski system wypożyczania rowerów Veturilo w ostatnim sezonie zanotował 5 milionów wypożyczeń na pięć tysięcy będących w systemie rowerów i stał się piątym największym systemem rowerowym w Europie. Najpopularniejszą stacją był Plac Wileński (do którego można dojechać z podwarszawskich miejscowości koleją). Najpopularniejszymi trasami były te do ośrodków akademickich UKSW i UW.
Prawdziwie inteligentne miasto jeszcze w Polsce nie powstało. Na razie stosuje się doraźne rozwiązania mające usprawnić funkcjonowanie mieszkańców w przestrzeni wspólnej, ale przyszłość wymaga planowania i starannego realizowania planów. Dobrym krokiem są działania miast mające na celu wdrażanie norm ISO37120 „Zrównoważony rozwój społeczny – Wskaźniki usług miejskich i jakości życia”. Na razie z polskich miast tylko Kielcom udało się uzyskać platynowy, najwyższy, certyfikat zgodności z normą ISO37120 przyznawany przez World Council on City Data z siedzibą w Toronto.