NIK krytykuje zaniedbania w transporcie. Normy zostały przekroczone czterokrotnie

11 kwietnia 2024, 08:30 Alert

Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Częstochowie, Bielsku-Białej, Tarnowie i Legnicy, mając na celu ocenę działań podejmowanych w walce ze zanieczyszczeniami pochodzącymi z transportu. Wyniki kontroli wskazują, że w badanych miastach podejmowano pewne działania mające na celu redukcję emisji z transportu. Niemniej jednak, według kontrolerów, te działania okazały się nieskuteczne. Większość miast poddanych kontroli nie posiadała aktualnego planu zrównoważonego rozwoju transportu publicznego, który stanowiłby podstawę dla działań dotyczących rozbudowy i organizacji ruchu. Jedynie w Krakowie wprowadzono strefy czystego transportu, jednakże w trakcie realizacji popełniono istotne błędy – jak wynika z raportu.

Zanieczyszczenia z transportu, głównie tlenki azotu (NOx), są drugą najważniejszą przyczyną smogu w Polsce po emisji niskiej. Te substancje drażnią układ oddechowy i są groźne dla zdrowia, zwłaszcza dla osób cierpiących na astmę. Według raportu, emisje z pojazdów są bardziej szkodliwe niż zanieczyszczenia przemysłowe, ponieważ rozprzestrzeniają się na niskich wysokościach, w pobliżu ludzi, osiągając wysokie stężenia.

Mimo przeprowadzonych kampanii edukacyjnych, które miały zachęcić do korzystania z transportu publicznego, tylko w Warszawie i Bielsku-Białej odnotowano znaczący wzrost korzystania z tego rodzaju transportu. Finansowanie komunikacji publicznej w miastach w dużej mierze opiera się na sprzedaży biletów, jednakże wpływy z nich nie pokrywają nawet połowy kosztów funkcjonowania netto. Kampanie informacyjne dotarły głównie do mieszkańców stolicy, gdzie doceniono również inteligentne sterowanie ruchem.

W większości miast podejmowane są działania mające na celu wyeliminowanie z ruchu pojazdów niespełniających norm emisji spalin. Jednakże jedynie Kraków skorzystał z możliwości wprowadzenia strefy czystego transportu, przy czym inicjatywa ta okazała się nierzetelnie przygotowana i została ostatecznie uchylona przez sąd.

Najwyższa Izba Kontroli / Mateusz Gibała

NIK: Organy ochrony środowiska nie wywiązały się ze swoim zadań