icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tretyn: Czy Polska potrzebuje elektrowni jądrowej? (FELIETON)

Polska jako jeden z nielicznych krajów Unii Europejskiej nadal nie posiada elektrowni jądrowej. Próby wybudowania takiego obiektu zostały podjęte w latach 80, jednak katastrofa w Czarnobylu skutecznie pokrzyżowała plany realizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej – pisze Aleksander Tretyn ze Stowarzyszenia  „Z energią o prawie”.

Pomimo, iż Polska nie doczekała się jeszcze elektrowni jądrowej, dotychczas radziła sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego swoim obywatelom. Rok 2022 można nazwać jednak przełomowym z punktu widzenia rozwoju technologii jądrowych w Polsce. Najpierw długo debatowano kto dostarczy Polsce pierwsze reaktory jądrowe. Bój toczył się między Koreańczykami, Francuzami i Amerykanami. Ci ostatni jako ostatni przedstawili swoją propozycję dotyczącą realizacji pierwszej elektrowni jądrowej, która została najlepiej oceniona przez przedstawicieli Polski. Reaktor AP 1000 zostanie zlokalizowany na pomorzu w gminie Choczewo. Można stwierdzić, iż gmina Choczewo po wybudowaniu elektrowni jądrowej i morskich farm wiatrowych będzie energetyczną stolicą Polski, gdyż to właśnie tam będzie biło serce polskiej energetyki.

Kolejnym ważnym krokiem na drodze rozwoju energetyki jądrowej w Polsce było zawarcie umowy pomiędzy ZE PAK, PGE i KHNP w związku z chęcią budowy drugiej elektrowni jądrowej, w Pątnowie. Początkowo ZE PAK był zainteresowany wybudowaniem małych reaktorów jądrowych (SMR) jednak plany te zostały porzucone na rzecz dużego atomu. Ponadto w 2022 roku Polskie Elektrownie Jądrowe, złożyły raport środowiskowy i wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla pierwszej elektrowni jądrowej. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zapowiedział iż decyzja zostanie wydana w połowie 2023 roku. Uzyskanie tej decyzji będzie kolejnym bardzo ważnym krokiem, który przybliży nas do rozpoczęcia budowy pierwszej elektrowni atomowej, która dostarczyć pierwsze kw energii już w 2033 roku.

Patrząc na fakt, iż tyle lat Polska radziła sobie bez elektrowni jądrowej, można zastanowić się czy jest nam ona potrzebna do szczęścia i bezpieczeństwa energetycznego. Osoby negujące konieczność budowy elektrowni jądrowej zauważają, iż takie inwestycje są bardzo kosztowne, nierentowne, ich czas realizacji nie jest terminowy, a także rozpowszechniają wielokrotnie nieprawdziwe informacje na temat kwestii bezpieczeństwa takich obiektów. W ostatnim czasie można jednak zauważyć, iż mimo ciągle budowanego czarnego PR-u dla elektrowni jądrowych, technologia te cieszy się coraz większym poparciem wśród mieszkańców Polski, a także gminy Choczewo. Według ostatnich badań przeprowadzonych przez PEJ, można zauważyć znaczący wzrost poparcia dla atomu. W roku 2021 budowę elektrowni jądrowej popierało 63 procent mieszkańców gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa, zaś pod koniec roku 2022 poparcie wzrosło o 12 punktów procentowych i wynosiło już 75 procent.

Budowa elektrowni jądrowej jest niezbędnym elementem zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego. Przy aktualnych założeniach dekarbonizacji, Polska nie ma w perspektywie żadnego stabilnego źródła energii. Patrząc na częste awarie bloków węglowych w 2022 roku, a także ich wiek, Polska powinna jak najszybciej dążyć do dywersyfikacji niezależnych pogodowo źródeł energii. Niestety, mało realny jest scenariusz aby państwo, które chce się dynamicznie rozwijać mogło opierać swoją politykę energetyczną wyłącznie na Odnawialnych Źródłach energii (OZE). Charakteryzują się one brakiem sterowalności, w związku z czym nie mogą funkcjonować w podstawie systemu elektroenergetycznego. Do stabilnego funkcjonowania krajowej gospodarki, potrzebujemy kilku „nóg energetycznych”, tak aby w przypadku awarii jednej, system mógł działać bez uszczerbku.

Rozwiązanie dającym taką możliwość jest racjonalne inwestowanie w zielone moce wytwórcze takie jak onshore, pv czy offshore, ale nie powinniśmy również zapominać o biogazie, biometanie czy też wspomnianym atomie, który jako jedyne źródło z wyżej wymienionych jest niezależny pogodowo i może działać w podstawie systemu elektroenergetycznego. Odpowiedź na pytanie czy polska potrzebuje atomu powinna być jednoznaczna. Energetyka jądrowa musi być podstawą, jeśli chcemy aby gospodarka rozwijała się dynamicznie a obywatele mieli tańszą energię.

Jakóbik: Atom w Polsce znów czeka, tym razem na model finansowania

Polska jako jeden z nielicznych krajów Unii Europejskiej nadal nie posiada elektrowni jądrowej. Próby wybudowania takiego obiektu zostały podjęte w latach 80, jednak katastrofa w Czarnobylu skutecznie pokrzyżowała plany realizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej – pisze Aleksander Tretyn ze Stowarzyszenia  „Z energią o prawie”.

Pomimo, iż Polska nie doczekała się jeszcze elektrowni jądrowej, dotychczas radziła sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego swoim obywatelom. Rok 2022 można nazwać jednak przełomowym z punktu widzenia rozwoju technologii jądrowych w Polsce. Najpierw długo debatowano kto dostarczy Polsce pierwsze reaktory jądrowe. Bój toczył się między Koreańczykami, Francuzami i Amerykanami. Ci ostatni jako ostatni przedstawili swoją propozycję dotyczącą realizacji pierwszej elektrowni jądrowej, która została najlepiej oceniona przez przedstawicieli Polski. Reaktor AP 1000 zostanie zlokalizowany na pomorzu w gminie Choczewo. Można stwierdzić, iż gmina Choczewo po wybudowaniu elektrowni jądrowej i morskich farm wiatrowych będzie energetyczną stolicą Polski, gdyż to właśnie tam będzie biło serce polskiej energetyki.

Kolejnym ważnym krokiem na drodze rozwoju energetyki jądrowej w Polsce było zawarcie umowy pomiędzy ZE PAK, PGE i KHNP w związku z chęcią budowy drugiej elektrowni jądrowej, w Pątnowie. Początkowo ZE PAK był zainteresowany wybudowaniem małych reaktorów jądrowych (SMR) jednak plany te zostały porzucone na rzecz dużego atomu. Ponadto w 2022 roku Polskie Elektrownie Jądrowe, złożyły raport środowiskowy i wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla pierwszej elektrowni jądrowej. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zapowiedział iż decyzja zostanie wydana w połowie 2023 roku. Uzyskanie tej decyzji będzie kolejnym bardzo ważnym krokiem, który przybliży nas do rozpoczęcia budowy pierwszej elektrowni atomowej, która dostarczyć pierwsze kw energii już w 2033 roku.

Patrząc na fakt, iż tyle lat Polska radziła sobie bez elektrowni jądrowej, można zastanowić się czy jest nam ona potrzebna do szczęścia i bezpieczeństwa energetycznego. Osoby negujące konieczność budowy elektrowni jądrowej zauważają, iż takie inwestycje są bardzo kosztowne, nierentowne, ich czas realizacji nie jest terminowy, a także rozpowszechniają wielokrotnie nieprawdziwe informacje na temat kwestii bezpieczeństwa takich obiektów. W ostatnim czasie można jednak zauważyć, iż mimo ciągle budowanego czarnego PR-u dla elektrowni jądrowych, technologia te cieszy się coraz większym poparciem wśród mieszkańców Polski, a także gminy Choczewo. Według ostatnich badań przeprowadzonych przez PEJ, można zauważyć znaczący wzrost poparcia dla atomu. W roku 2021 budowę elektrowni jądrowej popierało 63 procent mieszkańców gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa, zaś pod koniec roku 2022 poparcie wzrosło o 12 punktów procentowych i wynosiło już 75 procent.

Budowa elektrowni jądrowej jest niezbędnym elementem zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego. Przy aktualnych założeniach dekarbonizacji, Polska nie ma w perspektywie żadnego stabilnego źródła energii. Patrząc na częste awarie bloków węglowych w 2022 roku, a także ich wiek, Polska powinna jak najszybciej dążyć do dywersyfikacji niezależnych pogodowo źródeł energii. Niestety, mało realny jest scenariusz aby państwo, które chce się dynamicznie rozwijać mogło opierać swoją politykę energetyczną wyłącznie na Odnawialnych Źródłach energii (OZE). Charakteryzują się one brakiem sterowalności, w związku z czym nie mogą funkcjonować w podstawie systemu elektroenergetycznego. Do stabilnego funkcjonowania krajowej gospodarki, potrzebujemy kilku „nóg energetycznych”, tak aby w przypadku awarii jednej, system mógł działać bez uszczerbku.

Rozwiązanie dającym taką możliwość jest racjonalne inwestowanie w zielone moce wytwórcze takie jak onshore, pv czy offshore, ale nie powinniśmy również zapominać o biogazie, biometanie czy też wspomnianym atomie, który jako jedyne źródło z wyżej wymienionych jest niezależny pogodowo i może działać w podstawie systemu elektroenergetycznego. Odpowiedź na pytanie czy polska potrzebuje atomu powinna być jednoznaczna. Energetyka jądrowa musi być podstawą, jeśli chcemy aby gospodarka rozwijała się dynamicznie a obywatele mieli tańszą energię.

Jakóbik: Atom w Polsce znów czeka, tym razem na model finansowania

Najnowsze artykuły