LNG z Litwy napędzi Elektrownię Ostrołęka C

25 stycznia 2021, 06:00 Alert

Elektrownia Ostrołęka C, która będzie napędzana gazem ziemnym, będzie zasilana „błękitnym paliwem” pochodzącym z terminalu LNG Kłajpeda na Litwie. Ta informacja pierwszy raz pojawiła się w Polsce w grudniu 2020 roku. W styczniu 2021 roku dostawy do Polski na potrzeby tego bloku potwierdziła także Litwa.

Teren budowy Bloku C Elektrowni Ostrołęka / fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki
Teren budowy Bloku C Elektrowni Ostrołęka / fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Ostrołęka na gaz z kierunku litewskiego

Pierwotnie nowy blok w elektrowni w Ostrołęce miał być zasilany węglem, ale projekt został zawieszony z powodu problemów finansowych i środowiskowych. Po przejęciu przez PKN Orlen jednego z inwestorów, Grupy Energa, inwestycję węglową wstrzymano i podjęto decyzję o odejściu od bloku węglowego na gazowy. Jednak dotychczas nie zakończono umowy z dotychczasowym wykonawcą i nie podjęto formalnie decyzji inwestycyjnej. Przez 2020 rok trwała w Polsce dyskusja nad sensem zmiany paliwa węglowego na mniej emisyjny gaz ziemny. Krytycy podjętej decyzji wskazywali, że oznacza to konieczność zakupu gazu z Rosji na potrzeby nowego bloku.

PKN Orlen będzie jednak sprowadzał gaz nie z kierunku wschodniego, a północnego, czyli terminalu LNG w Kłajpedzie. Jarosław Dybowski, dyrektor ds. energetyki w PKN Orlen, powiedział w grudniu 2020 roku podczas sejmowej komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych, że PKN Orlen i Energa planują podłączenie nowego bloku gazowego do gazociągu Polska–Litwa. – Nie planujemy podłączenia nowego bloku gazowego do Gazociągu Jamalskiego, a do GIPL (Gazociąg Polska – Litwa). Mamy już potwierdzenie od Gaz-Systemu (operatora sieci przęsłowej gazu), że jest to technicznie możliwe – powiedział dyrektor Dybowski w Sejmie. Podkreślił, że nowy blok gazowy ma mieć moc ok. 700-750 MW. Czas budowy elektrowni gazowej to 3-4 lata. Dyrektor Departamentu Nadzoru z Ministerstwa Aktywów Państwowych Marcin Izdebski, który zabierał głos po prezesach spółek zaangażowanych w projekt precyzował, że gaz dla Ostrołęki popłynie z terminalu LNG na Litwie z FSRU w Kłajpedzie, a dalej do Polski gazociągami, czyli gazociągiem Polska – Litwa.

Ostrołęka C pod napięciem w Sejmie. Gaz ma pochodzić z kierunku litewskiego, a nie wschodniego

Litwini potwierdzają

Tę informację potwierdził także litewski minister energii Dainius Kreivys na posiedzeniu komisji litewskiego parlamentu. – Według planów elektrownia w Ostrołęce będzie kupować gaz przez terminal w Kłajpedzie. To pozwoli na wykorzystanie jednej trzeciej jego możliwości – powiedział litewski minister.

Terminal LNG na Litwie działający od 2014 roku obniżył udział w rynku rosyjskiego Gazpromu na Litwie i Finlandii. Rosyjski Gazprom utracił w 2020 roku jedną trzecią udziału w fińskim rynku gazu po tym jak gaz z tego terminalu dociera także na fiński rynek. Przepustowość tego obiektu wynosi 4 mld m sześc. gazu rocznie. Gaz za pośrednictwem nowego gazociągu Polska -Litwa będzie dostarczać PGNiG, za pośrednictwem zakontraktowanych dostaw LNG do litewskiego terminalu. W grudniu PKN Orlen podpisał umowy z PGNiG na współpracę przy budowie 750-megawatowej elektrowni gazowej do końca 2024 roku. PGNiG obejmie 49 procent udziałów w projekcie. PKN Orlen wydłużył wówczas umowę z PGNiG do 2027 roku, dotyczącą dostaw gazu zimnego dla tegoż koncernu.

Reuters/Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Ostrołęka C na gaz, czyli wszystko od początku