Nowy blok w Turowie ruszył po planowanym przeglądzie. Na razie na pół gwizdka

21 lipca 2021, 18:15 Alert

Nowy blok węglowy Elektrowni Turów, należący do Polskiej Grupy Energetycznej, po ponad miesięcznym planowanym wcześniej przeglądzie ponownie produkuje energię i jest w fazie rozruchu przed planowanym na weekend pełnym uruchomieniem.

Elektrownia Turów. Fot. Marcin Roszkowski
Elektrownia Turów. Fot. Marcin Roszkowski

Dzisiaj przed południem blok T7 (w starej nomenklaturze T11) rozpoczął produkcję energii elektrycznej i znajduję się on w fazie rozruchu. Z możliwych 480 MW dostępnych jest obecnie 200 MW. Ubytek 280 MW wynika ze względu na pracę w pomiarach. Blok ma w pełni rozpocząć prace w piątek, choć niewykluczone, że pełną moc osiągnie on z soboty na niedzielę.

Blok rozpoczął pracę 14 maja, a 18 czerwca został wyłączony z eksploatacji w efekcie „oswajania inwestycji”. Prace miały potrwać do dziewiątego lipca. Jednak zostały wydłużone do wspomnianego 23 lipca. Maksymalna moc ostatniego bloku węglowego w Polsce to 496 MW.

19 czerwca 2021 roku rozpoczął się planowy postój bloku energetycznego o mocy 496 MW w Elektrowni Turów. PGE wyjaśniała, że postój bloku został zaplanowany i uzgodniony z wykonawcą jeszcze przed przejęciem bloku do eksploatacji przez Elektrownię Turów, a ustalenia te zostały zawarte w kontrakcie podpisanym 14 maja 2021 roku.

Bartłomiej Sawicki

Nowy blok Elektrowni Turów ma wrócić do pracy 23 lipca. Dementi wieści Gazety Wyborczej