Enea: Orkan Ksawery uszkodził linie energetyczne

5 października 2017, 21:45 Alert

Nad obszarem obsługiwanym przez Eneę Operator przechodzi orkan Ksawery. W wyniku szalejącego wiatru, który osiąga prędkość ponad 150 km/h, występują liczne awarie energetyczne.

Fot.: Enea

Na terenie obsługiwanym przez spółkę bez napięcia jest 25 linii 110 kV oraz ponad 400 linii średniego napięcia. Wyłączonych jest ponad 7 200 stacji średniego napięcia na niskie, a awarie występują w ponad 2 100 miejscowościach.

Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie lubuskim, w województwie zachodniopomorskim w okolicach Szczecina, Stargardu i Goleniowa. W Wielkopolsce awarie występują głównie na południu regionu, w okolicach Leszna, a także Opalenicy i Wrześni.

Ze względu na skalę zjawiska, mogą wystąpić chwilowe trudności w dodzwonieniu się na numer alarmowy 991.

Ze względu na ogromną siłę i skalę żywiołu, nie można obecnie określić zakresu zniszczeń oraz czasu przywrócenia zasilania.

Wszystkie brygady Enei Operator pracują w terenie nad jak najszybszym przywróceniem dostaw energii elektrycznej.

270 tys. odbiorców bez energii

W wyniku wichury w woj. lubuskim uszkodzone zostały 323 linie średniego napięcia, a awarii uległo ponad 5,3 tys. stacji średniego napięcia. Wg stanu na godz. 20 energii elektrycznej było pozbawionych ponad 270 tys. odbiorców.

Jak poinformował PAP dyr. Wydz. Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Krzysztof Kołcz, na piątek rano zostało zwołane posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w celu oszacowania skali szkód wyrządzonych przez czwartkową wichurę.

Według rzecznik obszaru dystrybucji spółki Enea Danuty Tabaki, najtrudniejsza sytuacja jest w centralnej i południowej części woj. lubuskiego.

„Przerwy w dostawach energii elektrycznej dotyczą m.in. Zielonej Góry, Nowej Soli, Świebodzina czy Krosna Odrzańskiego. Na razie trudno określić, kiedy awarie zostaną usunięte. W terenie pracują nasze służby, w podwojonej obsadzie. Robimy wszystko, aby jak najszybciej usunąć skutki wichury, to jednak może potrwać, gdyż skala uszkodzeń jest duża” – powiedziała PAP Tabaka.

Od czwartkowego popołudnia Straż Pożarna odnotowała już ponad 800 zgłoszeń związanych z pogodą. Najwięcej interwencji dotyczy powalonych drzew i konarów tarasujących drogi czy też uszkadzających samochody, a także zerwanych dachów.

W Wężyskach w pow. krośnieńskim przewróciła się ściana szczytowa domku, jedna osoba została niegroźnie ranna. Natomiast w Kostrzynie nad Odrą drzewo upadło na samochód operacyjny PSP przewróciło się drzewo. Na szczęście nikt nie został ranny.
Na drogach krajowych nr 27 i 29 z powodu wichury przewróciły się samochody ciężarowe całkowicie blokując przejazd. Do czasu ich usunięcia wytyczono objazdy. Drzewa i konary tarasują wiele innych dróg, kierowcy powinny zachować szczególną ostrożność.

Wichura dotarła najpierw na południe woj. lubuskiego, skąd Straż Pożarna miała najwięcej zgłoszeń. Potem silnie wiało w całym regionie. Około godziny 20 wiatr zaczął słabnąć.

Jak podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie II stopnia dotyczące silnego wiatru, który w porywach może osiągać do 130 km/h, dla województw; mazowieckiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, zachodniopomorskiego, małopolskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego, łódzkiego i opolskiego.

Ostrzeżenia I stopnia mówiące o wietrze w porywach do 90 km/h Instytut wydał dla województw kujawsko-pomorskiego i zachodniopomorskiego. W tym ostatnim prognozuje się silne opady deszczu.

Wielkopolska też ucierpiała

Już ponad 400 zgłoszeń odebrała Państwowa Staż Pożarna w związku z potężnymi wichurami, jakie od popołudnia przechodzą nad regionem. Najgorsza sytuacja jest obecnie w powiecie leszczyńskim, poznańskim, nowotomyskim, ostrowski, grodziskim i wolsztyńskim.
„Zgłoszenia dotyczą głównie powalonych drzew, uszkodzonych i zerwanych dachów, ale także podtopień i uszkodzonych linii energetycznych” – powiedział PAP kpt. Karol Kędziorski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Staży Pożarnej.

Jak dodał, na chwilę obecną nie ma żadnych informacji o osobach poszkodowanych. „Do poważniejszego zdarzenia doszło jedynie w miejscowości Małachowo w powiecie śremskim. Tam z powodu uszkodzenia budynku mieszkalnego ewakuowano 6 osób, w tym troje dzieci” – powiedział Kędziorski.

Mateusz Gościniak z Enei Operator powiedział, że obecnie bez dostępu do energii elektrycznej jest ponad 50 tys. odbiorców. Najwięcej awarii odnotowano w okolicach Leszna.

Problemy z dostawą energii elektrycznej mają także mieszkańcy okolic Jarocina, Kalisza, Kępna, Konina, Ostrowa Wielkopolskiego, Słupcy i Turku – obsługiwani przez Energę Operator.

Wichury na terenie Wielkopolski, według prognoz IMGW, mają tracić na sile ok. godz. 22.

Enea/Polska Agencja Prasowa