Cyfrowi najeźdźcy energetyki (RELACJA)

20 września 2018, 07:15 Energetyka

Energetyka musi być otwarta na nowe technologie, które będą determinowały przyszłe modele biznesowe w sektorze – podkreślali uczestnicy debaty ,,Nowe trendy w energetyce – jak rozwój technologii zmieni sposób zaopatrzenia i konsumpcji energii” odbywającej się w ramach IV Kongresu Energetycznego DISE we Wrocławiu. Patronem medialnym wydarzenia jest BiznesAlert.pl.

Nowe trendy w energetyce na Kongresie Energetycznym. Fot. BiznesAlert.pl
Nowe trendy w energetyce na Kongresie Energetycznym. Fot. BiznesAlert.pl

Rewolucja 3D

– Coraz bardziej widać, że czołowi gracze rynkowi zdają sobie sprawę z tego, że zmiany technologiczne wywołują konieczność odpowiedzi regulacyjnej a także zredefiniowania strategii rynkowej – powiedziała Anna Streżyńska, prezes MC2 Solution.

Jej zdaniem jesteśmy świadkami rewolucji 3D: dekarbonizacji, decentralizacji i digitalizacji. – Odpowiedzią na nią jest blockchain. To odpowiedź na wszystkie sytuacje rynkowe i biznesowe kiedy mamy do czynienia ze złożonymi transakcjami gdzie jest wiele podmiotów, stron kontraktu. Blockchain udziela odpowiedzi na bezpieczeństwo transakcji i pewność obrotu – stwierdziła zaznaczając, że nie należy również przeceniać technologii choć ma ona przełomowy charakter.

Jak zaznaczył Vincent Schachter, prezes Energy Services Electric Motor blockchain nie jest ,,magicznym zaklęciem”. – To jeden z członków rodziny technologii, która umożliwia bezpieczne transakcje bez pośredników – powiedział.

Blockchain i energetyka

Na rewolucje blockchain przygotowuje się sektor energetyczny. Nad tą technologią pracuje m.in. Enea. Zdaniem Dawida Klimczak, prezesa Enea Trading i członek rady zarządzającej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, jego spółka przygląda się zmianom jakie zachodzą na rynku hurtowym energii elektrycznej. – Obrót będzie schodził na coraz niższe poziomy. Najpierw na firmy potem prosumentów, którzy będą sprzedawać energię klientom. Nie będą do tego potrzebowały scentralizowanego mechanizmu . Chcemy być częścią tego zmieniającego się modelu – powiedział.

Zaznaczył jednak, że na razie blockchain będzie uzupełnieniem dotychczasowego modelu. – Nagle nie zrezygnujemy z handlu energię na giełdzie. Ten proces musi potrwać – mówił.

Zdaniem Daivisa Vibrickasa, prezesa Litgridu, blockchain oznacza wzrost zużycia energii. – Potrzebujemy energii, aby schłodzić np. komputer aby produkował blockchain. Ponadto coraz więcej instalowanych w Europie mocy wytwórczych będzie pochodziło z OZE. To stwarza pewne wyzwania. Przetrwają nie silne spółki, ale te które okażą się mądre. Biznes musi być elastyczny i dostosować się do przyszłych zmian – stwierdził. – Musimy zmienić sposób dystrybucji energii aby być bardziej elastycznym. Klienci stają się bardziej świadomi znaczenia technologii – dodał.

– Dzisiaj łatwiej jest wyobrazić sobie kierunki zmian w energetyce. Dużo trudniej jest zidentyfikować technologie czy najlepszy model biznesowy. Każdy zaoszczędzony kWh energii jest kilkakrotnie tańsza niż wyprodukowana – stwierdził Michał Rumiński, prezes EEC Magenta.

Jego zdaniem wspomniany model biznesowy powinien implementować technologie w sposób zwiększający stabilność systemu i zyskowność spółki. – Chodzi o wymuszenie pewnych zmian tak, aby duża firma energetyczna nie była tylko partnerem, który dostarcza określony produkt, ale aby stała się integratorem systemu rozproszonej energetyki i dostawcą wyrafinowanych usług – mówił.

Technologia to nie problem

Według Tomasza Bendlewskiego, dyrektora pionu energetyki i gazownictwa w Asseco Polska trudno jest stwierdzić jaka będzie energetyka za 5, 10 lat. – Wiemy jedynie, że będzie inna. Możemy mówić o pewnych megatrendach. Nie istnieje technologia, której nie można wdrożyć w spółce energetycznej. Słowo klucz to model rynku. Nie wiemy jak będzie wyglądał – stwierdził.

Zaznaczył, że z racji struktury i otoczenia regulacyjnego rynek energetyczny będzie najbardziej narażony na tzw. cyfrowych najeźdźców. – Jeżeli pojawia się firmy, które dotychczas nie stanowiły konkurencji mogą wejść na ten rynek i go bardzo zmienić. Technologia nie jest żadnym problem. Musimy też wiedzieć po co chcemy wykorzystać tę technologię. Problemem jest nieznana przyszłość modelu rynku energii – podkreślił.

Regulacje

– Trendy kształtuje odbiorca końcowy. Rynek energii jest bardzo mocno regulowany. Dużą barierą rozwoju tego rynku jest m.in. ustawa o zamówieniach publicznych. Trendy kształtuje nie odbiorca tylko inwestor – powiedziała Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes Rafako.

Jej zdaniem trendy będą kształtowane regulacjami, które nakłada Unia Europejska. – Większość inwestycji będzie polegało na dostosowaniu e obecnej energetyki do obecnych wymagań. Będziemy realizować innowacyjne projekty, magazyny energii, elektromobilność – stwierdziła.

Mówiąc o przyszłości bloków węglowych stwierdziła, że w każdym systemie, w którym z udziałem źródeł odnawialnych muszą istnieć  duże bloki, które będą pracowały w podstawie. – Wyzwaniem będzie zastąpienie starej infrastruktury węglowej. Co zrobić z całym parkiem bloków 200 MW? – pytała.

Nowe myślenie o energetyce

Z kolei według Grzegorza Należytego, dyrektora generalnego Power Division w Siemensie, należy zmienić myślenie o energetyce. – Na 20 czołowych spółek energetycznych aż 14 generuje starty.  Trendy są odpowiedzią na wyjście z tej sytuacji, ale to wymaga zmiany myślenia tak, aby systemy wsparcia i regulacje nie stanowiły blokady ale były szansą na rozwój – mówił.

Jego zdaniem przyszłość będzie należała do energetyki rozproszonej i wysokosprawnej kogeneracji. W tym kontekście zwrócił uwagę na rosnące ceny uprawnień do emisji CO2. – To czyni przemysł mniej konkurencyjny, i który konsumuje swoje zyski. To powoduje konieczność optymalizacji kosztów a w przyszłości odejście od centralnych systemów energetycznych na rzecz autogeneracji. Rosnące koszty CO2 czynią system niestabilnym finansowym. Stąd biorą się dążenia do odcięcia się od kosztowo zmiennych czynników i dyskusja o morskiej energetyce wiatrowej – powiedział.