Norweski koncern energetyczny Equinor zawiesił już program wykupu akcji w wysokości pięciu miliardów dolarów. To jednak nie koniec konsekwencji koronawirusa. Norwegowie, mający udziały w koncesjach wydobywczych w USA, zawieszają także program odwiertów.
Miliardy dolarów na koncesje
W ostatnich latach Equinor zainwestował miliardy dolarów w koncesje wydobycia ropy i gazu w USA. Koncern zapowiedział, że obniży nakłady inwestycyjne do około 8,5 mld dolarów w 2020 roku. Pierwotny cel zakładał 10–11 mld dolarów.
Equinor podkreślił w planie środków zaradczych, że ograniczenie planów wiertniczych pozwoli utrzymać przepływ środków pieniężnych planowany w 2020 roku przy obecnej cenie ropy naftowej sięgającej średnio 25 dol. za baryłkę.
– Podejmujemy działania w celu dalszego wzmocnienia koncernu w obecnej sytuacji – powiedział dyrektor generalny Eldar Saetre. Equinor utrzymuje dywidendę w wysokości 0,27 dolarów na akcję w czwartym kwartale 2019 roku. Decyzje dotyczące wypłaty w kolejnych kwartach będą jednak podejmowane w zależności od sytuacji.
Reuters/Bartłomiej Sawicki