Podczas gdy kraje europejskie przygotowują się do synchronizacji sieci elektroenergetycznych z Europą kontynentalną, Estonia oczekuje na wyniki finalnego studium – zadecydują one, który wariant – jednego czy dwóch łączy – poprze Tallin. Minister ekonomii i infrastruktury Estonii Kadri Simson podczas wizyty w Wilnie powtórzyła, że Estonia jest skłonna do poparcia idei budowy drugiego łącza.
„Dla Estonii jest to kwestia bezpieczeństwa energetycznego. Jesteśmy otwarci na różne propozycje, będziemy je opierali na studium, które zostanie ogłoszone w kwietniu. Na tej podstawie ocenimy, jaka będzie cena różnych propozycji. Najbardziej prawdopodobne jest, że jedno łącze LitPol Link jest niewystarczające, przyniesie to dodatkowe koszta i będzie zbyt drogie dla naszych użytkowników” – powiedziała Simson po spotkaniu z ministrem energetyki Žygimantaem Vaičiūnasem.
Jak dodała, Estonia popiera plany synchronizowania sieci elektroenergetycznych krajów bałtyckich z Europą przez Polskę.
„Ważne jest osiągnięcie porozumienia politycznego w tej kwestii w najbliższym czasie” – podkreśliła estońska minister.