Łotwa chce zamknięcia Bałtyku jeżeli to Moskwa uszkodziła Balticconnector

20 października 2023, 12:15 Alert

Trwa śledztwo w sprawie uszkodzenia gazociągu Balticconnector, głównymi poszkodowanymi jest Finlandia i Estonia ale gaz trafiał i do innych krajów bałtyckich. Głos w tej sprawie zabrał prezydent Łotwy, stwierdził, że jeżeli za wszystkim stoi Moskwa trzeba zamknąć Bałtyk.

Prezydent Łotwy Edgar Rinkēvičs odniósł się 19 października do uszkodzenia Balticconnectora, który dostarczał gaz LNG do krajów bałtyckich. Jak podaje łotewska telewizja LSM według prezydenta jeżeli NATO udowodni, że to Rosja stoi za sabotażem to Bałtyk powinien zostać zamknięty.

Prezydent zadeklarował, że w pierwszej kolejności trzeba poczekać na zakończenie śledztwa przez NATO. Rozmawiał już z prezydentami Finlandii i Estonii, jak powiedział dla telewizji: „jasne jest w którą stronę zmierza śledztwo”.

– Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę cały szereg praw morskich, ale jeżeli zostanie jasno udowodnione, że to Rosja za tym stoi (…) to powinniśmy omówić jak należy chronić nasza infrastrukturę krytyczną. Będzie potrzebna rozmowa o tym jak zamknąć Morze Bałtyckie – cytuje prezydenta telewizja LSM.

Dzień później minister obrony Andris Sprūds odniósł się do słów prezydenta w wywiadzie dla łotewskiego radia, powiedział, że zamknięcie Bałtyku dla żeglugi jest jedną z możliwych reakcji na domniemane działanie Rosji, ale są też inne sposoby. Zaznaczył, że w takim przypadku z Rosją trzeba rozmawiać z pozycji siły.

Do sprawy odniósł się również minister spraw zagranicznych Krišjānis Kariņš, który stwierdził, że ciężko wyobrazić mu sobie zamknięcie Bałtyku.

8 października bieżącego roku wykryto spadek ciśnienia w gazociągu Balticconnector. Finlandia i Estonia, które to były połączone przez rurociąg, zamknęły go i rozpoczęły śledztwo. Jednocześnie wykryto uszkodzenie dwóch kabli komunikacyjnych, jednego łączącego Estonię z Finlandią a drugiego z Szwecją. Balticconnector został uszkodzony na ternie fińskich wód ekonomicznych niedaleko Petersburga. Do uszkodzenie wyszło na skutek zewnętrznej ingerencji ludzkiej, Finlandia nie wyklucza zaangażowania innego podmiotu państwowego. Prezydent Rosji powiedział, że nonsensem jest oskarżanie Rosji a zachód próbuje odwrócić uwagę od uszkodzenie magistrali Nord Stream, które to obchodziło pierwszą rocznicę 26 września.

Telewizja LSM / Marcin Karwowski

Czy Balticconnector to kolejna ofiara terroryzmu energetycznego? Spięcie