Cena ropy Brent w kontraktach grudniowych notowanych na londyńskiej giełdzie ICE Futures spadła do najniższych poziomów od początku czerwca. Przecena jest spowodowana informacją o kolejnych zamknięciach gospodarek europejskich m.in we Francji i Niemczech, a także wysokiej podaży ropy na rynkach.
Pandemia i powrót eksportu z Libii
Zgodnie z wycenami z 30 października, cena ropy Brent spadła do poziomu 37,6 dolara za baryłkę. Ostatnio tak niska cena notowana była na tej giełdzie 20 maja.
Wpływają na to kolejne obostrzenia wprowadzane w państwach europejskich w związku z szybkim przyrostem nowych zarażeń koronawirusem. Dodatkowo trudną sytuację na rynku ropy pogarsza fakt pełnego powrotu eksportu z libijskich pól naftowych. Państwo to 25 października zniosło wszelkie obostrzenia wobec eksportu ropy naftowej w związku z wprowadzonym rozejmem.
Dodatkowo, dane Departamentu Energii USA, opublikowane 28 października, pokazały wzrost rezerw ropy naftowej w kraju na tydzień zakończony 23 października o 4,3 mln baryłek – jest to najwyższy poziom od lipca. Eksperci, z którymi rozmawiał S&P Global Platts, przewidywali średni wzrost rezerw o 200 tys. baryłek.
S&P/ICE/Mariusz Marszałkowski