Exxon Mobil pod rosnącą presją inwestorów i organizacji ekologicznych po raz pierwszy zgłosił emisje powstające, gdy klienci używają jej produktów, takich jak benzyna i paliwo lotnicze.
Największy producent ropy w USA przekazał, że emisje ze sprzedaży jego produktów w 2019 roku wynosiły 730 milionom ton metrycznych dwutlenku węgla. Dane te są zawarte w najnowszym podsumowaniu dotyczącym energii i emisji dwutlenku węgla, chociaż Exxon zbagatelizował ich znaczenie.
Do 2025 roku Exxon dąży do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych z pól naftowych. Nie wyznaczył jednak ogólnego celu w tym zakresie, więc emisje mogą wzrosnąć, jeśli wzrośnie produkcja.
Exxon ma fatalną opinię, jeśli chodzi o jego stosunek do zmian klimatu. Jeszcze w latach 70. zlecił badania, które wykazały, że jest ścisła zależność pomiędzy emisjami gazów cieplarnianych emitowanych przez człowieka, a wzrostem temperatury na świecie. Mimo to firma ukrywała ich wyniki, przez lata finansując materiały, które wprowadzały opinię publiczną w błąd. O kłamstwie Exxona dowiedzieli się reporterzy InsideClimate News, którzy przeprowadzili wywiady z byłymi pracownikami korporacji, naukowcami i urzędnikami federalnymi, i przeanalizowali setki stron wewnętrznych dokumentów na ten temat, o czym można przeczytać w BiznesAlert.pl.
Reuters/Michał Perzyński