Państwa biorące udział w szczycie klimatycznym COP26 zawarły porozumienie będące kompromisem uznanym za brak przełomu.
Sygnatariusze deklaracji końcowej COP26 uznali, że będą „miarowo zmniejszać” udział węgla, zamiast wycofywać się z niego ze względu na opór państw używających tego paliwa na czele z Indiami. Fundusze rekompensujące krajom biedniejszym negatywne skutki zmian klimatu zostaną podwojone do 2025 roku, ale zabrakło nowych rozwiązań.
Padły deklaracje o chęci walki z emisjami metanu, powstała koalicja państw pragnących odejść od węgla w ogóle. Według organizacji Climate Action Tracker przyglądającej się obradom, ustalenia szczytu pozwolą zachować wzrost temperatur poniżej 2,4 stopni Celsjusza. Cel z porozumienia klimatycznego z Paryża to 1,5 stopnia Celsjusza.
Istotny kontekst szczytu COP26 to kryzys energetyczny zmuszający kraje na świecie do zwiększenia użycia paliw kopalnych ze względu na niedobory energii oraz jej wysokie ceny. Polska powtórzyła, że zamierza odejść od węgla w 2049 roku zgodnie z umową społeczną z górnikami.
BBC/Wojciech Jakóbik