Polski PKN Orlen i firmy bałtyckie mogłyby razem budować morskie farmy wiatrowe. Gra o środki i rozstrzygnięcia toczy się przy okazji Forum biznesowego Trójmorza w Rydze. Są argumenty biznesowe i polityczne za budową morskich farm wiatrowych przez Polaków i Litwinów dla dobra całego regionu.
Forum to platforma łącząca polityków oraz przedstawicieli biznesu z państw Trójmorza, czyli inicjatywy krajów znajdujących się między Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym z Unii Europejskiej, które chcą wzmocnić więzi gospodarcze poprzez rozbudowę połączeń energetycznych, drogowych i cyfrowych. Razem zabiegają po to o środki unijne oraz nowe inicjatywy w regionie wspierane finansowo przez rosnącą grupę instytucji finansowych na czele z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Tegoroczne forum biznesowe odbędzie się w Rydze 20 i 21 czerwca. Spotkają się na nim między innymi prezydenci częśći krajów Trójmorza, w tym Polski oraz Litwy. Panel energetyczny odbędzie się z udziałem polskiej spółki Orlen Neptun odpowiedzialnej za morskie farmy wiatrowe w PKN Orlen oraz łotewskiego Conexus Baltic Grid. Orlen informował w kwietniu 2022 roku, że rozważa inwestycje na Litwie.
Według BiznesAlert.pl możliwe jest zaangażowanie Polaków na tamtejszych koncesjach morskich farm wiatrowych. To perspektywa atrakcyjna biznesowo, ale istotna także z przyczyn politycznych, ponieważ kraje bałtyckie chciałyby przyspieszyć synchronizację sieci elektroenergetycznych z systemem kontynentalnym przez Polskę ze względu na rosnące zagrożenie odcięciem od posowieckiego systemu BRELL przez Rosjan po ich ataku na Ukrainę. Co ciekawe, teoretycznie energia z offshore na Litwie mogłaby docierać na połączone rynki z pomocą kabla HVDC planowanego przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne jako narzędzia synchronizacji państw bałtyckich.
Wojciech Jakóbik