AlertEnergetykaOZE

Czy Polska nie przystąpi do Zielonego Ładu? Jest stanowisko ministerstwa

fot. Pixabay

Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji jest niewystarczający i to determinuje nasze nieprzystąpienie do tego zobowiązania – powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej.

Skutki a nie realizacja

Przedstawiając komisji stanowisko rządu dotyczące rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji wiceminister przypomniał, że Polsce – zgodnie z propozycją – przyznano 2 mld euro na realizację Europejskiego Zielonego Ładu. Do tego – jak podkreślił – “przymusowo będziemy musieli ok. trzech razy tyle przeznaczyć z budżetu Polityki Spójności z przyszłej perspektywy finansowej”. W sumie – wskazał – na transformację energetyczną Polska dysponowałaby sumą 7-8 mld euro. – Jest to więc fundusz na skutki transformacji energetycznej, a nie na jej realizację – dodał.

Buda wskazał, że polski rząd zdecydowanie opowiada się za ograniczeniem emisji CO2, ale proponowane w rozporządzeniu rozwiązania finansowe wymagają dalszych negocjacji. Wyraził nadzieję, że kolejna tura rozmów odbędzie się w czerwcu.

Przyznał, że wyłączenie się Polski ze zobowiązania osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku może oznaczać zmniejszenie środków z FST, ale “w każdej chwili możemy zmienić decyzję, natomiast obecnie nie możemy osłabiać swojej pozycji negocjacyjnej” – wyjaśnił.

Marcin Gwóźdź (PiS) przytoczył dane KE, z których wynika, że do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2030 roku polska gospodarka będzie potrzebować 240 mld euro. “Biorąc pod uwagę środki proponowane przez KE wiadomo, że główny ciężar wprowadzania Zielonego Ładu spadnie na Polskę” – powiedział.

Przyznał, że Polska dostała “największą możliwą do uzyskania kopertę z FST”, ale błędem jest określenie tzw. maksymalnej stawki bez uwzględnia PKB na mieszkańca, czy wielkości przeprowadzanej transformacji. Poseł podkreślił, że Polska sama powinna wyznaczać regiony, które będą uprawnione do skorzystania z pomocy FST. KE wskazała, że fundusze trafią na Śląsk, do wschodnich regionów Wielkopolski oraz do województw: lubelskiego, łódzkiego i małopolskiego.

Komisja zapoznała się z przedstawioną informacją na temat FST i podzieliła zastrzeżenia rządu.

Przyjęła też do wiadomości informacje dotyczące tzw. unijnej dyrektywy wodnej przedstawionej przez wiceminister żeglugi i gospodarki morskiej Annę Moskwę. Zobowiązuje ona państwa członkowskie do zapewnienia powszechnego dostępu do wody pitnej a także do zapewnia odpowiedniej jej jakości.

Dyrektywa – jak powiedziała wiceminister – oznacza, że administracja będzie musiała zapewnić ujęcia wody na ulicach a także będzie monitorować jakość wody od ujęcia aż do kranu. “Efektem wejścia w życie dyrektywy, będzie ograniczenie spożycia wody butelkowej, co pozytywnie przełoży się na emisję CO2 i zużycia plastiku” – wskazała.

Polska Agencja Prasowa

KE wskazała regiony w Polsce, które mogą skorzystać z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Atomowy renesans w USA. Nowe reaktory za oceanem

Westinghouse planuje budowę 10 reaktorów jądrowych AP1000 w USA do 2030 roku. Inicjatywa wpisuje się w strategię prezydenta Trumpa, który...

OSGE ma straty, bo inwestuje w spółki zależne. Także za granicą.

Orlen Synthos Green Energy miał w ubiegłym roku obrotowym 19,3 milionów złotych straty netto, o 30,3 procent więcej niż rok...

KPEiK trafi do rządu we wrześniu. Mniej OZE w energetyce

Resort klimatu i środowiska zakończył prace, nad projektem KPEiK. W stosunku do wcześniejszego, przedstawionego w październiku 2024 roku, ministerstwo szacuje...

Udostępnij:

Facebook X X X