Rynek gazu impregnował się na Gazprom i zadziwia

29 grudnia 2023, 06:30 Alert

Gaz na giełdzie europejskiej TTF romansuje z kolejną barierą psychologiczną kosztując około 33 euro za megawatogodzinę w kontraktach styczniowych. Ciepła aura i rekordowe zapasy gazu pozwoliły wręcz niektórym krajom uzupełnić zbiorniki.

Palnik gazowy. Fot. Pixabay
Palnik gazowy. Fot. Pixabay

Megawatogodzina gazu kosztowała ostatnio około 33 euro w grudniu 2021 roku, gdy zaczynał się kryzys energetyczny. Przed nim gaz kosztował nawet około 20 euro za megawatogodzinę, ale teraz oddala się coraz bardziej od apogeum bliskiego 300 euro z czasu, gdy rosyjski Gazprom najmocniej ograniczał podaż błękitnego paliwa w wakacje 2022 roku.

Sezon grzewczy jest w pełni, ale temperatury w Europie są dodatnie, a zapasy gazu pozostają rekordowo wypełnione w około 86 procentach na skalę całej Unii Europejskiej. Polskie magazyny tego paliwa są zapełnione aż w 95 procentach. Mimo to ciepła aura pozwala niektórym krajom wręcz uzupełniać zapasy, jak w Austrii i Niemczech.

Unia Europejska wprowadziła wzorem Polski czy Francji obowiązek gromadzenia zapasów gazu na zimę w odpowiedzi na kryzys energetyczny wywołany przez Gazprom ograniczający podaż w Europie między innymi poprzez nie gromadzenie nadwyżek w zbiornikach pod jego kontrolą w Austrii, Niemczech i Holandii.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Mądry Niemiec po szkodzie, czyli powrót wspólnych zakupów gazu (ANALIZA)