(Engie/Oil And Gas/360/Patrycja Rapacka)
Jak donosi francuski koncern energetyczny Engie, 28 października 2015 roku sygnował porozumienie z amerykańskim Cheniere o dostawie 12 ładunków skroplonego gazu ziemnego (LNG) w ciągu roku. 5-letni kontrakt ma obowiązywać od 2018 roku.
Dostawy gazu mają być realizowane z amerykańskich terminali Sabine Pass oraz Corpus Christi LNG i dostarczone do francuskiego obiektu Montoir-de-Bretagne. Jak czytamy na stronie Engie, koszt sprzedaży ładunków LNG będzie uzależniony od północnoeuropejskiej indeksacji cen.
– Engie jest zobowiązany do zaopatrzenia europejskich konsumentów w czystą i niezawodną energię. Importując amerykański LNG uczestniczymy we wzmocnieniu bezpieczeństwa dostaw dla Europy. Ponadto, w kontekście transformacji energetycznej, gaz ziemny jest idealnym partnerem dla odnawialnych źródeł energii, bo ten rodzaj energetyki jest elastyczny i czysty – powiedział Pierre Chareyre, wiceprezes Engie odpowiadający za interesy spółki w sektorze LNG. Gaz dla Francji będzie pochodzić z portfela dostaw Cheniere, a głównym terminalem eksportującym gaz będzie Corpus Chrisit, który obecnie jest jeszcze w budowie.
Engie to globalny gracz LNG oraz główny importer gazu skroplonego w Europie. Jak czytam na jego stronie, koncern obecnie kontroluje 14 flot dostaw LNG w ramach średnio- i długoterminowych dostaw.
Według komentatorów, amerykański gaz skroplony przyczyni się do dywersyfikacji dostaw błękitnego paliwa na rynek europejski.
Około 30 procent dostaw na rynek europejski pochodzi ze złóż rosyjskich. Znaczącym dostawcą jest też Norwegia, Katar oraz Algiera. Według analityków BG Group, popyt na LNG na europejskim rynku będzie stale rósł. Do końca dekady ma on wzrosnąć o 6 procent.
Więcej informacji:
Cheniere: LNG z USA nie zastąpi gazu rosyjskiego dla Europy
Wrota do Europy dla amerykańskiego LNG otworzą się po Nowym Roku