icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gibała: Orsted chce wyjść z miliardowych strat wiatrakowych. Co to oznacza dla Polski?

 – Ørsted współpracuję w Polsce z grupą PGE przy rozwijaniu morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,7 GW. Decyzja o wycofaniu się z dwóch projektów na amerykańskim rynku wpłynęła negatywnie na wyniki finansowe, ale po odjęciu tych zdarzeń spółka osiągnęła zysk wynoszący 14,9 mld koron duńskich – pisze Mateusz Gibała, współpracownik BiznesAlert.pl.

Orsted chce wyjść ze strat

Po trudnym roku duńska firma Ørsted (lider w branży morskich farm wiatrowych) ogłasza plany restrukturyzacyjne w ramach zaktualizowanej strategii rozwoju. W wyniku poniesionych strat wynoszących ponad 20,1 mld koron duńskich, koncern planuje zmniejszenie o 30 proc. planów rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii (OZE), wyjście z niektórych rynków oraz redukcję zatrudnienia. Ørsted współpracuję w Polsce z grupą PGE przy rozwijaniu morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,7 GW. Decyzja o wycofaniu się z dwóch projektów na amerykańskim rynku wpłynęła negatywnie na wyniki finansowe, ale po odjęciu tych zdarzeń spółka osiągnęła zysk wynoszący 14,9 mld koron duńskich. 

Wprowadzenie planu restrukturyzacji budzi jednak zaniepokojenie nie tylko wśród pracowników, którzy muszą się liczyć z redukcją zatrudnienia, ale także wśród inwestorów. Plan zakłada brak wypłaty dywidendy przez kolejne trzy lata, co może wpływać negatywnie na atrakcyjność inwestycji w Ørsted. W rezultacie wydarzeń związanych z rynkiem amerykańskim, firma zmierza do bardziej zrównoważonego rozwoju, dostosowując swoje plany do obecnych wyzwań i oczekiwań inwestorów. Mads Nipper, prezes i dyrektor generalny Ørsted, wyjaśnił, że firma przegląda swoje portfolio, priorytetyzując opcje o najwyższym potencjale generowania wartości. Jednocześnie Ørsted zmniejszy strategiczne ambicje na rynku morskiej energetyki wiatrowej o 30 procent, zmierzając teraz do osiągnięcia 35-38 GW w odnawialnych źródłach energii na całym świecie do 2030 roku, zamiast wcześniej zakładanych 50 GW. 

W ramach aktualizacji planów, firma wycofuje się definitywnie z kilku rynków, m.in. z Norwegii, Hiszpanii i Portugalii. Ørsted zrezygnował również z pływających farm wiatrowych i działalności deweloperskiej w Japonii. Rynek floating offshore wind oraz P2X zostaną ograniczone. Wszystko to ma na celu zredukowanie ryzyka związanego z projektami i obniżenie kosztów stałych o 1 mld koron duńskich do 2026 roku. Plan restrukturyzacji obejmuje redukcję 600-800 miejsc pracy na całym świecie, z 250 zwolnieniami planowanymi w najbliższych miesiącach. Warto jednak zauważyć, że inwestorzy nie otrzymają dywidendy w latach 2023-2025, a wycena akcji Ørsted spadła o ponad 70 procent od szczytu w 2021 roku. 

Orsted ma plany wobec Polski

Ørsted podjął znaczące kroki w celu rozwijania projektów energetyki wiatrowej na morzu w Polsce. Współpracuje z PGE w ramach wspólnej inwestycji na rzecz rozwoju, budowy i eksploatacji dwóch projektów wiatrowych na Bałtyku o łącznej potencjalnej mocy do 2,5 GW. Projekty Baltica 2 i Baltica 3 mają łączną moc do 2,5 GW z czego Baltica 3 ma moc około 1 GW, a Baltica 2 około 1,5 GW. Oba projekty są częścią Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica, największego takiej inwestycji na polskiej części Morza Bałtyckiego. Ørsted ma 50% całego kapitału akcyjnego w dwóch projektach wiatrowych na morzu PGE, Elektrownia Wiatrowa Baltica-3 sp. z o.o. (Baltica 3) i Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 sp z o.o. (Baltica 2). Cena subskrypcji dla nowo wyemitowanych akcji w Baltica 2 i 3 wynosiła łącznie 657 milionów PLN. Baltica 2 jest najbardziej zaawansowanym z dwóch projektów i może stać się operacyjnym w 2027 roku. 

Z kolei Baltica 3 (1 GW) mogłaby stać się operacyjna przed 2030 rokiem. Oba projekty otrzymały już pozwolenia środowiskowe i podpisały umowy o podłączenie do sieci. Polska jest jednym z kluczowych rynków dla Ørsted, który działa już od ponad 10 lat na rynku i zatrudnia ponad 700 pracowników (około 8000 na całym świecie). Współpraca Ørsted z PGE stanowi solidne podstawy dla realizacji tak ważnej inwestycji w gospodarkę krajową, jaką jest budowa dwóch farm wiatrowych na morzu w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego.

Projekty Ørsted wpisują się w szerszą politykę energetyczną Polski, która ma na celu transformację energetyczną kraju. Polska to kraj, który w dużej mierze opiera się na węglu i teraz staje przed wyzwaniem związanym z przejściem na czystą energię. 

Gigant energetyki wiatrowej z Danii robi cięcia by uniknąć kryzysu

 – Ørsted współpracuję w Polsce z grupą PGE przy rozwijaniu morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,7 GW. Decyzja o wycofaniu się z dwóch projektów na amerykańskim rynku wpłynęła negatywnie na wyniki finansowe, ale po odjęciu tych zdarzeń spółka osiągnęła zysk wynoszący 14,9 mld koron duńskich – pisze Mateusz Gibała, współpracownik BiznesAlert.pl.

Orsted chce wyjść ze strat

Po trudnym roku duńska firma Ørsted (lider w branży morskich farm wiatrowych) ogłasza plany restrukturyzacyjne w ramach zaktualizowanej strategii rozwoju. W wyniku poniesionych strat wynoszących ponad 20,1 mld koron duńskich, koncern planuje zmniejszenie o 30 proc. planów rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii (OZE), wyjście z niektórych rynków oraz redukcję zatrudnienia. Ørsted współpracuję w Polsce z grupą PGE przy rozwijaniu morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,7 GW. Decyzja o wycofaniu się z dwóch projektów na amerykańskim rynku wpłynęła negatywnie na wyniki finansowe, ale po odjęciu tych zdarzeń spółka osiągnęła zysk wynoszący 14,9 mld koron duńskich. 

Wprowadzenie planu restrukturyzacji budzi jednak zaniepokojenie nie tylko wśród pracowników, którzy muszą się liczyć z redukcją zatrudnienia, ale także wśród inwestorów. Plan zakłada brak wypłaty dywidendy przez kolejne trzy lata, co może wpływać negatywnie na atrakcyjność inwestycji w Ørsted. W rezultacie wydarzeń związanych z rynkiem amerykańskim, firma zmierza do bardziej zrównoważonego rozwoju, dostosowując swoje plany do obecnych wyzwań i oczekiwań inwestorów. Mads Nipper, prezes i dyrektor generalny Ørsted, wyjaśnił, że firma przegląda swoje portfolio, priorytetyzując opcje o najwyższym potencjale generowania wartości. Jednocześnie Ørsted zmniejszy strategiczne ambicje na rynku morskiej energetyki wiatrowej o 30 procent, zmierzając teraz do osiągnięcia 35-38 GW w odnawialnych źródłach energii na całym świecie do 2030 roku, zamiast wcześniej zakładanych 50 GW. 

W ramach aktualizacji planów, firma wycofuje się definitywnie z kilku rynków, m.in. z Norwegii, Hiszpanii i Portugalii. Ørsted zrezygnował również z pływających farm wiatrowych i działalności deweloperskiej w Japonii. Rynek floating offshore wind oraz P2X zostaną ograniczone. Wszystko to ma na celu zredukowanie ryzyka związanego z projektami i obniżenie kosztów stałych o 1 mld koron duńskich do 2026 roku. Plan restrukturyzacji obejmuje redukcję 600-800 miejsc pracy na całym świecie, z 250 zwolnieniami planowanymi w najbliższych miesiącach. Warto jednak zauważyć, że inwestorzy nie otrzymają dywidendy w latach 2023-2025, a wycena akcji Ørsted spadła o ponad 70 procent od szczytu w 2021 roku. 

Orsted ma plany wobec Polski

Ørsted podjął znaczące kroki w celu rozwijania projektów energetyki wiatrowej na morzu w Polsce. Współpracuje z PGE w ramach wspólnej inwestycji na rzecz rozwoju, budowy i eksploatacji dwóch projektów wiatrowych na Bałtyku o łącznej potencjalnej mocy do 2,5 GW. Projekty Baltica 2 i Baltica 3 mają łączną moc do 2,5 GW z czego Baltica 3 ma moc około 1 GW, a Baltica 2 około 1,5 GW. Oba projekty są częścią Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica, największego takiej inwestycji na polskiej części Morza Bałtyckiego. Ørsted ma 50% całego kapitału akcyjnego w dwóch projektach wiatrowych na morzu PGE, Elektrownia Wiatrowa Baltica-3 sp. z o.o. (Baltica 3) i Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 sp z o.o. (Baltica 2). Cena subskrypcji dla nowo wyemitowanych akcji w Baltica 2 i 3 wynosiła łącznie 657 milionów PLN. Baltica 2 jest najbardziej zaawansowanym z dwóch projektów i może stać się operacyjnym w 2027 roku. 

Z kolei Baltica 3 (1 GW) mogłaby stać się operacyjna przed 2030 rokiem. Oba projekty otrzymały już pozwolenia środowiskowe i podpisały umowy o podłączenie do sieci. Polska jest jednym z kluczowych rynków dla Ørsted, który działa już od ponad 10 lat na rynku i zatrudnia ponad 700 pracowników (około 8000 na całym świecie). Współpraca Ørsted z PGE stanowi solidne podstawy dla realizacji tak ważnej inwestycji w gospodarkę krajową, jaką jest budowa dwóch farm wiatrowych na morzu w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego.

Projekty Ørsted wpisują się w szerszą politykę energetyczną Polski, która ma na celu transformację energetyczną kraju. Polska to kraj, który w dużej mierze opiera się na węglu i teraz staje przed wyzwaniem związanym z przejściem na czystą energię. 

Gigant energetyki wiatrowej z Danii robi cięcia by uniknąć kryzysu

Najnowsze artykuły