Kantar Public przeprowadził badanie[1] wśród górników, w którym posłużył się skalą NPS. Wyniki pomiaru pokazały niespotykanie niski poziom satysfakcji górników. Odsłonił się obraz pracowników w potrzasku, którzy obawiają się przyszłości i zwolnień, ale trzymają się obecnych miejsc pracy, bo to najlepsza (lub wręcz: jedyna) opcja zatrudnienia w okolicy. Trwanie w niepewnej sytuacji jest frustrujące, ale nadal korzystniejsze niż odejście, ponieważ kompetencje pozyskane w zawodzie górnika mogą nie być przydatne w innych branżach – pisze Krzysztof Jodłowski, badacz społeczny i marketingowy od 20 lat.
NPS to intuicyjny wskaźnik lojalności
Pozyskiwany dzięki badaniom opinii wskaźnik NPS jest popularny w biznesie z uwagi na jego prostotę. Stosuje się go m.in. przy ocenie lojalności pracowników. Respondenci na skali 0-10 zaznaczają odpowiedzi na pytanie „Na ile jest prawdopodobne, że polecisz swoją obecną pracę znajomemu lub rodzinie?”. 0-6 wskazują Krytycy, 7-8 Obojętni, a 9-10 Promotorzy. Odejmując udziały Krytyków od Promotorów otrzymujemy NPS (ang: Net Promoter Score), w teorii od +100 do -100. W praktyce +50 to wynik rewelacyjny, +10 dobry, powyżej 0 akceptowalny. Z kolei -10 to sygnał alarmowy, a -30 równa się najgorszym rezultatom widywanym w Polsce, wymagającym od pracodawcy długotrwałych, wielowymiarowych działań na rzecz poprawy satysfakcji pracowników.
NPS śląskich górników pokazuje rekordowo niskie -70 na większości parametrów
Fatalna diagnoza dotyczy zdrowia, przyszłości górnictwa, wysiłku, warunków pracy i bezpieczeństwa. Krytycznie niska wartość NPS daje sygnał, że górnicy są pracownikami w pułapce: niezadowoleni, zdemotywowani, bez perspektyw. W zasadzie poziom frustracji powinien ich wypychać do innych sektorów. Nie dzieje się tak dlatego, że stali się zakładnikami oferty wynagrodzeń i przywilejów górniczych (przyspieszonych emerytur, czteroletnich urlopów). Rynek poza górnictwem nie oferuje takich korzyści, więc trwają przy górnictwie pomimo ogromu niezadowolenia.
Promotorzy
(9-10) |
Neutralni
(7-8) |
Krytycy
(0-6) |
NPS | |
Wpływ na stan zdrowia | 7% | 13% | 80% | -74 |
Przyszłość branży | 6% | 17% | 78% | -73 |
Poziom wysiłku fizycznego | 7% | 14% | 79% | -72 |
Warunki pracy | 9% | 13% | 79% | -70 |
Bezpieczeństwo pracy | 9% | 14% | 77% | -69 |
Poziom wynagrodzenia zasadniczego | 22% | 36% | 42% | -20 |
Przywileje pracownicze | 26% | 37% | 37% | -11 |
Górnicy, n=150 |
Górnicy mają szereg obaw na tle zatrudnienia
90 procent górników zgadza się ze stwierdzeniem „bardzo lubię swoje miejsce pracy”. Tak, zgadzają się, ponieważ zdają sobie sprawę, że górnictwo odstaje zarobkami i zabezpieczeniem socjalnym od pozostałych możliwości zatrudnienia. „Lubienie” w tym przypadku nie oznacza satysfakcji z wykonywanej pracy (co pokazały wyniki NPS), tylko raczej kontrast wobec otoczenia: 43 procent górników nie widzi w najbliższej okolicy możliwości podjęcia pracy poza sektorem. Czują się pozbawieni alternatywy.
Wiedzą również, że ich status zawodowy jest stabilny tylko z pozoru. 62 procent górników obawia się utraty pracy. Poczucie zagrożenia narasta, gdy zderzają swoje kompetencje z szerszym obrazem rynku: 47 procent górników uważa, że ich kwalifikacje „nie stwarzają” możliwości zatrudnienia poza górnictwem, 37 procent że „raczej stwarzają” i tylko 3 procent, że „zdecydowanie stwarzają”. Wynika z tego, że umiejętności nabyte w toku kariery górniczej, nie zapewniają górnikom przeświadczenia, że poradzą sobie również w innym otoczeniu zawodowym.
[1] Badanie ilościowe CAPI zrealizowane w kwietniu 2021 na próbie n=600 osób z województwa śląskiego, w tym n=150 górników, n=150 partnerów górników i n=300 mieszkańców regionów górniczych.
Kantar: Górnicy chcą głosować na PiS i Hołownię. Ufają mu bardziej niż premierowi