EnergetykaOZEWęgiel. energetyka węglowaWszystko

Gorszanów: 100 tysięcy zielonych miejsc pracy…kosztem 300 tysięcy innych

Dalsze zwiększanie rygorów dotyczących emisji CO2 będzie miało katastrofalne skutki dla polskiej  energetyki opartej na paliwach kopalnych, głównie na węglu.  – Jakie konsekwencje, jakie straty nam grożą? – dziennikarz portalu Biznes Alert.pl spytał Adama Gorszanowa, prezesa Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

– Wprowadzenie rygorystycznych ograniczeń emisji CO2, z punktu widzenia polskiej gospodarki, która jest oparta na energii produkowanej z paliw kopalnych, spowoduje z jednej strony ostateczną redukcję potencjału krajowego górnictwa, a z drugiej pogorszenie konkurencyjności polskiego przemysłu energochłonnego (chemicznego, cementowego, stalowego ), który może wyemigrować. Wiązać się będzie również ze wzrostem kosztów energii dla konsumentów – powiedział prezes podkreślając przy tym: – Twierdzenie, że przemysł OZE da pracę 100 tysiącom osób w kraju wydaje mi się mocno naciąganym w związku z faktem, iż technologie te będą importowane z zagranicy a my co najwyżej zajmiemy się ich adaptacją. Zaś po drugiej stronie liczyć się musimy z niemal pewną likwidacją przynajmniej 300 tysięcy miejsc pracy w branży górniczej i pokrewnych. Co to oznacza dla gmin górniczych nie muszę dodawać.

Straci również na tym budżet Państwa i samorządów, ponieważ  spadną drastycznie wpływy z podatków jakie płaci dzisiaj górnictwo, szacowane na poziomie 7 mld złotych rocznie, a wzrosną koszty podatkowe „nieproduktywne”, takie jak emerytury górnicze i koszty likwidacji kopalń. Bo przecież nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy polskiego górnictwa nie podpiszą się pod postulatem odebrania praw nabytych przez górników.

– Czy jest możliwość uniknięcia tych strat? Może przez wywalczenie niepodnoszenia dla Polski tych rygorów?  Może przez szybkie zastąpienie węgla innym nośnikiem? – to były kolejne pytania do prezesa Gorszanowa.

–  Polska jest wyjątkiem pośród państw UE, tak silnie uzależnionym energetycznie od paliw kopalnych. – odpowiedział nasz rozmówca –  Z drugiej jednak strony  to nasz największy atut gospodarczy, umożliwiających prowadzenie suwerennej polityki energetycznej. Należy zatem wrócić do negocjacji o wydłużenie okresu adaptacyjnego do nowych zaostrzonych norm emisji CO2.

– Jeżeli wydłużymy okres przystosowawczy związany z redukcją o 40 proc. emisji CO2 do 2050 roku, możliwe będą nowe inwestycje w moce w elektroenergetyce węglowej – twierdzi rozmówca BiznesAlert.pl. – Dzisiejsze projekty prowadzone przez państwowe spółki energetyczne w zaledwie 30 proc. zastąpią moce, które w ciągu kilku najbliższych lat zostaną zredukowane na skutek ich technicznego zużycia. A nie ma dzisiaj czym ich zastąpić. Pozostaje tylko zwiększenie importu energii z Unii Europejskiej. Kto na tym zarobi? Na pewno nie Polska.

– Możemy ten czas wykorzystać na rozwój technologii wykorzystywania węgla bardziej efektywnie i mniej inwazyjnie dla środowiska. Nasza gospodarka jest w głównej mierze gospodarką naśladowczą opartą na niskich kosztach pracy. To polska branża górnicza jest liderem światowych technologii wydobywczych. Mamy potencjał surowcowy , który należy rozwijać oraz  sprawdzone praktycznie technologie najlepszego  wydobycia i wykorzystania paliw kopalnych – mówi Gorszanów.

Oczywiście rolą administracji państwowej jest, aby tego wydłużonego okresu tradycyjnie nie zmarnować. Trzeba już dziś podejmować zobowiązania i uruchamiać środki stymulujące rozwój nowych, ”czystych” technologii węglowych. Trzeba wzorem naszej organizacji szukać rozwiązań technicznych, które nie eliminując węgla służyć będą ochronie środowiska w którym żyjemy – podsumował Adam Gorszanów.


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa. Źródło Freepik

Sąd broni atomu na Pomorzu. Odrzucił skargę na decyzję środowiskową

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę na decyzję środowiskową projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Kwietniowy wniosek stowarzyszenia...
Prezydent Chin Xi Jinping

Chiński węgiel tanieje. Rząd nakazuje gromadzić zapasy

Chiny nakazują elektrowniom zwiększyć krajowe zapasy węgla, by ustabilizować ceny surowca, które spadły do najniższego poziomu od czterech lat. Rynek...
Drzewo, pellet. Źródło: Freepik

Biomasa truje bardziej niż węgiel. MKiŚ zaostrza przepisy

Pellet, promowany jako ekologiczna alternatywa dla węgla, często zawiera domieszki odpadów meblowych i plastiku, co pogarsza jakość powietrza. Dalsze wsparcie...

Udostępnij:

Facebook X X X