Rzędowska: Gospodarka o obiegu zamkniętym – to się może opłacać

25 stycznia 2018, 07:30 Środowisko

Do 23 lutego 2018 roku trwają konsultacje publiczne Mapy drogowej transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym. Prace nad dokumentem do tej pory prowadziło Ministerstwo Rozwoju. Po jego podziale GOZ trafił do Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii czyli, nadal zajmuje się tym tematem Jadwiga Emilewicz – pisze Agata Rzędowska, redaktor portalu BiznesAlert.pl.

Cztery obszary

Prezentowany kilkanaście miesięcy temu dokument staje się podstawą do szerokiej dyskusji nad tym jaki kształt i tempo zmian będzie dla Polskiej gospodarki optymalny. Wyróżniono w przedstawionej do konsultacji Mapie drogowej cztery obszary, których zmiany będą dotyczyć. Pierwszym z nich jest zrównoważona produkcja przemysłowa. Zawiera on zarówno kwestie związane z odpadami przemysłowymi, rozszerzeniem odpowiedzialności producenta jak i śladem środowiskowym. Drugi wskazany w dokumencie obszar to zrównoważona konsumpcja. Tutaj zawarte zostały kwestie związane z: odpadami komunalnymi, marnowaniem żywności i edukacją. Trzeci obszar, który obejmuje dukument to biogospodarka. Temat został ujęty szeroko w związku z tym pojawiły się kwestie związane z biomasą, biospołecznością, bazą surowcową, energetyką, przemysłem i działaniami mającymi na celu tworzenie warunków do rozwoju. Na koniec czyli, jako czwarty wskazany w dokumencie został obszar związany z rozwojem nowych modeli biznesowych.

Różne modele – jeden cel

Gospodarka o obiegu zamkniętym na świecie staje się podstawą myślenia o przyszłości. Po latach niczym nie ograniczonej konsumpcji w krajach, które osiągnęły szybki rozwój gospodarczy i kryzysach ekonomicznych, które wydarzyły się w ostatnich dwóch dekadach powoli zaczęto patrzeć na globalne działania bardziej krytycznie. Polska według specjalistów będąc krajem z aspiracjami, ale wciąż gospodarczo mającym wiele do „nadgonienia” może na gospodarce o obiegu zamkniętym wiele zyskać. Ponieważ gospodarczo kraje Unii Europejskiej znacznie się różnią, każdy z nich przygotowuje własne propozycje działań mających na celu odejście od zasady: „weź – wyprodukuj – zużyj – wyrzuć”. Gospodarka o obiegu zamkniętym wymusza myślenie o odpadzie jako o surowcu i planowanie jego ponownego użycia już na etapie przygotowania pierwotnej produkcji. Ponieważ polski przemysł intensywnie pobudzany do rozwoju przez rządowe programy startuje, jest jeszcze czas na start zgodny z GOZ.

Zamknięcie obiegu od 2015 roku

Od kilku lat w Komisji Europejskiej trwały prace nad dokumentem, który porządkowałby kwestie związane z GOZ. W 2015 roku KE opublikowała komunikat: „Zamknięcie obiegu – plan działania UE” dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym. Dokument raczej nakreśla kierunki działań niż narzuca konkretne rozwiązania. W związku z tym zmiany jakie mają zajść w Polsce będą mają obejmować: rozwój innowacyjności – tu położony będzie nacisk na współpracę przemysłu i nauki; współtworzenie europejskiego rynku surowców wtórnych oraz zapewnienie ich wysokiej jakości; zrównoważoną produkcję i konsumpcję; rozwój sektora usług. Wynikają one z analizy lokalnych uwarunkowań.

Trwały wzrost gospodarczy

Trwały wzrost gospodarczy, który stał się jednym z priorytetów poprzedniego rządu i jest w centrum zainteresowań obecnego ma być osiągnięty między innymi dzięki reindustrializacji. Jeśli połączymy to z ambicjami władz chcących zaimplementować w Polsce standardy i procesy zawarte w koncepcji Przemysłu 4.0. to można pokusić się o stwierdzenie, że mamy szansę odnieść sukces. Nie nastąpi to szybko, ale kolejna dekada powinna pokazać czy obrany kierunek prac i zmian przynosi efekty.

Więcej niż cztery lata

Takie podejście do gospodarki wymusza myślenie o działaniach podejmowanych przez władze na dłuższy okres niż cztery lata od wyborów do wyborów. To niewątpliwie jedna z zalet GOZ. Jednak startując dziś z poziomu „zero” potrzebna jest odpowiednia narracja i edukacja. Mam nadzieję, że MPiT nie popełni kilku błędów, które popełnione zostały przy okazji prac i oswajania społeczeństwa z tematyką eleketromobilności. Dodatkowo ciekawa jestem czy uda się przy okazji prac nad GOZ ograniczyć funkcjonujące w Polsce patologie w obszarach związanych z gospodarowaniem odpadami. Zmiany legislacyjne, które pociągać będzie za sobą GOZ powinny być gruntownie przemyślane i nie oderwane od potrzeb ludzi. Rozpoczęcie konsultacji społecznych jest dobrym sposobem inicjowania zmian, ale czy dotychczasowy proces edukowania i oswajania z nowym zagadnieniem był wystarczający by organizacje mogły we właściwy sposób zakomunikować swoje obawy czy uwagi związane z dokumentem Mapa drogowa transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym? Cały dokument jest dostępny na stronie MPiT. Do zakończenia konsultacji pozostał niespełna miesiąc.