icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Handelsblatt: Niemcy nie zwolnią Nord Stream 2 z prawa unijnego. Dalsze opóźnienie?

Handelsblatt donosi, że regulator niemiecki Bundesnetzagentur odrzucił wniosek Nord Stream 2 AG o wyłączenie projektu o tej samej nazwie spod dyrektywy gazowej. Decyzja BnetzA została przekazana stronom 30 kwietnia.

Niemiecki dziennik dotarł do dokumentu zawierającego decyzję. BnetzA miała odrzucić wniosek ze względu na to, że projekt Nord Stream 2 nie spełnia warunków ustawy o przemyśle energetycznym wymaganych do wyłączenia, a konkretnie nie jest ukończony.

Nord Stream 2 AG odpowiedzialna za projekt i należąca w stu procentach do rosyjskiego Gazpromu przekonywała, że projekt powinien uzyskać wyłączenie spod zrewidowanej dyrektywy gazowej na wniosek BnetzA, bo choć nie zakończyła się jego budowa, to został „ukończony finansowo”, to znaczy inwestor i partnerzy finansowi z Zachodu ponieśli koszty inwestycji jeszcze przed wejściem dyrektywy w życie. Wymusza ona zmianę założeń projektu w celu dostosowania go do przepisów trzeciego pakietu energetycznego jak wolny dostęp do przepustowości, niezależny operator i niezależne wyznaczanie taryf przesyłowych.

Gazociąg Nord Stream 2 miał być pierwotnie gotowy do końca 2019 roku. Notuje już roczne opóźnienie. Rosjanie dopuszczają ukończenie go z końcem 2020 roku lub w pierwszym kwartale 2021 roku. Konieczność wdrożenia dyrektywy może go opóźnić dodatkowo.

Handelsblatt/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Jak dyrektywa gazowa wpłynie na Nord Stream 2?

Handelsblatt donosi, że regulator niemiecki Bundesnetzagentur odrzucił wniosek Nord Stream 2 AG o wyłączenie projektu o tej samej nazwie spod dyrektywy gazowej. Decyzja BnetzA została przekazana stronom 30 kwietnia.

Niemiecki dziennik dotarł do dokumentu zawierającego decyzję. BnetzA miała odrzucić wniosek ze względu na to, że projekt Nord Stream 2 nie spełnia warunków ustawy o przemyśle energetycznym wymaganych do wyłączenia, a konkretnie nie jest ukończony.

Nord Stream 2 AG odpowiedzialna za projekt i należąca w stu procentach do rosyjskiego Gazpromu przekonywała, że projekt powinien uzyskać wyłączenie spod zrewidowanej dyrektywy gazowej na wniosek BnetzA, bo choć nie zakończyła się jego budowa, to został „ukończony finansowo”, to znaczy inwestor i partnerzy finansowi z Zachodu ponieśli koszty inwestycji jeszcze przed wejściem dyrektywy w życie. Wymusza ona zmianę założeń projektu w celu dostosowania go do przepisów trzeciego pakietu energetycznego jak wolny dostęp do przepustowości, niezależny operator i niezależne wyznaczanie taryf przesyłowych.

Gazociąg Nord Stream 2 miał być pierwotnie gotowy do końca 2019 roku. Notuje już roczne opóźnienie. Rosjanie dopuszczają ukończenie go z końcem 2020 roku lub w pierwszym kwartale 2021 roku. Konieczność wdrożenia dyrektywy może go opóźnić dodatkowo.

Handelsblatt/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Jak dyrektywa gazowa wpłynie na Nord Stream 2?

Najnowsze artykuły