– Z każdym następnym wydarzeniem sportowym jest kładziony coraz większy nacisk na ekologię. Tak jest i tym razem. Francja zamiast tworzyć nowe miejsce dla sportowców, korzysta z istniejących. I to zarówno jeżeli chodzi o ulokowanie, jak i obiekty sportowe, na których odbędę się zawody – wyjaśnia redaktor Mateusz Gibała w Spięciu BiznesAlert.pl.
W najnowszym odcinku Spięcia redaktorzy BiznesAlert.pl, Mateusz Gibała i Marcin Karwowski, rozmawiają o nadciągającej Olimpiadzie. Poruszają wątek śladu węglowego, jaki tworzy tak duże wydarzenie, zanieczyszczeniach i zagrożeniu terrorystycznym.
– Bezpieczeństwo i zdrowie jest najważniejsze, władze Francji przeprowadzają działania, by o nie zadbać. Deklarują przygotowanie, na nadchodzące wyzwania – mówi redaktor Gibała.
– Z każdym następnym wydarzeniem sportowym jest coraz większy nacisk na ekologię. Tak jest i tym razem. Francja zamiast tworzyć nowe miejsce dla sportowców, korzysta z istniejących. I to zarówno jeżeli chodzi o ulokowanie, jak i obiekty sportowe, na których odbędę się zawody – wyjaśnia.
– Fakt, że wydarzenie odbędzie się częściowo na barkach na Sekwanie, też ma wpływ na ekologię i bezpieczeństwo. Rzeka jest mocno zanieczyszczona, co powoduje zagrożenie dla zdrowia ludzkiego – zaznacza Mateusz Gibała. – Był projekt oczyszczenia rzeki, ale należy pamiętać, że każdy wpływ na rzekę ma też negatywne skutki. Samo wytworzenie odpowiednich narzędzi i środków jest procesem, który nie zawsze jest proekologiczny – dodaje.
– Wydarzenie tej skali ma to do siebie, że skłania dużą liczbę ludzi do przemieszczenia się. Nie zewsząd ludzie mogą dojechać środkami niskoemisyjnymi, muszą skorzystać z samolotów czy statków. Czy jest pomysł jak zmniejszyć powstający przez to ślad węglowy? – pyta Marcin Karwowski.
Najnowszy odcinek Spięcia można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:
– Francja ma zamiar zachęcić do skorzystania z komunikacji publicznej. Mówi się o systemie promocji i zniżek, ale na ten moment nie przedstawiono konkretów. Mogą pójść śladem Niemiec, w których odbywały się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Gospodarze obniżyli ceny pociągów, minimalizując loty. Jako ciekawostkę można dodać, że reprezentacja Polski skorzystała z pociągu przed drugim meczem – odpowiada redaktor Gibała.
– Jeżeli jednak chodzi o transport z wysp czy innych kontynentów to ani widać, ani słychać o działaniach mających ograniczyć zanieczyszczenia generowane przez transport lotniczy – mówi Mateusz Gibała.
– Polska angażuje się w zapewnienie bezpieczeństwa podczas igrzysk. Żołnierze z przeszkolonymi do wykrywania ładunków wybuchowych psami będę pilnować, aby nie doszło do zamachu terrorystycznego – wyjaśnia redaktor Karwowski.
Opracował Marcin Karwowski
Olech: Zjednoczenie Narodowe wygrywa wybory we Francji, ale nie dojdzie do drastycznych zmian