Intuicyjnie oczekiwanym efektem rosnących cen energii elektrycznej jest wzrost kosztów funkcjonowania poszczególnych sektorów oraz branż gospodarki generujących wartość dodaną brutto. Jakie działania warto podjąć, aby złagodzić i docelowo coraz bardziej „odczulić” polską gospodarkę od potencjalnych skoków cen energii elektrycznej? – piszą Kamil Moskwik i Krystian Krupa, analitycy Instytutu Jagiellońskiego, w drugiej części analizy z 16 października.
Wysokie ceny energii elektrycznej a koszty dla przemysłu
Rosnące ceny kontraktów terminowych BASE_Y na rok 2019 i 2020 w naturalny sposób budzą obawę co do skali obciążenia gospodarki kosztami związanymi z użytkowaniem energii elektrycznej, która stanowi podstawowe medium napędzające rozwój społeczno-gospodarczy.
We wtorek przedstawiliśmy spodziewany wpływ wzrostu cen energii elektrycznej na poszczególne sektory gospodarki. Dziś analizie poddajemy branże wchodzące w skład drugiego największego sektora, tj. przetwórstwa przemysłowego, które za rok 2016 wytworzyło łącznie 336,0 mld PLN wartości dodanej brutto. Szczegółową strukturę wartości dodanej brutto według branż przemysłu prezentuje Rys. 1.
Jak wskazywaliśmy w pierwszej części naszej analizy, spodziewany poziom kosztów energii elektrycznej w przetwórstwie przemysłowym – oszacowany na poziomie wysokiej agregacji – to ok. 19,9 mld PLN w roku 2019 oraz ok. 22,1 w roku 2020. Bardziej szczegółowe obliczenia – w podziale na poszczególne branże przemysłu – pozwalają oszacować te kwoty na ok. 21,1 mld PLN w roku 2019 oraz ok. 23,9 mld PLN w roku 2020. Szacunkowe poziomy kosztów energii elektrycznej w poszczególnych branżach prezentuje Tab. 1.
Oprócz poziomu kosztów w wartości absolutnej, warto spojrzeć na dynamikę względem roku 2016.Analizując dane zawarte w Tab. 2. należy zwrócić uwagę, że największy wzrost kosztów energii elektrycznej spodziewany jest w branżach, które cechują się z jednej strony relatywnie niską elektrochłonnością, a z drugiej brakiem zauważalnej poprawy w zakresie redukcji tego wskaźnika w dłuższym okresie lub wzrostem na przestrzeni ostatnich dwóch-trzech lat (zaznaczone kolorem szarym).Brak poprawy w zakresie elektrochłonności przy jednoczesnym wzroście wartości dodanej brutto generowanej przez daną branżę skutkuje sytuacją, w której dana branża zużywa więcej energii niż zużywałaby, gdyby optymalizowała swoją elektrochłonność, co – w połączeniu z rosnącymi cenami energii elektrycznej –wynikowo przekłada się na wysoką dynamikę kosztów zużycia tego medium.
Omawiając kwestię wpływu wzrostu cen energii elektrycznej na branże przetwórstwa przemysłowego, warto także popatrzeć na udział kosztów energii elektrycznej w wartości dodanej brutto danego sektora, co w bezpośredni sposób pokazuje, jak koszty zużycia przedmiotowego medium mogą wpłynąć na zdolność danej branży do generowania wartości dodanej brutto.
Na podstawie danych z Tab. 4. można wnioskować, iż największy wzrost udziału kosztów energii elektrycznej w wartości dodanej brutto będzie miał miejsce w branżach o najwyższej elektrochłonności, którymi są:
- hutnictwo,
- branża chemiczna,
- branża papiernicza,
- branża przerobu węglowodorów,
- branża szklarsko-ceramiczna,
- branża drzewna oprócz meblarskiej,
- branża przerobu gumy i tworzyw sztucznych,
- branża spożywcza.
W przypadku wskazanych powyżej branż spodziewany wpływ rosnących kosztów energii elektrycznej na zdolność do wytwarzania wartości dodanej brutto będzie największy. Co ciekawe, w przypadku wielu branż (zaznaczonych kolorem zielonym), w tym branż należących do najbardziej elektrochłonnych, można dostrzec potencjał do redukcji elektrochłonności. Wnioskowanie na temat istniejącego potencjału oparto na podstawie danych z Tab. 3. identyfikującej branże, w których wskaźniki elektrochłonności nie wykazują tendencji spadkowej. Należy jednak zaznaczyć, że mogą istnieć przypadki, w których redukcja elektrochłonności jest trudno osiągalna z uwagi na specyfikę procesów przetwórczych. Jednocześnie, potencjał dalszej redukcji elektrochłonności może występować także w przypadku branż, które w okresie w okresie 2010-2016 odnotowały znaczący postęp w tym zakresie.
Jak radzić sobie z rosnącymi cenami energii elektrycznej?
Obserwowany wzrost hurtowych cen energii elektrycznej skutkować będzie wzrostem kosztów zużycia tego medium przez sektory i branże gospodarki. Wpływ powyższego zjawiska będzie odczuwalny przez sektory i branże w różnym stopniu, zależnym przede wszystkim od elektrochłonności, przekładającej się na udział kosztów energii elektrycznej w wartości dodanej brutto generowanej przez dany sektor lub branżę.
Nawiązując do niedawnego opracowania Instytutu Jagiellońskiego dotyczącego sposobów pozwalających na ochronę przedsiębiorców przed rosnącymi cenami energii elektrycznej (Trwały wzrost cen energii zmieni dopiero modyfikacja polskiego miksu energetycznego. Czy stać nas na marnowanie czasu?), wskazać można dwa podstawowe kierunki działań – strukturalną modyfikację polskiego miksu wytwórczego (w stronę obniżania udziału źródeł węglowych na rzecz źródeł gazowych oraz odnawialnych, przy jednoczesnym rozwoju energetyki rozproszonej), a także optymalizację parametrów zakupowych energii elektrycznej(cena, wolumen) poprzez występowanie odbiorców w ramach tzw. grup zakupowych.
Przeprowadzona analiza kosztów energii elektrycznej dla gospodarki w ujęciu sektorów i branż pozwala na wskazanie jeszcze jednego kierunku działań posiadających potencjał do redukcji obciążenia poszczególnych sektorów lub branż kosztami zużycia energii – mowa tutaj o działaniach nakierowanych na systematyczne obniżanie elektrochłonności.
Omawiając kwestię elektrochłonności, warto popatrzeć na nią w skali makro oraz bardziej szczegółowej. Elektrochłonność postrzegana punktu widzenia całej gospodarki wykazuje wieloletnią tendencję spadkową, co jest zjawiskiem pozytywnym i pożądanym. Omawiając kwestię elektrochłonności polskiej gospodarki warto nadmienić, iż wykazuje ona tendencje analogiczne jak w wybranych krajach Unii Europejskiej, choć jej poziom pozostaje względnie wysoki. Na uwagę zasługuje fakt, iż elektrochłonność gospodarki Polski jest niższa niż gospodarek Chorwacji, Estonii i Republiki Czeskiej, a także niewiele wyższa niż gospodarki Szwecji (Tab. 5.).
Podobnie do przedstawionych powyżej tendencji makro, elektrochłonność wielus ektorów lub branż polskiej gospodarki również wykazuje tendencje spadkowe. Niemniej jednak, należy jednocześniezwrócić uwagę na to, iż w przypadku niektórych sektorów i branż tendencje spadkowe nie występują (Tab. 6.), co pozwala dostrzec znaczący potencjał w zakresie optymalizacji kosztu zużycia energii (zaznaczone kolorem zielonym).
Wskazany powyżej kierunek działań w zakresie elektrochłonności jest naturalnym uzupełnieniem wspomnianych powyżej zmian w miksie energetycznym lub tworzeniem grup zakupowych, aby w sposób trwały i systemowy zmniejszyć wrażliwość polskiej gospodarki względem silnych wzrostów cen energii elektrycznej. Warto także wspomnieć, że działania na rzecz redukcji elektrochłonności wpisują się w politykę energetyczną Unii Europejskiej, jak również znajdują poparcie w zapisach rządowej Strategiina Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Omawiając kwestię elektrochłonności warto także przyjrzeć się jak ujmowana była ona w historycznych prognozach krajowego zużycia energii elektrycznej w Polsce. Analizując dane z Rys. 2. można zauważyć, że o ile prognozy historyczne zakładały stopniową redukcję elektrochłonności gospodarki na przestrzeni lat, o tyle zarówno Polityka Energetyczna Polski do roku 2020 (PEP 2020) z lutego 2000 roku, jak i prognoza Polskich Sieci Elektroenergetycznych opublikowana przez Urząd Regulacji Energetyki w 2005 roku przyjmowały dla roku 2010 oraz 2015 poziomy znacząco wyższe od elektrochłonności faktycznej. Zjawisko to z jednej strony pokazuje, że polska gospodarka wykazuje bardzo pozytywne tendencje w zakresie efektywności zużycia energii elektrycznej, choć z drugiej strony zestawienie z benchmarkami dla krajów UE pokazuje, że nadal mamy do czego dążyć.
Konkludując – o ile rosnące ceny energii elektrycznej stanowią istotny czynnik prowadzący do wzrostu kosztu energii zużywanej przez poszczególne sektory i branże polskiej gospodarki, o tyle być może paradoksalnie przyczynią się one do jeszcze szybszego „przezbrojenia” przemysłu i innych sektorów. Niewątpliwą korzyścią z takiego przezbrojenia będzie dalsze redukowanie elektrochłonności, co pozwoli zmniejszać wrażliwość gospodarki na skoki cen energii wywoływane cenami uprawnień do emisji CO2.