icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Milczanowski: Należy neutralizować agenturalne zagrożenia infrastuktury krytycznej z wyprzedzeniem (ROZMOWA)

– W istocie kluczowe są działania wywiadowcze, dzięki którym zagrożenia można wykrywać przed czasem, obserwować i neutralizować obcą agenturę działającą w obiektach infrastruktury krytycznej oraz w jej otoczeniu – mówi dr inż. Maciej Milczanowski z Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu Rzeszowskiego w rozmowie z BiznesAlert.pl.

BiznesAlert.pl: Jakie wnioski można wyciągnąć z faktu, że Rosjanie obserwowali infrastrukturę krytyczną blisko okna na świat dla Ukrainy w Rzeszowie-Jasionce a także na Pomorzu?

Maciej Milczanowski: Rzeszów oraz lotnisko w Jasionce pod Rzeszowem stały się kluczowymi miejscami dla losów wojny. Nikt nie ma wątpliwości, że Ukraina może się skutecznie bronić (oby wkrótce także kontratakować) tylko dzięki dostawom sprzętu z Zachodu. Linie transportowe z zachodniego świata są różnorakie, podobnie jak linie transportu i zaopatrzenia na terytorium samej Ukrainy. Te pierwsze są raczej poza zasięgiem działań rosyjskich, a te drugie są skrupulatnie skrywane i chronione przed rosyjskim wywiadem, rozpoznaniem i środkami rażenia, a z uwagi na obszerność terytorium Ukrainy, Rosjanie zazwyczaj nie potrafią wykryć i niszczyć transportów. Pomiędzy jest Rzeszów. Baza przeładunkowa, punkt tranzytowy, kluczowe lotnisko, stacja kolejowa, jednocześnie stosunkowo oddalone od granicy żeby „przypadkowy” rosyjski pocisk mógł aż dotąd dolecieć. Każdy taki pocisk nie pozostawiałby wątpliwości, że został wystrzelony celowo. A zatem położenie Rzeszowa w tej wojnie ma znaczenie zasadnicze dla Ukrainy. Oczywiście dodatkowo Rzeszów został wyróżniony tytułem miasta-ratownika przez prezydenta Zełeńskiego co dodaje wymiaru symbolicznego miastu. Nie może więc dziwić, że Rzeszów jest w obszarze zainteresowania wywiadu rosyjskiego. Samo monitorowanie ruchu w stronę Ukrainy jest dla Rosji zasadniczo ważne. Monitoring w kluczowych punktach może pozwolić na ogólne szacunki, a często dokładne wyliczenia ile i jakiego sprzętu dociera do Ukrainy. Pozwala też pozyskać ważną informację – kiedy ten sprzęt przekracza granicę, co może pozwolić na skuteczny ostrzał drogowych kolumn transportowych czy transportu kolejowego.

Co mówi o zagrożeniach sabotaż Nord Stream 1 i 2?

Sabotaż obu linii przesyłowych potwierdza regułę według której narzędzia gospodarcze i energetyczne zaliczane są do kategorii Hard Power. Są to instrumenty prowadzenia działań wojennych nie mniej istotne jak czołgi czy sami żołnierze, a często nawet bardziej skuteczne. W czasie tak brutalnej wojny jaką rozpętali liderzy na Kremlu wykorzystywane są wszystkie możliwości, a linie Nord Stream miały znaczenie kluczowe w starym porządku świata, wiążąc Rosję z Niemcami. Po 24 lutego 2022 do tamtego porządku powrotu już być nie powinno być.

Jak lepiej chronić infrastrukturę krytyczną w Polsce?

Ochrona infrastruktury krytycznej to złożona kwestia. Same służby realizujące tę ochronę fizycznie na bieżąco to tylko niewielki wycinek działań ochronnych. W istocie kluczowe są działania wywiadowcze, dzięki którym zagrożenia można wykrywać przed czasem, obserwować i neutralizować obcą agenturę działającą w obiektach infrastruktury krytycznej oraz w jej otoczeniu. Trzeba pamiętać, że agentura taka jest często „instalowana” znacznie wcześniej niż planowany czas jej wykorzystania, w czasie pokoju, gdy być może nie zawsze właściwie postrzega się tego typu zagrożenia. Inną rzeczą jest konieczność współpracy służb wywiadowczych różnych krajów. W tym przypadku służby polskie muszą bezpośrednio współpracować z ukraińskimi, amerykańskimi oraz z zachodniej Europy. Nie jest to kwestia łatwa, bowiem służby wywiadowcze mają swoją specyfikę, nie są skłonne do dzielenia się informacjami, pełnią zupełnie inną rolę w państwie niż czynnik polityczny. Niemniej istnieją sfery współpracy wywiadowczej oraz odpowiednie procedury w czasie pokoju, natomiast szczególnie w warunkach wojny tworzy się odpowiednie procedury i mechanizmy współpracy, które ułatwiają odpowiednie zbieranie i monitorowanie danych oraz reagowanie na zagrożenia w ramach sojuszu czy wsparcia państwa ukraińskiego napadniętego przez Rosję z pogwałceniem wszelkich zasad.

Jaka jest rola UE i NATO w tym zakresie?

Rola NATO i UE są tu kluczowe choć z różnych względów. NATO ma potencjał polityczny, ale także procedury, systemu szkolenia, walki itd. które teraz wspierają Ukrainę. UE zaś ma potencjał gospodarczy który umożliwia wprowadzanie sankcji mających w rezultacie osłabić rosyjski potencjał prowadzenia wojny. Jednocześnie także w UE Rosja wciąż prowadzi działania natury hybrydowej, próbuje utrzymać swoje wpływy w państwach UE itp. Dlatego też wywiady państw UE muszą przeciwdziałać. Do tego trzeba wspomnieć o bardzo aktywnej roli Wielkiej Brytanii, które będąc poza UE ogromnie wspiera wywiadowczo Ukrainę, nie tylko w ramach NATO.

Rozmawiał Wojciech Jakóbik

Wojtasik: Polska może być europejskim liderem ochrony infrastruktury krytycznej, jeśli nie strzeli sobie w stopę (ROZMOWA)

– W istocie kluczowe są działania wywiadowcze, dzięki którym zagrożenia można wykrywać przed czasem, obserwować i neutralizować obcą agenturę działającą w obiektach infrastruktury krytycznej oraz w jej otoczeniu – mówi dr inż. Maciej Milczanowski z Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu Rzeszowskiego w rozmowie z BiznesAlert.pl.

BiznesAlert.pl: Jakie wnioski można wyciągnąć z faktu, że Rosjanie obserwowali infrastrukturę krytyczną blisko okna na świat dla Ukrainy w Rzeszowie-Jasionce a także na Pomorzu?

Maciej Milczanowski: Rzeszów oraz lotnisko w Jasionce pod Rzeszowem stały się kluczowymi miejscami dla losów wojny. Nikt nie ma wątpliwości, że Ukraina może się skutecznie bronić (oby wkrótce także kontratakować) tylko dzięki dostawom sprzętu z Zachodu. Linie transportowe z zachodniego świata są różnorakie, podobnie jak linie transportu i zaopatrzenia na terytorium samej Ukrainy. Te pierwsze są raczej poza zasięgiem działań rosyjskich, a te drugie są skrupulatnie skrywane i chronione przed rosyjskim wywiadem, rozpoznaniem i środkami rażenia, a z uwagi na obszerność terytorium Ukrainy, Rosjanie zazwyczaj nie potrafią wykryć i niszczyć transportów. Pomiędzy jest Rzeszów. Baza przeładunkowa, punkt tranzytowy, kluczowe lotnisko, stacja kolejowa, jednocześnie stosunkowo oddalone od granicy żeby „przypadkowy” rosyjski pocisk mógł aż dotąd dolecieć. Każdy taki pocisk nie pozostawiałby wątpliwości, że został wystrzelony celowo. A zatem położenie Rzeszowa w tej wojnie ma znaczenie zasadnicze dla Ukrainy. Oczywiście dodatkowo Rzeszów został wyróżniony tytułem miasta-ratownika przez prezydenta Zełeńskiego co dodaje wymiaru symbolicznego miastu. Nie może więc dziwić, że Rzeszów jest w obszarze zainteresowania wywiadu rosyjskiego. Samo monitorowanie ruchu w stronę Ukrainy jest dla Rosji zasadniczo ważne. Monitoring w kluczowych punktach może pozwolić na ogólne szacunki, a często dokładne wyliczenia ile i jakiego sprzętu dociera do Ukrainy. Pozwala też pozyskać ważną informację – kiedy ten sprzęt przekracza granicę, co może pozwolić na skuteczny ostrzał drogowych kolumn transportowych czy transportu kolejowego.

Co mówi o zagrożeniach sabotaż Nord Stream 1 i 2?

Sabotaż obu linii przesyłowych potwierdza regułę według której narzędzia gospodarcze i energetyczne zaliczane są do kategorii Hard Power. Są to instrumenty prowadzenia działań wojennych nie mniej istotne jak czołgi czy sami żołnierze, a często nawet bardziej skuteczne. W czasie tak brutalnej wojny jaką rozpętali liderzy na Kremlu wykorzystywane są wszystkie możliwości, a linie Nord Stream miały znaczenie kluczowe w starym porządku świata, wiążąc Rosję z Niemcami. Po 24 lutego 2022 do tamtego porządku powrotu już być nie powinno być.

Jak lepiej chronić infrastrukturę krytyczną w Polsce?

Ochrona infrastruktury krytycznej to złożona kwestia. Same służby realizujące tę ochronę fizycznie na bieżąco to tylko niewielki wycinek działań ochronnych. W istocie kluczowe są działania wywiadowcze, dzięki którym zagrożenia można wykrywać przed czasem, obserwować i neutralizować obcą agenturę działającą w obiektach infrastruktury krytycznej oraz w jej otoczeniu. Trzeba pamiętać, że agentura taka jest często „instalowana” znacznie wcześniej niż planowany czas jej wykorzystania, w czasie pokoju, gdy być może nie zawsze właściwie postrzega się tego typu zagrożenia. Inną rzeczą jest konieczność współpracy służb wywiadowczych różnych krajów. W tym przypadku służby polskie muszą bezpośrednio współpracować z ukraińskimi, amerykańskimi oraz z zachodniej Europy. Nie jest to kwestia łatwa, bowiem służby wywiadowcze mają swoją specyfikę, nie są skłonne do dzielenia się informacjami, pełnią zupełnie inną rolę w państwie niż czynnik polityczny. Niemniej istnieją sfery współpracy wywiadowczej oraz odpowiednie procedury w czasie pokoju, natomiast szczególnie w warunkach wojny tworzy się odpowiednie procedury i mechanizmy współpracy, które ułatwiają odpowiednie zbieranie i monitorowanie danych oraz reagowanie na zagrożenia w ramach sojuszu czy wsparcia państwa ukraińskiego napadniętego przez Rosję z pogwałceniem wszelkich zasad.

Jaka jest rola UE i NATO w tym zakresie?

Rola NATO i UE są tu kluczowe choć z różnych względów. NATO ma potencjał polityczny, ale także procedury, systemu szkolenia, walki itd. które teraz wspierają Ukrainę. UE zaś ma potencjał gospodarczy który umożliwia wprowadzanie sankcji mających w rezultacie osłabić rosyjski potencjał prowadzenia wojny. Jednocześnie także w UE Rosja wciąż prowadzi działania natury hybrydowej, próbuje utrzymać swoje wpływy w państwach UE itp. Dlatego też wywiady państw UE muszą przeciwdziałać. Do tego trzeba wspomnieć o bardzo aktywnej roli Wielkiej Brytanii, które będąc poza UE ogromnie wspiera wywiadowczo Ukrainę, nie tylko w ramach NATO.

Rozmawiał Wojciech Jakóbik

Wojtasik: Polska może być europejskim liderem ochrony infrastruktury krytycznej, jeśli nie strzeli sobie w stopę (ROZMOWA)

Najnowsze artykuły