W Warszawie odbyła się pierwsza konferencja Re-Source Hub Poland poświęcona korporacyjnym umowom zakupu energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł energii. Zaprezentowane zostały wnioski płynące z raportu Instytutu Jagiellońskiego pt. „Perspektywy rozwoju corporate PPA w Polsce. Możliwości kontraktowania dostaw zielonej energii dla przemysłu”.
Przewaga w produkcji energii
Janusz Gajoweicki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej powiedział, że dostęp do OZE stanowi przewagę w produkcji energii. – Firmy zabezpieczają się poprzez budowę instalacji do produkcji OZE lub podpisują umowy dotyczące korporacyjnych zakupów energii. Tak dzieje się także w Polsce – podkreślił.
Polityka klimatyczna będzie wywierać coraz większą presję na polskiej energetyce. Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego podkreślił, że w efekcie Nowego Zielonego Ładu uprawienia do emisji CO2 będą nadal rosnąć. – Szykowane są kolejne obostrzenia odnośnie transportu i lotnictwa. Polska energetyka oparta w 76 procentach na węglu i sektor ciepłowniczy oparty na nim w 90 procentach, będą cierpieć z powodu rosnących cen energii i uprawień do emisji CO2. Umowy PPA to sposób na uniezależnienie od tego co dzieje się na rynku – powiedział.
Potrzeba zmiany Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu
– Niestabilne prawo, jak ustawa odległościowa, pogorszyło inwestycje w OZE. Trzeba patrzeć na interes mieszkańców, jednak trzeba rozważyć tu zmiany. Druga kwestia to Krajowy Plan na Rzecz Energii i Klimatu, który bazuje na dokumencie z 2014 roku w zakresie obniżenia emisji CO2 o 40 procent. Obecnie dokumenty UE mówią o 55 procentach. Dla przykładu Niemcy, którzy także mają problem z węglem, planują, aby 70 procent energii pochodziło z OZE – wskazał Christian Schnell, jeden z autorów raportu. Podkreślił, że w połowie roku musi powstać nowy dokument, bo ten złożony do Komisji bazuje na nieaktualnych przepisach UE. – Nie da się w taki sposób planować inwestycji – wskazał.
Szansą są PPA
Autorzy raportu podkreślają, że konkurencją dla stosowanych modeli centralnego zasilania stają się umowy corporate PPA (Power Purchase Agreement) pozwalające osiągnąć korzyści zarówno wytwórcom, jak i przedsiębiorcom. – Polska, stojąca u progu transformacji energetycznej, powinna czerpać z doświadczeń innych europejskich rynków, które z powodzeniem rozwinęły praktykę w zakresie umów corporate PPA – podkreślają przedstawiciele Instytutu. Ich zdaniem, obecnie można zidentyfikować kilka zasadniczych barier rozwoju rynku PPA w Polsce, począwszy od niestabilnego i nieprzewidywalnego ustawodawstwa, mającego niebagatelny wpływ na zahamowanie rozwoju nowych inwestycji w odnawialne źródła energii (w szczególności w sektorze energetyki wiatrowej), przez niekonsekwentne – zdaniem autorów raportu – podejście do polityki klimatyczno-energetycznej oraz brak długoterminowej polityki w zakresie cen energii, a kończąc na istotnych ograniczeniach regulacyjnych w zakresie wykorzystania umów PPA, opartych na bezpośredniej dostawie energii, jednej z najpopularniejszych form corporate PPA w Europie.
– Doświadczenie innych krajów, w szczególności skandynawskich, pokazuje, że dla rozwoju rynku PPA niezwykle istotne jest stabilne i przewidywalne ustawodawstwo, które daje inwestorom gwarancję i poczucie bezpieczeństwa. Równie istotna jest konsekwentna polityka energetyczno-klimatyczna państwa, która pozwala przypuszczać przedsiębiorcom, iż dane państwo będzie realizowało przyjęty plan, dążąc do wyznaczonych celów – czytamy w raporcie.
Bariery w rozwoju PPA
Ich zdaniem, mając na celu rozwój rynku PPA w Polsce zasadniczym celem jest zapewnienie transparentnych regulacji i ścieżek rozwoju technologii OZE do 2030 roku. Obecnie to jedyny punkt wyjścia do rozważań nad wszystkimi innymi potencjalnymi narzędziami wsparcia corporate PPA w Polsce. Odnosi się bowiem zarówno do dedykowanego systemu wsparcia tego typu umów, jak i do zapewnienia stabilności obecnie obowiązującemu aukcyjnemu systemowi wsparcia odnawialnych źródeł energii. – Ponadto rekomendowane jest uproszczenie przepisów w zakresie konieczności tworzenia systemów dystrybucyjnych, to zasadnicza zmiana regulacji umożliwiających budowę linii bezpośredniej pomiędzy wytwórcą i odbiorcami energii, bez konieczności wykazywania braku możliwości przyłączenia do istniejącej infrastruktury – powiedział Christian Schnell. Wskazane jest również wprowadzenie do polskiego systemu prawnego przepisów regulujących instytucję systemów dystrybucyjnych, które bez nadmiernych obowiązków formalnych w określonych przypadkach zwalniałyby przedsiębiorców z szeregu wymagań stawianym im jako operatorom sieciowym, co znacznie zwiększyłoby atrakcyjność umów PPA oraz stanowiłoby asumpt do inwestowania we własne źródła wytwórcze, oparte na odnawialnych źródłach energii.
Rekomendacje
Zdaniem autorów raportu, Krajowy Plan na Rzecz Energii i Klmatu, złożony do Komisji Europejskiej, powinien ulec zmianie i zostać dostosowany do nowych dokumentów UE w zakresie ograniczenia emisji.
Zdaniem autorów badania, energia prosumentów – przedsiębiorców z OZE – wprowadzona do sieci nie może być traktowana według tych samych kryteriów, co energia konwencjonalna. Należy także umożliwić założenia Operatora Sieci Dystrybucyjnej, (OSDnśOZE) na niskim i średnim napięciu dla źródeł odnawialnych, według preferowanych zasad, tzn. bez obowiązku taryfowania i ponoszenia opłat.
Należy także wprowadzać długoterminowe instrumenty handlowe na TGE dla „zielonych corporate PPA”. – Należy to robić w celu zabezpieczenia długoterminowego finansowania inwestycji. Trzeba także ustandaryzować umowy i kodeksy najlepszych praktyk – powiedział Christian Schnell.
Cały raport dostępny jest na stronach Instytutu Jagiellońskiego
Opracował Bartłomiej Sawicki