Dyrektor generalny Intela Pat Gelsinger ogłosił we wrześniu, że wstrzymuje na dwa lata kluczowe inwestycje firmy w Europie, w tym budowę fabryki półprzewodników pod Wrocławiem. Teraz technologiczny gigant ma w planach grupowe zwolnienia pracowników z Centrum w Gdańsku.
Do Gdańskiego Urzędu Pracy (GUP) trafiło zgłoszenie o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w gdańskim oddziale firmy Intel.
„W ramach ogłoszonego w sierpniu szeroko zakrojonego planu oszczędności, podejmujemy trudne, ale konieczne decyzje dotyczące redukcji zatrudnienia” – poinformował Intel.
Wcześniej, we wrześniu, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że „Intel wstrzymuje na dwa lata swoje kluczowe inwestycje w Europie – w tym budowę fabryki w Polsce – przez globalne problemy finansowe firmy”. Fabryka Intela miała powstać w Miękini pod Wrocławiem.
Był wniosek o pomoc publiczną
„Rząd aktywnie wspierał proces budowy fabryki półprzewodników w Polsce. Firma Intel złożyła w tej sprawie wniosek o udzielenie pomocy publicznej, który był rozpatrywany na podstawie uchwały Rady Ministrów” – poinformował Biznes Alert, ekspert Biura Komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji, Mateusz Pawłowicz.
„Warunkiem przyznania tej pomocy była jej notyfikacja przez Komisję Europejską. Aby usprawnić tę procedurę Minister Cyfryzacji zainicjował postępowanie prenotyfikacyjne, które odbywało się w formie intensywnych, trójstronnych rozmów między Polską, Komisją Europejską i firmą Intel. Rozmowy zakończyły się sukcesem, omówiono wszystkie kluczowe kwestie prawne i ekonomiczne, które dotyczyły przyznania pomocy publicznej. Jednak przed formalnym złożeniem wniosku o notyfikację Intel zdecydował o tym, aby wstrzymać inwestycję” – przekazał Pawłowicz.
Zatrzymanie inwestycji budowy fabryki półprzewodników w Miękni pod Wrocławiem spowodowało, że nie będzie nowych miejsc pracy. Fabryka miała dać ich około 2 tysiące.
Na dodatek firma Intel już w sierpniu zapowiedziała, że kosztem redukcji liczby pracowników, chce zaoszczędzić ponad 10 mld dolarów w 2025 roku. Do Gdańskiego Urzędu Pracy wpłynęła dokumentacja dotycząca zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych przez Intel. Sprawa ta nie dotyczy jedynie Polski. Intel chce uciąć w sumie 15 tysięcy etatów na całym świecie.
Szykują się zwolnienia grupowe?
Centrum w Gdańsku jest drugim co do wielkości, zaraz po amerykańskim, ośrodkiem badawczo-rozwojowym koncernu na świecie. Na ten moment w gdańskim oddziale zatrudnione jest kilka tysięcy pracowników. Technologiczny gigant nie chce ujawnić ilu z nich straci swoją pracę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przypadku zwolnień grupowych firma jest zobowiązana do przekazania urzędowi pracy informacji dotyczących ilu pracowników chce zwolnić, przyczyn takiego działania i okresu, w którym zwolnienia mają być przeprowadzone.
Jak przekazał nam Mateusz Pawłowicz z Ministerstwa Cyfryzacji rządowy program „Krajowe Ramy Wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych” nadal obowiązuje i jest otwarty na kolejnych inwestorów, którzy spełniają warunki udzielenia pomocy publicznej. Aktualnie nie ma jednak nowych wniosków o udzielenie pomocy publicznej. Wskazał, że Polska ma ambicje rozwijać swoją rolę w światowych łańcuchach wartości w produkcji półprzewodników.
W raporcie firmy Kearney Polska zajęła piąte miejsce na świecie (za Tajwanem, Malezją, Indiami i Chinami) jako lokalizacja dla produkcji półprzewodników typu back-end – takiej jak testowanie i pakowanie – co czyni Polskę liderem w Europie.
Portal Money.pl podaje, że region pomorski nie rezygnuje z planów rozwoju sektora półprzewodników. W rejonie węzła Rusocin zyskuje na znaczeniu Park Przemysłowy Semicon, w ramach którego na 400 hektarach planowana jest budowa fabryki chipów. Agencja Invest in Pomerania prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami z Azji.
