Na temat przepisów, które mają powstrzymać wzrost cen energii mówił w programie Parkiet TV Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. W jego ocenie wprowadzane rozwiązania nie przyniosą ustabilizowania sytuacji na rynku, a jednocześnie niosą spore ryzyka dla firm energetycznych.
Gość programu TV „Parkietu” zwrócił uwagę, że wątpliwości budzą przede wszystkim przepisy odnośnie rekompensat dla firm energetycznych z tytułu utraconych przychodów. Jak zaznaczył istniej zagrożenie, że wprowadzone przez rząd rozwiązania zostaną uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. Jednocześnie wskazał, że przeznaczenie na dopłaty dla firm 80 proc. wpływów ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 może być sprzeczne z unijnymi regulacjami, bo te dopuszczają wydatki tak pozyskanych środków na taki cel, ale na dużo niższym poziomie.
Prezes IJ w rozmowie w „Parkiet TV” podkreślał jednocześnie, że sporo wątpliwości budzą zapisy odnośnie renegocjowania umów sprzedaży energii elektrycznej, ponieważ można je interpretować na dwa lub trzy sposoby. Prezes Roszkowski zwrócił przy tym uwagę na ryzyko na jakie narażają się spółki energetyczne w tej sytuacji. Jak tłumaczył wątpliwości interpretacyjne sprawiają że spółki, które skorzystają z rekompensat biorą na siebie ryzyko ewentualnej konieczności zwrotu pomocy publicznej wraz z odsetkami od tej operacji. Gość programu „Parkietu” wskazał też na dodatkowy aspekt z tym związany. Jak wyjaśnił tego typu pomoc publiczna powinna być uwzględniona w zintegrowanym planie na rzecz energii i klimatu, który powinien być przedstawiony do konsultacji do końca 2018 r. i uzyskać notyfikację do końca 2019 r.
Oceniając szansę na utrzymanie niskich cen energii w Polsce prezes Roszkowski powiedział, że bez zmiany miksu energetycznego nie będzie to możliwe. Jednocześnie zaznaczył, iż mamy coraz mniej możliwości jeśli chodzi obniżanie opłat administracyjnych na rachunkach za energię elektryczną.
Parkiet TV/CIRE.PL
