AlertWszystko

ISIS atakuje libijskie terminale naftowe

Bojownicy ISIS.

(Financial Times/Teresa Wójcik)

Państwowa libijska firma naftowa (National Oil Company – NOC) zwraca się z desperackim apelem o pomoc po wtorkowym ataku bojówek ISIS na kluczowe terminale naftowe w Libii. Jego powodem są starcia dżihadstów z siłami ochrony terminali, zniszczenie magazynu i spalenie zbiornika ropy.

Libia obawia się, że ISIS dąży do pełnego przejęcia (w tym kraju) zasobów ropy i opanowania libijskich instalacji naftowych. Tak, jak w Syrii, gdzie nielegalna produkcja i sprzedaż ropy finansuje państwo islamskie.

– Jesteśmy bezradni, nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się takim akcjom i takim zniszczeniom instalacji jak w Es-Sider i Ras Lanuf – apeluje o pomoc na swojej stronie internetowej NOC.

Mohamed al-Harari, przedstawiciel NOC potwierdził, że starcia w pobliżu Es-Sider były kontynuowane we wtorek wieczorem, a pociski wystrzelone przez bojówkarzy uszkodziły sieć rurociągów terminala i spowodowały pożar zbiornika ropy.

– Używają broni ciężkiej – powiedział al-Harari – Atakują z zachodu i z południa. Zarówno dziś, jak i wczoraj mamy ofiary w ludziach.

ISIS kontroluje prawie 300 km wybrzeża Libii w obu kierunkach – na wschód i na zachód od Syrty, nadmorskiej miejscowości, która stała się libijską bazą dżihadistów. Niedawny raport ONZ ocenia, że siły islamistów w ich libijskich placówkach liczą od 2 tys. do 3 tys. ludzi.

W miniony poniedziałek (4.01) w starciach z bojówkarzami ISIS na zachód od terminala Es-Sider zginęło 7 funkcjonariuszy ochrony, a 25 zostało rannych. Dane te podał agencji Reuters rzecznik służby ochrony instalacji naftowych Ali al-Hassy. Podał też, że siły ISIS podczas starcia ze strażą obiektu zniszczyły zbiornik ropy w terminalu naftowym Ras Lanuf.

Es-Sider i Ras Lanuf to największe porty naftowe Libii. Lącznie można z nich wysłać 500 tys. baryłek ropy dziennie. Mimo, że są zamknięte, ich magazyny ropy nadal są czynne.

Wydobycie ropy w Libii spadło do jednej czwartej tego z 2011 r. (1.6 mln baryłek dziennie), ale NOC pozostaje jedną z niewielu instytucji funkcjonujących i przynoszących środki finansowe. Libia jest obecnie podzielona na dwie części – zachodnią i wschodnią – ma też dwa rządy. Apel ONZ o utworzenie jednego, wspólnego jednego rządu nadal spotyka się z oporem.

Richard Mallinson, analityk geopolityczny, z firmy Energy Aspect, uważa, że obecne władze Libii nie są w stanie przeciwstawić się temu zagrożeniu. Ataki ISIS są coraz silniejsze, nabierają tempa i bojówkarze zdobywają coraz więcej terytorium.

Analitycy rynku ropy, podobnie jak Mallinson, obawiają się, że dżihadyści mogą atakować w kierunku wschodnim zagrażając sieci rurociągowej Brega- Zueitina, a także polom naftowym, takim jak Amal i Nafoora, które dają dwie trzecie obecnej produkcji ropy w Libii.

– Porty naftowe są nieczynne, więc nie wiele się zmieni, jeśli chodzi o dostawy na rynki międzynarodowe” – twierdzi Olivier Jacob z firmy konsultingowej Petromatrix. – Ale rosnąca obecność ISIS w Libii sprawi, że trudniej będzie przywrócić stan (produkcję) branży naftowej w Libii do poziomu przed kryzysem. A jeśli ISIS zdoła przejąć kontrolę nad portami naftowymi wówczas ryzyko zniszczenia infrastruktury jeszcze bardziej wzrośnie.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X