EnergetykaGaz.

Jakóbik: Gazprom nie wszedł drzwiami, więc wchodzi oknem

Spawanie rur. Fot. Nord Stream AG

Spawanie rur. Fot. Nord Stream AG

– Gazprom nie wszedł drzwiami, więc wchodzi oknem do Europy Środkowo-Wschodniej. Zapewnił sobie długoterminowy dostęp do infrastruktury, która w przyszłości ma słać gaz przez Morze Bałtyckie do regionu – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Rosyjski Gazprom prze naprzód z projektem Nord Stream 2 mimo oporu w Europie Środkowo-Wschodniej. Chce dopasować rzeczywistość do swoich planów zanim Europa zdecyduje o przyszłości kontrowersyjnej inwestycji.

Aukcja na 20 lat

Rosyjski koncern Gazprom wykupił 6 marca nowe moce przesyłowe w Niemczech, Czechach i na Słowacji, niezbędne do przyszłych dostaw przez planowany gazociąg Nord Stream 2 – poinformował w czwartek dziennik „Kommiersant” cytowany przez Polską Agencję Prasową. Według „Kommiersanta” na aukcji wykupiono moce przesyłowe na 58 mld metrów sześciennych gazu rocznie w punkcie wejścia do niemieckiego systemu gazociągów w miejscowości Vierow oraz 45 mld metrów sześciennych w punkcie wyjścia z sieci gazociągów do Czech. Zarezerwowane przepustowości dotyczą w większości terminów od 1 października 2019 roku do 2039 roku.

Vierow to punkt wejścia w pobliżu Greisfwaldu gdzie kończy bieg gazociąg Nord Stream 1 i ma kończyć Nord Stream 2. Oznacza to, że gaz z nowego gazociągu – jeżeli ten powstanie – będzie docierał do Niemiec w ilości 58 mld m3 rocznie, z czego część trafi w innym kierunku, na przykład na zachód gazociągiem NEL, a 45 mld m3 trafi do Czech przez punkt Brandov za pośrednictwem gazociągu EUGAL projektowanego przez operatora GASCADE.

„Kommiersant” zauważa, że – sądząc po aukcji i wcześniejszych deklaracjach operatorów – główna część gazu z Nord Stream 2 będzie dostarczana przez planowany gazociąg EUGAL, bliźniaczy wobec OPAL-u, do Czech i dalej na Słowację. Na Słowacji Gazprom może wykorzystać istniejącą tam infrastrukturę do dostaw gazu do Austrii i dalej na północ Włoch oraz na Węgry. Operator GASCADE przyznał już jednak, że posłuży on głównie dostawom do Europy Środkowo-Wschodniej.

Niemcy przyznają: Nord Stream 2 ma zalać rosyjskim gazem Europę Środkową

Oznacza to, że jeśli Nord Stream 2 powstanie, ma już zabezpieczony szlak dostaw do naszego regionu, a zatem możliwość dalszej ekspansji przy użyciu nowego wolumenu. Jest to plan B na wypadek, gdyby Gazprom nie mógł zwiększyć dostępu do istniejącej odnogi Nord Stream 1, czyli OPAL, bo decyzja w tej sprawie została zakwestionowana przez PGNiG i polski rząd w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z tego względu 6 marca nie mogła się odbyć aukcja na wykup 15-letniego dostępu do nowej przepustowości OPAL. Rosjanie wykorzystali jednak ustalony w regulacjach dzień aukcji rocznych do wykupienia mocy na poczet Nord Stream 2.

Jakóbik: PGNiG wywalczył rok spokoju w sporze o OPAL

Czas na finansowanie

Gazprom kontynuuje także wysiłki na rzecz pozyskania finansowania dla Nord Stream 2. Zamierza wypuścić euroobligacje i zainteresować ich kupnem inwestorów w USA – Nowym Jorku i Los Angeles. Istnieje także możliwość, że wykorzysta wymianę aktywów z zachodnimi partnerami, którzy przez zastrzeżenia polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta nie mogli wejść do konsorcjum wraz z Gazpromem (BASF/Wintershall, E.on/Uniper, OMV, Shell, Engie). Jednocześnie jednak po rozmowach z Wintershallem doszło do rewizji terminu ujawnienia modelu finansowania Nord Stream 2. 3 marca Gazprom mówił jeszcze o marcu, a 8 marca Wintershall poinformował o pierwszej połowie tego roku. To pokazuje, że rozmowy nie są łatwe.

Jakóbik: Złoża za gazociąg? Gazprom znajdzie pieniądze na Nord Stream 2

Polityka faktów dokonanych

Gazprom wypchnięty drzwiami wchodzi oknem do Europy Środkowo-Wschodniej. Zamierza rozwijać dostawy przez Niemcy, co zagraża bezpieczeństwu Ukrainy, rozwojowi rynku gazu w regionie i pojawieniu się alternatywnych źródeł dostaw. Tymczasowo nie może wykorzystać w większym stopniu Nord Stream 1 i OPAL, ale bez wahania kontynuuje realizację planów wobec Nord Stream 2 i EUGAL. Tymczasem Polska, Dania, Szwecja, Grupa Wyszehradzka, państwa bałtyckie i Rumunia apelują do Komisji Europejskiej o jednoznaczną ocenę zgodności Nord Stream 2 z regulacjami unijnymi, w tym z Unią Energetyczną i polityką dywersyfikacji.

 

 


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X